- Jesteśmy dobrze przygotowani pod względem fizycznym do sezonu i każdy z nas jest w stanie wytrzymać długi mecz - mówił po zwycięstwie (3:2) nad Indykpol AZS-em Olsztyn nasz libero Szymon Gregorowicz.

Wygrywamy ważny mecz z olsztynianami, ale chyba macie poczucie, że mozna było zdobyć trzy punkty zamiast dwóch.

Wszyscy mieliśmy te trzy punkty w głowie i faktycznie one były w naszym zasięgu. W pierwszym secie, w którym mogliśmy i powinniśmy wygrać, oddaliśmy inicjatywę rywalom i napędziliśmy tym ich dobrą grę. Z kolei w czwartym secie przydarzył się gorszy moment, który zaważył na tym, że graliśmy kolejnego tie-breaka.

MIŁOSZ ZNISZCZOŁ PO MECZU GKS - INDYKPOL AZS (WIDEO)

Szkoda, bo drugi i trzeci set w naszym wykonaniu były niezłe. Wiadomo, że piąta partia to często loteria, ale opanowaliśmy nerwy i wygrywaliśmy trzeciego tie-breaka w tym roku, co na pewno cieszy. Nie zmienia to faktu, że możemy teraz mieć poczucie, straciliśmy jeden punkt.

Można stwierdzić, że po raz kolejny wyszło wasze doświadczenie gry w piątym secie?

Prawda jest taka, że jesteśmy dobrze przygotowani pod względem fizycznym do sezonu i każdy z nas jest w stanie wytrzymać długi mecz. To nas chyba ratuje w tym sezonie, bo na te chwilę mamy najwięcej rozegranych setów w lidze, a mimo to kiedy dochodzi do ważnej końcówki meczu, umiemy „odpalić”. Mam nadzieję, że tendencja z tego roku zostanie z nami na dłużej i jeżeli przyjdzie nam grać kolejnego piątego seta, to też go wygramy.

Na kolejny mecz jedziemy do Rzeszowa i można przypuszczać, że będzie to trudniejsze starcie niż w pierwszej kolejce PlusLigi...

Resovia w porównaniu do początku sezonu poprawiła swoją grę, ich szóstka się mniej więcej ustabilizowała. Spodziewamy się wymagającego spotkania, podobnego do tego, jakie rozegraliśmy w swojej hali. Szykuje się kolejny mecz walki dla jednych i drugich, trudno wytypować zwycięzcę. Na pewno będziemy walczyć o pełną pulę.

Widzimy cię coraz częściej na boisku, wchodzisz na nie do obrony przy naszej zagrywce. Jak odnajdujesz się w tym systemie gry?

Cieszę się z otrzymywanych szans, bo po to ciężko trenuję każdego dnia, by pomagać drużynie na boisku. I będę robił na boisku wszystko, by jak najbardziej pomagać zespołowi, od dobrych obron po wystawy i inne elementy, które będą wymagały mojego wsparcia.