- Macie dobrze skonstruowaną drużynę. Nie chciałbym, żeby GKS-owi zabrakło seta czy punktu do świętowania czegoś ważnego na koniec sezonu - mówił po ostatnim zwycięstwie GKS-u Katowice Łukasz Kadziewicz, były reprezentant Polski i ekspert Polsatu Sport.
Przed meczem GKS-u Katowice w Zawierciu przypuściłby pan, że nasz klub pokonał Aluron Virtu CMC bez straty seta?
Absolutnie nie. I zakładam, że żaden z waszych zawodników przed tym meczem nie postawiłby na to, że wygracie w Zawierciu 3:0. Trenowaliście w dziewięciu, zmęczeni i chorzy po ostatnich tygodniach, a w takim stanie młode, ambitne grupy mają czasem problemy z funkcjonowaniem. Natomiast w Zawierciu GKS grał tak, jakby na boisku pojawiło się kilku największych ligowych wyjadaczy. Od tej grupy emanował duży spokój, nawet w chwilach, gdy nie wszystko wychodziło. Jestem pod waszym ogromnym wrażeniem.
KULISY ZWYCIĘSTWA GIEKSY W ZAWIERCIU (WIDEO)
Widać podniesienie jakości w porównaniu do poprzednich sezonów GKS-u w PlusLidze?
Trudno się to tego tak odnosić, bo macie właściwie nową drużynę. W klubie zmieniło się dużo, od siatkarzy po trenera i prezesa, ale została marka. Poważna, wielosekcyjna, z ogromną historią piłkarską i hokejową. Należy pamiętać, że Katowice to nie tylko mekka polskiej siatkówki, ale i całego sportu w naszym kraju. Jesteście po prostu zobligowani do tego, by grać dobrze.
Pańskim zdaniem tak grający GKS zasługuje na miejsce w czołowej ósemce ligi?
Tak, wasza drużyna powinna zagrać w play-off. Zostaje kwestia tego, jak rozwiążecie te siedem spotkań, jakie zostały do końca rundy zasadniczej. Nie życzę GKS-owi tego, by na sam koniec zabrakło mu jednego seta czy punktu do tego, żeby miał co świętować.
Są zawodnicy GKS-u, którzy szczególnie przykuli pańską uwagę?
Jan Firlej pokazał się w tym sezonie z dobrej strony, ale miał okres „doliny” i zdarzało mu się grać mecze, w których sam nie wierzył, że można wystawiać tak źle. Ale ma też na koncie kila spotkań świetnych, takich jak to w Zawierciu, gdzie pokazał, że potrafi kreować liderów, szukać ciekawych rozwiązań i odważnie grać pierwszym tempem w kontrze.
W SPRZEDAŻY BILETY NA MECZ Z BKS-EM VISŁA BYDGOSZCZ!
Do tego ograni środkowi, Rafał Szymura, który w ostatnim meczu pokazał coś niesamowitego w polu serwisowym, Kuba Jarosz, czyli człowiek na poważne ligowe granie, Kamil Kwasowski, który w Radomiu był tylko zadaniowcem, a w Katowicach odgrywa poważną rolę... Macie po prostu dobrze skonstruowaną drużynę. To bardzo ciekawa ekipa i wygląda na to, że udało się stworzyć coś wartościowego.
Obserwuj @GKSSiatkówka