W sobotę 29 lutego w płockiej ORLEN Arenie GKS Katowice zagra ostatnie spotkanie wyjazdowe w rundzie zasadniczej PlusLigi sezonu 2019/2020. Rywalem GieKSy będzie Verva Warszawa ORLEN Paliwa, a spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

W ostatnim ligowym starciu mistrz Polski z Kędzierzyna-Koźla nie pozostawił wątpliwości, kto jest lepszy. GKS Katowice przegrał z Grupą Azoty ZAKSĄ 0:3 w domowym starciu w hali OS Szopienice i choć utrzymuje się w ligowej tabeli na pozycji dające prawo gry w fazie play-off, jego margines błędu w kolejnych kolejkach znacząco się zmniejszył. - Musimy zagrać lepsze zawody w kolejnych meczach. Mówiłem cały czas, że walka o czołową ósemkę będzie trwała do samego końca i żeby w niej pozostać musimy po prostu zdobywac punkty. Zawodnicy sa świadomi tego, o co gramy i z motywacją nie powinno być żadnego problemu, natomiast potrzebujemy zagrania meczu na wysokiej skuteczności. Skala przeciwników rośnie i wiemy, że będzie o to trudno, ale robimy, co w naszej mocy - mówił po ostatnim spotkaniu trener Dariusz Daszkiewicz. 

TRENER GKS-U KATOWICE PO MECZU Z MISTRZEM POLSKI (WIDEO)

Do końca rundy zasadniczej pozostały cztery spotkania, w tym jedno wyjazdowe starcie z Verva Paliwa ORLEN Warszawa, aktualnym liderem tabeli PlusLigi (57 punktów, bilans gier 20-2, 62:19 w setach). W pierwszym meczu z ekipą kierowaną przez Andreę Anastasiego katowiczanie na własnym terenie prowadzili 2:1 w setach, by ostatecznie ulec po tie-breaku granym na przewagi (14:16). Punkt zdobyty ze stołeczną drużyną w Katowicach pozostawiał uczucie niedosytu, ale okazał się cenny w dalszej części sezonu, podobnie jak pozostałe "oczka", jakie GKS zdobył w spotkaniach z ligową czołówką. Nie trzeba nikogo przekonywac, że powtórzenie tego wyczynu w rewanżowym starciu w Płocku będzie o wiele trudniejsze. - Często jest tak, że na początku sezonu mocniejsze drużyny mają większe i mniejsze wahania, dopiero pod koniec sezonu stabilizują one swoją dyspozycję i wtedy trudniej jest urwać punkty. Co nie znaczy, że zupełnie nie da się ich pokonać. Potrzebujemy zagrać nasze najlepsze zawody przeciwko ligowym potentatom, tylko tyle i aż tyle - przekonywał Jakub Jarosz przed sobotnią konfrontacją z Verva Warszawa ORLEN Paliwa.

GKS zagra swoje najbliższe spotkanie w płockiej ORLEN Arenie, która gościał siatkówkę na najwyższym poziomie podczas rozgrywanych dwa lata temu Klubowych Mistrzostw Świata. Starcia siatkarskich gigantów w płockiej hali powinien pamiętać atakujący warszawian Artur Udrys, który wtedy reprezentował barwy rosyjskiego Fakieła Urengoj. Białorusin to nie jedyna postać drużyny Andrei Anastasiego, która przykuwa uwagę kibiców w całej Polsce. Jeden ze swoich najlepszych sezonów w karierze rozgrywa przyjmujący Vervy Warszawa Bartosz Kwolek, obecnie czwarty najlepiej punktujący (333 pkt) i drugi najlepiej zagrywający (39 pkt) siatkarz trwających rozgrywek PlusLigi. Do tego ciekawie zapowiada się pojedynek na siatce Nowakowskich - Piotra (51 pkt blokiem) i Jana (45 pkt). Klub z Warszawy udanie zrehabilitował się za neidawną porażkę z Cerrad Enea Czarnymi Radom (1:3), pokonując w czterech setach PGE Skrę Bełchatów i Asseco Resovię Rzeszów, co pokazuje mobilizację najbliższych rywali GieKSy w końcówce fazy zasadniczej. 

Początek meczu w sobotę 29 lutego o godzinie 20:30. Relację jak zawsze będzie można śledzić na naszej stronie internetowej oraz profilach siatkarskiej GieKSy na Facebooku i Twitterze. Spotkanie będzie transmitować stacja Polsat Sport.

GKS Katowice rozegra kolejne domowe spotkanie z Jastrzębskim Węglem (niedziela 8 marca, godz. 20:30). W sprzedaży są już bilety na to wydarzenie! Więcej informacji TUTAJ