sobota, 16 lutego 2019 17:30, Szopienice
Frekwencja: 550
20. kolejka PlusLiga

GKS Katowice GKS
3
:
0
( 25:15, 25:17, 31:29 )

Cerrad Enea Czarni Radom Czarni
Składy
GKS Katowice: Komenda, Sobański, Krulicki, Krzysiek, Rousseaux, Kohut, Mariański (libero) oraz Sobala, Butryn, Fijałek, Woch
Cerrad Enea Czarni Radom: Vincić, Żaliński, Pajenk, Filip, Fornal, Huber, Ruciak (libero) oraz Wasilewski (libero), Giger, Kwasowski, Zhigalov, Ostrowski
Przebieg spotkania
W meczu 20. kolejki PlusLigi GKS Katowice zmierzył się z Cerrad Czarnymi Radom. Siatkarze Piotra Gruszki odnieśli efektowne zwycięstwo w trzech setach i zrewanżowali się rywalom za porażkę w takich samych rozmiarach w pierwszej rundzie.
Mecz w Szopienicach rozpoczął się obiecująco dla GieKSy. Po ataku Bartosza Krzyśka i asie serwisowym Tomasa Rousseaux nasi siatkarze objęli prowadzenie 3:0. Wprawdzie rywalom udało się na chwilę doprowadzić do remisu (5:5), ale w pozostałej części inauguracyjnej partii prym wiedli trójkolorowi, a kluczową rolę odegrały blok oraz zagrywka. Najpierw w pojedynkę Alena Pajenka zatrzymał Bartłomiej Krulicki, a chwilę później punkt tym samym elementem dołożył Bartosz Krzysiek (15:10). W drugiej części seta katowiczanie wzmocnili zagrywkę i po asie serwisowym Rafała Sobańskiego prowadzili już 20:14. Punktową zagrywkę posłał również Emanuel Kohut, efektownie kończąc pierwszego seta.
Od punktowej zagrywki Emanuela Kohuta rozpoczął się także drugi set spotkania. Serwis był kluczową bronią GieKSy, bowiem w tym elemencie punktowali także Bartłomiej Krulicki, Marcin Komenda czy Rafał Sobański. Mocny serwis sprawiał także, że rywale mieli problemy ze skończeniem akcji, a katowiczanie podbijali piłki w obronie i kończyli kontrataki. W efekcie przewaga naszego zespołu bardzo szybko rosła i po kolejnym pojedynczym bloku Bartłomieja Krulickiego wynosiła już sześć punktów (16:10). Dobra gra napędzała nasz zespół, który w każdej akcji grał bardzo pewnie i równie przekonująco wygrał drugą odsłonę.
Trzecia partia rozpoczęła się od wyrównanej walki, jednak gdy cztery punkty z rzędu w ataku zdobył Tomas Rousseaux GieKSa wyszła na prowadzenie 10:7. Katowiczanie kontynuowali swoją dobrą grę i przez większość seta utrzymywali się na niewielkim prowadzeniu. W końcówce nasz zespół miał chwilowe problemy z zakończeniem pierwszego ataku, co natychmiast wykorzystali rywale doprowadzając do remisu 21:21. Od tego momentu na parkiecie trwała prawdziwa wojna nerwów, ale więcej zimnej krwi zachowali katowiczanie i po asie serwisowym Rafała Sobańskiego wygrali w trzech setach.
MVP: Bartosz Krzysiek.
Kolejny mecz siatkarze GKS-u Katowice rozegrają już w środę 20 lutego o 18:30. W hali Ośrodka Sportowego „Szopienice” podejmą Chemika Bydgoszcz. Informacja o biletach na to spotkanie znajduje się tutaj.