Częstochowa
Turniej o Puchar zielona-energia.com, Sparing

Exact Systems Norwid Częstochowa

0-3
(12:25, 21:25, 19:25)

GKS Katowice

Exact Systems Norwid Częstochowa: Kraś, Szewczyk, Usowicz, Kogut, Cieślik, Mucha, Wasilewski (libero) oraz Demcio, Walczak, Franczak, Kopyść, Biliński, Antosiewicz

GKS Katowice: Nowakowski, Szymański, Zniszczoł, Firlej, Jarosz, Kwasowski, Watten (libero) oraz Drzazga, Buchowski, Musiał, Nowosielski, Stolc, Ogórek (libero), Kohut

Przed spotkaniem władze KS Norwida Częstochowa odznaczyły trójkę swoich wychowanków grających obecnie w GKS-ie Katowice: Jakuba Jarosza, Kamila Kwasowskiego i Jakuba Nowosielskiego. Potem rozpoczął się mecz, który od początku układał się bardzo dobrze dla GieKSy za sprawą skutecznego bloku (2:8, 3:12). Różnica poziomów pomiędzy obiema ekipami była widoczna od pierwszych wymian, dopiero w połowie seta gracze KS Norwid byli w stanie nawiązać walkę na siatce i prezentować solidniejszą grę. Zryw trwał krótko, a GKS bezlitośnie wykorzystywał wszystkie błędy rywala i wygrał seta numer jeden 25:12. 

W szeregi GKS-u wkradła się dekoncentracja, co sprawiło, że początek partii numer dwa należał do gospodarzy (10:8), coraz pewniej czujących się na własnym parkiecie. Drużyna Grzegorza Słabego dość spokojnie doprowadziło do stanu okołoremisowego, korzystając z boiskowego sprytu, jednak to częstochowanie utrzymywali prowadzenie. Sytuację zmienił pewny atak Jarosza po skosie (17:18), ale było jasne, że wygrana nie przyjdzie łatwo. Ostatecznie katowiczanie spokojnie rozegrali ostatnie wymiany seta i po celnym uderzeniu Kwasowskiego wygrali 25:21. Trener Słaby mocno zmienił wyjściową szóstkę na trzecią partię, której początek był bliźniaczo podobny do wcześniejszej (8:7). SIatkarze Norwida poprawili przyjęcie i bylo coraz groźniejszym przeciwnikiem, dlatego blok GieKSy miał sporo pracy. 

Na stałym poziomie była skuteczność ataku naszej drużyny, jednak pojedyncze błędy sprawiały, że to KS Norwid był na prowadzeniu 12:10 i dopiero serwisy Adriana Buchowskiego poprawiły naszą sytuację. Po jednym z ataków naszego przyjmującego GKS objął prowadzenie 19:15 i zbliżył się do pewnej wygranej. W ostatniej akcji spotkania Wiktor Musiał nie dał szans rywalo na obronę swojego ataku. Tym samym GKS Katowice awansował do finału Turnieju o Puchar zielona-energia.com w Częstochowie, a jego rywalem miał być MKS Będzin, który w pierwszym półfinale pokonał Stal Nysa 3:2.

Partner strategiczny
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner Techniczny
Partnerzy
PlusLiga