Choć rozgrywki PlusLigi zostały zawieszone, siatkarski GKS rozegrał towarzyski mecz z Aluronem Virtu CMC Zawiercie... w Internecie. Adrian Buchowski zmierzył się z Alexandre Ferreirą w sieciowej grze Blobby Volley Online i pokonał Portugalczyka w trzech dynamicznych setach.
Dzięki wspólnemu działaniu GKS-u Katowice i Aluronu Virtu CMC Zawiercie w ciągu dwóch dni udało się szybko i sprawnie zorganizować wirtualny sparing w Blobby Volley. Nietypowe spotkanie było transmitowane na Facebooku i Twitterze, ponadto doczekało się profesjonalnego komentarza Marcina Górskiego, spikera Jurajskich Rycerzy. Popularna w naszym kraju gra freeware, w której dwa galaretowate stworzenia rozgrywają mecz siatkówki plażowej, doczekała się swojej wersji sieciowej, z czego nie omieszkaliśmy skorzystać w okresie, gdy siatkarska społeczność przez epidemię koronawirusa przeniosła swoją aktywność do internetu w ramach akcji "Zostań w domu".
"ZDROWIE I BEZPIECZEŃSTWO SĄ NAJWAŻNIEJSZE"
- Widać było, że Alex liczy przede wszystkim na swoją dobrą zagrywkę i stawia na zaskoczenie. To było ciekawe, szybkie starcie, w którym przede wszystkim liczyło się to, jak pilnowało się piłki na własnej połowie boiska i jak dobrze się blokowało. Jako że siatka była zawieszona nieco niżej niż zwykle, być może Alex czuł się przy niej nieco zagubiony i dlatego padł taki, a nie inny wynik... - uśmiechał się Adrian Buchowski, którego wyznaczyliśmy do sieciowej rozgrywki z Alexandre Ferreirą. Przyjmujący siatkarskiej GieKSy wykazał się sprytem i refleksem, dzięki czemu pokonał portugalskiego skrzydłowego Aluronu Virtu CMC 3:0 (15:5, 15:5, 15:11).
- Na samą grę i zapoznanie się z nią poświęciłem może dwadzieścia minut treningu. Może niewiele, ale zdążyłem w tym czasie rozegrać trzy spotkania z graczem, który był bodajże w pierwszej dziesiątce rankingu Blob Volley Online. Muszę przyznać, że ten rywal dal mi szkołę, zdobyłem przeciwko nieco zaledwie kilka punktów, ale jak się okazało, to było bardzo dobre przetarcie przed meczem z klubem z Zawiercia. To była naprawdę fajna zabawa! - mówił Buchowski, który dodał, że taka siatkarski mecz z przymrużeniem oka był z pewnoscią dobrą odskocznią od codzienności dla wielu kibiców spragnionych sportowych emocji.
Z powodu epidemii koronawirusa COVID-19 wszystkie kluby sportowe w Polsce ponosza zauważalne straty i dotyczy to także PlusLigi. Mimo to przedstawiciele ligi mistrzów świata prześcigają się obecnie w pomysłach na przyciągnięcie do siebie fanów w trudnym okresie i przeniesienie sportowej rywalizacji do Internetu. Największą taką inicjatywą był do tej pory Wirtualny Puchar Polski, w którym kluby z Gdańska, Bełchatowa, Kędzierzyna-Koźla i Warszawy rozgrywały internetowe starcia w tzw. czwórki, a ich zmagania śledziły setki użytkowników Facebooka, Twittera i Instagrama. Co najważniejsze, wszystkim podobnym inicjatywom towarzyszy atmosfera dobrej zabawy i widać, jak bardzo cały sportowy świat marzy o powrocie do pełnoprawnej rywalizacji.
WAŻNY APEL KIBICÓW GIEKSY
- Wiadomo, że w tym czasie nasz kontakt z kibicami jest dosyć utrudniony i wszystkie kluby mimo takich, a nie innych okoliczności starają się organizować różne wydarzenia w Internecie, by zangażować fanów i sportowców. Bardzo ucieszyłem się, kiedy dostałem propozycję udziału w takim spotkaniu, to naprawdę super sprawa. Może nie zastąpi to pełnoprawnego meczu rozgrywanego w hali, z kibicami na trybunach, ale dzięki takim pomysłom uśmiech sam pojawia się na twarzy. I widać, że niezmiennie możemy liczyć na doping wiernych kibiców. Mam nadzieję, że zobaczymy się z nimi na żywo jak najszybciej - powiedział Adrian Buchowski.
Co zaproponowałby siatkarz GieKSy, gdyby to od niego zależał wybór wirtualnej rozgrywki z PlusLigowym rywalem? - Szczerze mówiąc, nie mam zbyt wiele czasu na granie w gry z racji obowiązków rodzicielskich. Ale jako że w najbliższym czasie wszyscy będziemy spędzali dużo czasu w domach, to zapewne jeszcze siądę do gry, w którą grałem z Alexem Ferreirą. Jeżeli jakiś kibic chce się przekonać, czy faktycznie jestem taki dobry w Blobby Volley, to może śmiało umawiać się ze mną na sparing! - zapraszał z radością Buchowski. Ze swojej strony możemy obiecać, że mamy wiele pomysłów na to, jak zagospodarować fanom GieKSy czas bez meczów PlusLigi!
Retransmisję meczu można obejrzeć na Facebooku siatkarskiego GKS-u Katowice.
Obserwuj @GKSSiatkówka