GKS Katowice rozpoczyna walkę w fazie play-off mistrzostw Polski. W pierwszym meczu 1/4 finału siatkarska GieKSa zmierzy się na wyjeździe z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Spotkanie zostanie rozegrane w środę 13 kwietnia o godzinie 20:30, a mecz transmitować będzie stacja Polsat Sport.
Choć GKS Katowice był pewien miejsca w czołowej ósemce tabeli już 1 kwietnia, na naszego rywala w ćwierćfinale musieliśmy czekać aż do 11 kwietnia i ostatniego zaległego meczu rundy zasadniczej. Po tym, jak Trefl Gdańsk wygrał z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 3:2, wiedzieliśmy już, że ostatecznie zajmiemy w końcowym rozrachunku pierwszej połowy sezonu lokatę nr 8, a już w środę 13 kwietnia zagramy na wyjeździe z aktualnym wicemistrzem Polski i klubowym mistrzem Europy. - W ćwierćfinale PlusLigi na pewno zagramy w półfinalistą Ligi Mistrzów i finalistą ostatniego sezonu polskiej ligi. Innymi słowy, nie ma mocniejszego i bardziej klasowego zespołu, na który moglibyśmy w tej chwili trafić. Niezależnie od tego, czy zagramy z ZAKSĄ, czy Jastrzębskim Węglem, nasze zadanie będzie niezwykle trudne, bo będziemy się mierzyć z topowymi zawodnikami walczącymi o najwyższe cele - tak jeszcze przed ostatecznymi rozstrzygnięciami mówił trener Grzegorz Słaby.
W dotychczasowych spotkaniach tego sezonu z kędzierzyńską Grupą Azoty ZAKSĄ przegraliśmy dwukrotnie 0:3, uznając wyższość jednemu z najlepszych zespołów w całej siatkarskiej Europie. Drużyna trenowana przez Gheorghe Cretu potwierdziła swoją wielką klasę, po raz kolejny wygrając fazę zasadniczą PlusLigi i po raz drugi z rzędu awansując do wielkiego finału Ligi Mistrzów, pokonując bezdyskusyjnie Jastrzębski Węgiel. Trudno o szukanie w składzie tego zespołu słabych punktów: wysoką formę od początku sezonu prezentują zarówno rozgrywający Marcin Janusz, jak i atakujący Łukasz Kaczmarek, zdobywca aż 7 statuetek MVP w tym sezonie. Dodając do tego skuteczność ofensywną duetu Aleksander Śliwka - Kamil Semeniuk, formę drugiego najlepiej blokującego gracza PlusLigi Norberta Hubera i imponujące statystyki przyjęcia amerykańskiego libero Erica Shojiego, potwierdza się, że przyjdzie nam się mierzyć z absolutnie najtrudniejszym rywalem na arenie krajowej.
GKS nie będzie faworytem nadchodzących starć w play-offie PlusLigi, ale na tym etapie sezonu, po świetnej kampanii w rundzie zasadniczej zakończonej pierwszym w historii awansem do ćwierćfinału rozgrywek, siatkarzom naszego Klubu będzie towarzyszyła nie przytłaczająca presja, a pragnienie jak najlepszego zaprezentowania się na finiszu sezonu i czerpanie radości z rywalizacji z najlepszymi zespołami w kraju. - Mamy kolejny cel przed sobą i zamierzamy po prostu zaprezentować się jak najlepiej w ćwierćfinale PlusLigi i postawić naszemu najbliższemu rywalowi jak największy opór. Co nam to przyniesie – to się okaże. Nie zabraknie nam wiary, tak jak jej nam nie brakowało przez cały sezon i za to odbieramy swoją nagrodę. Kiedy mówię teraz o ćwierćfinale mistrzostw Polski, to czuję, że zrobiliśmy już naprawdę dużo, a nikt nam nie zabroni myśleć o tym, by zrobić więcej - ocenił trener Słaby w niedawnej rozmowie podsumowującej dotychczasową postawę GieKSy w tym sezonie PlusLigi.
Początek środowego meczu w Kędzierzynie-Koźlu o godzinie 20:30. Relację LIVE jak zawsze będzie można śledzić na naszej stronie internetowej, a także na profilach siatkarskiej GieKSy na Facebooku i Twitterze. Spotkanie będzie transmitować stacja Polsat Sport. Serdecznie zapraszamy do kibicowania siatkarskiej GieKSie!