Niezwykle intensywny tydzień siatkarzy GKS-u Katowice powoli dobiega końca. W poniedziałek zespół prowadzony przez trenera Piotra Gruszkę odniósł cenne zwycięstwo w Sosnowcu, gdy po pięciosetowym horrorze pokonał MKS Będzin. Następnie GieKSa poszła za ciosem w środę, gdy wprawiła w osłupienie całą siatkarską Polskę, wygrywając z aktualnym Mistrzem kraju - PGE Skrą Bełchatów 3:0. - Idealnych spotkań nie ma, ale dwa zwycięstwa w tak trudnych meczach w przeciągu trzech dni świadczą, że jesteśmy dobrze przygotowani - mówił Tomas Rousseaux, MVP obu spotkań, które GKS rozegrał w tym tygodniu.

Po wielkim triumfie nad Mistrzem Polski katowiczanie nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek, bowiem już następnego dnia rozpoczęli przygotowania do trzeciego meczu w tygodniu. Tym razem nasza drużyna zagra na terenie Wicemistrza Polski. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w tym sezonie spisuje się doskonale. Wygrała wszystkie 12 spotkań i z przewagą 11 punktów nad drugim zespołem pewnie przewodzi ligowej tabeli. Swój udział w dobrej grze ZAKSY ma również środkowy Tomasz Kalembka, który przez trzy ostatnie sezony reprezentował barwy GKS-u.

Historia spotkań przemawia na korzyść ZAKSY, która będzie faworytem również sobotniego pojedynku. Nasi siatkarze i kibice mają jednak w pamięci zeszłoroczny mecz w Kędzierzynie-Koźlu, który zakończył się sensacyjnym zwycięstwem GieKSy 3:1. Katowicka drużyna była jedną z nielicznych, która zdołała wygrać w hali „Azoty”. Czy tym razem będzie podobnie?

Początek sobotniego meczu w Kędzierzynie-Koźlu o 17:30. Relację jak zawsze będzie można śledzić na naszej stronie internetowej oraz profilach siatkarskiej GieKSy na Facebooku i Twitterze. Transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.

Obserwuj @GKSSiatkówka