W spotkaniu 8. kolejki PlusLigi siatkarska GieKSa zmierzy się 30 listopada na wyjeździe z Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:30.

Nie było łatwo, ale pierwszy komplet punktów GieKSy w tym sezonie stał się faktem. Siatkarze Dariusza Daszkiewicza pokonali w derbowym starciu MKS Będzin 3:1 i zanotowali drugą wygraną z rzędu. - Drugi set zasiał w nas nieco niepewności, która wkradła się w nasze poczynania. Na szczęście to opanowaliśmy: nie graliśmy może tak dokładnie jak w pierwszym secie, ale to był nasz dobry, stabilny poziom we wszystkich elementach. Zwłaszcza na zagrywce, która odegrała kluczową rolę - mówił po spotkaniu nasz kapitan Jakub Jarosz, który zgarnął po raz drugi z rzędu statuetkę dla najlepszego zawodnika meczu. 

WYBIERZ SIATKARZA ROKU W PLEBISCYCIE ZŁOTE BUKI 2019!

GKS może cieszyć się z pięciu punktów w dwóch ostatnich spotkaniach, co daje mu na chwilę obecną 9. miejsce w tabeli PlusLigi (11 punktów, bilans setow 18:20) i punkt straty do ósmego w klasyfikacji zespołu Cerrad Enea Czarni Radom. Do końca roku nasi siatkarze będą mierzyć się z klubami uznawanymi zgodnie za kandydatów do medalu mistrzostw Polski. Pierwszym rywalem z najwyższej kategorii PlusLigowej będzie aktualny mistrz Polski, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Zespół ternowany obecnie przez słynnego Nikole Grbicia po rozegraniu ośmiu meczów zgromadził 21 punktów, zaliczając po drodze tylko jedną porażkę (2:3 z Verva Warszawa ORLEN Paliwa) i dzięki temu okupuje szczyt tabeli ligi mistrzów świata. 

O klasie naszych najbliższych przeciwników nie trzeba nikogo przekonywać. Od lat mózgiem ZAKSY jest francuski rozgrywający Benjamin Toniutti, który do tej pory aż trzykrotnie otrzymywał nagrodę MVP w tym sezonie. Francuz może liczyć nie tylko na niezawodny duet środkowy Łukasz Wiśniewski-David Smith, ale także na atakującego Łukasza Kaczmarka i skrzydłowych, o czym świadczą ligowe statystyki. W nich kędzierzynianie prowadzą w rankingu skuteczności w ataku, notując niemal 53 procent ataku perfekcyjnego.

- Wiemy doskonale, z jakim rywalem się mierzymy, to mocna i chyba najlepiej poukładana drużyna w lidze, ale to nie oznacza, że mamy przed nimi położyć się na parkiecie. Mamy za sobą sporo pięciosetowych meczów i zapewne gdybyśmy mieli zagrać kolejne pięć setów w Kędzierzynie-Koźlu, to pewnie byśmy się ucieszyli - przekonywał Jarosz, który występował w ekipie ZAKSY, który rozpoczynał w Kędzierzynie-Koźlu swoją zawodową karierę i sięgał z tym klubem po medale mistrzostw Polski i Pucharu CEV. Należy się spodziewać, że kibice mistrzów Polski należycie uhonorują swojego innego byłego gracza, Rafała Szymurę, który przybył do naszego klubu właśnie z Grupy Azoty ZAKSY. 

Spotkanie w Kędzierzynie-Koźlu pokaże stacja Polsat Sport Extra. Już 7 grudnia GKS Katowice zagra w hali OS Szopienice z Verva Warszawa ORLEN Paliwa (godz. 14:45). Będzie to setne spotkanie naszego klubu w PlusLidze!