W sobotę 1 lutego GKS Katowice rozegra wyjazdowe spotkanie 18. kolejki PlusLigi z Cuprum Lubin. Mecz rozpocznie się o godzinie 20:30.
Po ostatnim spotkaniu w PlusLidze w GKS-ie Katowice panują bardzo dobre nastroje i trudno się temu dziwić. Zespół pod wodzą Dariusza Daszkiewicza wygrał 3:1 na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów, i to pomimo aż czwórki graczy wyłączonych z gry przez kontuzje. W składzie zespołu na mecz w Rzeszowie zabrakło m.in. liderów GieKSy Rafała Szymury i Jakuba Jarosza, ale to nie przeszkodziło śląskiej ekipie w zgarnięciu zasłużonego kompletu punktów. Ze swoich ról doskonale wywiązali się nie tylko Adrian Buchowski i Wiktor Musiał, zdobywca nagrody MVP, ale wszyscy zawodnicy GKS-u. - W pierwszym secie popełniliśmy zbyt dużo błędów i to nas kosztowało porażkę. Przed startem kolejnej partii Jan Nowakowski, nasz człowiek od motywacji, wniósł sporo dobrego swoją postawą i namówił nas do tego, by dać z siebie nieco więcej radości. Nieważne, czy akcja była przegrana, czy wygrana, pokazaliśmy radość z gry i szło nam łatwiej - mówił po meczu Musiał.
"TEGO SŁOWA NIE WYMAWIAMY". KULISY MECZU ASSECO RESOVIA - GKS (WIDEO)
Dzięki pierwszemu kompletowi punktów od czasu wygranego spotkania z MKS-em Będzin katowicka GieKSa plasuje się w tabeli PlusLigi na piątej pozycji z dorobkiem 25 punktów (bilans gier 8-9, 38:40 w setach), co stawia nasz klub w dobrej pozycji przed decydującymi spotkaniami fazy zasadniczej i walką o miejsce w czołowej ósemce rozgrywek. Drużyna trenera Daszkiewicza zamierza pójść za ciosem i potwierdzić swoją dobrą dyspozycję w starciu z Cuprum Lubin. Miedziowi zajmują aktualnie 12. pozycję w tabeli z 18 punktami na koncie, a z GKS-em Katowice łączy ich to, że w swoim ostatnim ligowym starciu pokonali zespół z Rzeszowa, z tym że w trzech setach.
Rywalizacja z lubińską drużyną pod wodza Brazylijczyka Marcelo Fronckowiaka jest interesująca nie tylko ze względu na porażkę 2:3 GieKSy w pierwszym spotkaniu tego sezonu z Cuprum Lubin i chęć rewanżu. GKS Katowice w swojej PlusLigowej historii nie zdołał pokonać tylko dwóch klubów i jednym z nich jest właśnie Cuprum, które wygrało wszystkie z siedmiu dotychczasowych gier z katowickimi siatkarzami. - Mam nadzieję, że tym razem także unikniemy tie-breaka i przywieziemy z Lubina trzy punkty - powiedział Wiktor Musiał, który od początku roku wzorowo wywiązuje się ze swojej boiskowej roli i zastępuje kontuzjowanego Jakuba Jarosza.
Lubinianie plasują się niżej w tabeli, co nie oznacza, że nie mają w swoim składzie wartościowych zawodników. Jednym z nich jest błyskotliwy portugalski rozgrywający Miguel Tavares Rodrigues, autor aż 21 punktowych zagrywek w tym sezonie. Ponadto mocnym punktem Miedziowych jest atakujący Jakub Ziobrowski, nagrodzony jak do tej pory dwiema statuetkami MVP, który w ostatnim ligowym meczu zdobył 19 punktów, a w całym dotychczasowym sezonie punktował 252 razy. W rankingu najlepiej punktących graczy ligi nieznacznie wyprzedza go Rafał Szymura (258 pkt).
Początek meczu w sobotę 1 lutego o godzinie 20:30. Relację jak zawsze będzie można śledzić na naszej stronie internetowej oraz profilach siatkarskiej GieKSy na Facebooku i Twitterze. Spotkanie będzie transmitować stacja Polsat Sport.
GKS Katowice rozegra kolejne domowe spotkanie z BKS-em Visła Bydgoszcz (17 stycznia, godzina 20:30). W sprzedaży są już bilety na to wydarzenie! Więcej informacji TUTAJ.
Obserwuj @GKSSiatkówka