W środę 22 stycznia siatkarska GieKSa rozegra wyjazdowe spotkanie 16. kolejki PlusLigi z Treflem Gdańsk. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:30.

- Otrzepujemy się, zapominamy o tym, co się stało i ruszamy z czystymi głowami na kolejny, bardzo ważny dla końcowego kształtu tabeli mecz - mówił trener Grzegorz Słaby po ostatnim spotkaniu siatkarskiego GKS-u i trudno mu się dziwić. PGE Skra Bełchatów przyjechała do Katowic dobrze przygotowana fizycznie i do tego wyjątkowo zmotywowana, co sprawiło, że GKS po raz pierwszy w tym sezonie poznał smak porażki 0:3. Jednym z niewielu pozytywów ostatniego starcia w hali OS Szopienice była frekwencja w obiekcie; mecz z PGE Skra oglądało z trybun 1450 osób i jest to jak do tej pory rekordowy wynik w szopienickiej hali w tym sezonie.

GIEKSA TV: TRENERZY PO MECZU GKS - PGE SKRA 

Jedna wysoka porażka nie zachwiała morale zespołu Dariusza Daszkiewicza, który nie miał czasu na rozpamiętywanie meczu z PGE Skrą. We wtorek 21 stycznia nasi zawodnicy udali się w podróż do Gdańsk na mecz z miejscowym Treflem. Biorąc pod uwagę, że między piątymi w tabeli PlusLigi gdańszczanami a dziesiątym GKS-em są zaledwie trzy punkty różnicy, nadchodzące widowisko w Ergo Arenie zapowiada się na ekscytujący bój do ostatniej piłki. - Pierwsza połowa sezonu pokazała, że stać nas na walkę z absolutnie każdym rywalem i nie odpuszczaliśmy nawet mimo porażek. Naszą postawę ze Skrą należy nazwać wypadkiem przy pracy i mogę zadeklarować, że zrobimy wszystko, by w meczu z Treflem Gdańsk zatrzeć słabe wrażenie, jakie zostawiliśmy - przekonywał Jan Firlej.

W pierwszej rywalizacji klubów z Gdańska i Katowic w tym sezonie PlusLigi padł wynik 3:2 dla Trefla, a po spotkaniu trener Dariusz Daszkiewicz mówił: - Żeby wygrać, trzeba zagrać na swoje sto procent, a każdy słabszy moment zostanie wykorzystany przez przeciwnika. Teraz każdy może wygrać z każdym i nieważne jest, czy dany klub jest uważany za faworyta czy nie. Tym ważniejszy jest każdy punkt w tym sezonie. Słowa naszego szkoleniowca potwierdza postawa podopiecznych Michała Winiarskiego, którzy wygrali dotychczas 7 z 14 gier ligowych gier, a do tego sprawili niespodziankę w ćwierćfinale Pucharu Polski, pokonując Jastrzębski Węgiel i dostając się do najlepszej czwórki turnieju. Po meczu w Gdańsku nalezy spodziewać się pojedynków wyrazistych indywidualności po przeciwnych stronach siatki: intrygująco zapowiada się rywalizacja na środku siatki Pablo Crera i Jana Nowakowskiego, a także atakujących Bartosza Filipiaka i Jakuba Jarosza.  

W sobotę 25 grudnia o godzinie 20:30 GKS Katowice rozegra domowe spotkanie z Indykpol AZS-em Olsztyn. Serdeczenie zapraszamy do kibicowania GieKSie w hali OS Szopiencie! Więcej informacji o biletach TUTAJ. 

UWAGA! W okresie ferii zimowych dla wojewodztwa śląskiego (13-26 stycznia 2020 r.) młodzież do 15 roku życia wchodzi na mecze hokejowego i siatkarskiego GKS-u za darmo!