Przed meczem z KKS-em Mickiewicz Kluczbork rozmawialiśmy z naszym środkowym – Bartoszem Schmidtem.
Drużyna ma za sobą pierwszy wyjazdowy mecz w sezonie. Z Będzina przywieźliście 3 punkty. Jak oceniasz tamto spotkanie?
To było ciężkie spotkanie z niebezpiecznym rywalem. Cieszy mnie, że po drugim przegranym secie potrafiliśmy wrócić do swojej dobrej gry i zdobyć 3 punkty na trudnym terenie.
Przed Wami mecz z KKS-em Mickiewicz Kluczbork. To również trudny rywal, który w swoim ostatnim meczu „urwał” punkt Stali Nysa w tie-breaku. Jak podchodzisz do tego spotkania?
Kluczbork to wicemistrz ligi, także zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie. Musimy podjeść do niego z chłodną głową, zagrać na swoim poziomie i nie pozwolić, żeby rywal się rozkręcił.
Czego możecie spodziewać się po drużynie z Kluczborka?
Zespół z Kluczborka jest zbudowany głównie z doświadczonych zawodników, którzy pokazali w Nysie, że potrafią dobrze grać na wyjeździe i grają do końca.
Czy to, że gracie we własnej hali – na Arenie Katowice dodaje Wam pewności siebie przed tym meczem?
Tak, musimy wykorzystać atut własnej hali oraz, przy pomocy naszych kibiców, zagrać o pełną pulę punktów.