W sobotę 6 listopada o godzinie 17:30 GKS Katowice rozegra wyjazdowe spotkanie z Cuprum Lubin. Mecz będzie transmitowany na antenie Polsatu Sport.

Za GKS-em Katowice jest arcytrudne spotkanie z Indykpolem AZS-em Olsztyn, które z racji przypadków zarażenia koronawirusem w zespole i kontuzji musieliśmy rozegrać w zaledwie ośmiosoobowym składzie. Drużyna wykazała się profesjonalizmem i charakterem, podejmując rękawicę z mocnym rywalem mimo bardzo nieprzyjemnych okoliczności. - Olsztynianie bardzo dobrze grali przede wszystkim blokiem i zagrywką, a nam trudno było znaleźć punkt zaczepienia. Nie mogliśmy jednak być przygotowani w stu procentach do tego meczu. Trenowaliśmy w ośmiu, pokazaliśmy, co mogliśmy i daliśmy z siebie maksimum. Myślę, że z podniesioną głową możemy wracać do domu - uznał środkowy GieKSy Jakub Lewandowski, który zadebiutował w barwach naszego Klubu jako zawodnik wyjściowej szóstki. 

W SPRZEDAŻY BILETY NA NASZ KOLEJNY DOMOWY MECZ! (KLIKNIJ) 

Najważniejszą informacją dla trenera Grzegorza Słabego i całego sztabu siatkarskiej GieKSy jest powrót do treningów wszystkich graczy, jacy pozostawali w izolacji z racji zarażenia się koronawirusem. Poza składem meczowym pozostaje dochodzący do pełni zdrowia Tomas Rousseaux. GKS wyjechał na spotkanie do Lubina, gdzie zmierzy się z miejscowym Cuprum. Szykuje się spotkanie dwóch wyrównanych zespołów, którego końcowy wynik jest bardzo trudno przewidzieć. - Nasza sytuacja po tych wszystkich perturbacjach i kontuzjach nie jest jeszcze zła, ale mamy świadomość, że czeka nas teraz seria bardzo ważnych spotkań. Mam nadzieję, że szybko uda nam się złapać odpowiednią kondycję i rytm drużyny. Długo nie trenowaliśmy w szóstkach, ale szybko musimy pozbierać się do kupy - uznał w przedmeczowym wywiadzie kapitan drużyny Jakub Jarosz.



Do grudnia zeszłego roku rywalizacja z Cuprum Lubin nie kojarzyła nam się dobrze, bowiem do tego czasu ani razu nie pokonaliśmy Miedzowych w historii swoich występów w PlusLidze. Dopiero 19 grudnia 2020 r. GKS pokonał w wyjazdowym starciu dolnośląski zespół po pięciosetowym boju, a tym samym doskonały prezent otrzymał obchodzący tego dnia urodziny trener Grzegorz Słaby. Po pierwszych pięciu meczach sezonu zespół pod wodzą Pawła Ruska ma na koncie jedną wygraną, ale absolutnie nie można go lekceważyć. W składzie lubinian znajdują się bardzo ciekawi gracze jak japoński rozgrywający Masahiro Sekita czy niemiecki środkowy Florian Krage. O sile Cuprum w tym sezonie stanowi przede wszystkim młody atakujący Remigiusz Kapica, który mimo braku nominalnego zmiennika na swojej pozycji świetnie sobie radzi, co potwierdzają zdobyte przez niego 83 punkty w tym sezonie.  

Początek sobotniego meczu o godzinie 17:30. Relację LIVE jak zawsze będzie można śledzić na naszej stronie internetowej, a także na profilach siatkarskiej GieKSy na Facebooku i Twitterze. Spotkanie będzie transmitować stacja Polsat Sport.

Siatkarska GieKSa rozegra kolejny domowy mecz w niedzielę 12 października o godzinie 17:30, a rywalem naszej drużyny w hali OS Szopienice (ul. 11 Listopada 16, Katowice) będzie Cerrad Enea Czarni Radom. Już w sprzedaży są bilety na to spotkanie!