W środę 29 stycznia GKS Katowice rozegra zaległe, wyjazdowe spotkanie 14. kolejki PlusLigi z Asseco Resovią Rzeszów. Mecz rozpocznie się o godzinie 20:30.

GKS Katowice ma za sobą już jedenasty tie-break w tym sezonie, z czego trzeci zwycięski w tym roku. Zawodnicy Dariusza Daszkiewicz pokonali w swojej hali Indykpol AZS Olsztyn 3:2 i dzięki ugranym dwóm punktom awansowali na szóste miejsce w tabeli PlusLigi. Zwycięstwo zawsze cieszy, ale siatkarska GieKSa schodziła wtedy z boiska z poczuciem, że mozna było uniknąć rozgrywania piątego seta. Nieudana końcówka czwartej partii spotkania z olsztynianami sprawiła, że komplet punktów okazał się nieosiagalny. 

KULISY MECZU GKS KATOWICE - INDYKPOL  AZS OLSZTYN (WIDEO)

- Jesteśmy dobrze przygotowani pod względem fizycznym do sezonu i każdy z nas jest w stanie wytrzymać długi mecz. To nas chyba ratuje w tym sezonie, bo na te chwilę mamy najwięcej rozegranych setów w lidze, a mimo to kiedy dochodzi do ważnej końcówki meczu, umiemy „odpalić”. Mam nadzieję, że tendencja z tego roku zostanie z nami na dłużej i jeżeli przyjdzie nam grać kolejnego piątego seta, to też go wygramy - mówił libero Szymon Gregorowicz po spotkaniu.

GieKSa nie ma obecnie czasu na odpoczynek. W środę 29 stycznia katowiczanie zagrają w Hali Podpromie spotkanie z Asseco Resovią Katowice, a już trzy dni dni później czeka ją starcie w Lubinie z miejscowym Cuprum. O ile Miedziowi nie kojarzą się naszemu klubowi pozytywne, o tyle mamy bardzo pozytywne wspomnienia z ostatniej konfrontacji z klubem z Rzeszowa. W pierwszej kolejnej aktualnego sezonu PlusLigi pokonaliśmy podkarpacki klub 3:2 po zaciętym i emocjonującym meczu pełnym podtekstów. To właśnie w Asseco Resovii pracuje obecnie Piotr Gruszka, trener GKS-u Katowice w latach 2015-2018, do tego kadrę jego drużyny zasila wielu siatkarzy i członków sztabu z katowicką przeszłością. 

- Resovia w porównaniu do początku sezonu poprawiła swoją grę, ich szóstka się mniej więcej ustabilizowała. Spodziewamy się wymagającego spotkania, podobnego do tego, jakie rozegraliśmy w swojej hali. Szykuje się kolejny mecz walki dla jednych i drugich, trudno wytypować zwycięzcę. Na pewno będziemy walczyć o pełną pulę - ocenił Gregorowicz. Aktualnie Asseco Resovia zajmuje 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów (6 zwycięstw, 10 porażek). Drużyna Piotra Gruszki przeżywa trudne chwile, jako że w ostatnich trzech meczach punktowała jedynie raz, ale obecny sezon ligi mistrzów świata na dobre udowodnił, że nie można sobie pozwolić na jakiekolwiek lekceważenie rywala. Tym bardziej, że GKS i Asseco Resovię dzielą w tabeli zaledwie trzy punkty, dlatego tym ważniejszy dla obu ekip będzie nadchodzący bój w Hali Podpromie.   

GKS Katowice rozegra kolejne domowe spotkanie z BKS-em Visła Bydgoszcz. Już niedługo rusza sprzedaż biletów na ten mecz. Zapraszamy!