Już w najbliższą sobotę rozegramy pierwsze spotkanie rundy rewanżowej fazy zasadniczej PlusLigi, zaledwie 70 dni od ligowej inauguracji w Suwałkach, zakończonej wygraną 3:0. To sytuacja nietypowa, wynikająca przede wszystkim z sytuacji wywołanej pandemią koronawirusa i spotkaniami, jakie GKS Katowice musiał przełożyć na późniejszy termin z racji odbywania kwarantanny. Przystępujemy do tego meczu po ośmiu rozegranych spotkaniach rundy, z bilansem gier 4-4 i tuż po porażce 2:3 z Cuprum Lubin w zaległym meczu 5. kolejki rozgrywek. Drużyna trenera Grzegorza Słabego wykazała się po raz kolejny wytrwałością i hartem ducha, doprowadzając do tie-breaka po dwóch przegranych setach, ale niewykorzystana okazja na zwycięstwo w decydującej partii bolała. 

SZLACHETNA PACZKA GIEKSY DLA PANA KAZIMIERZA! (KLIKNIJ)

- Nie ma co się tłumaczyć przebytą chorobą. Jesteśmy obecnie w małym rytmie meczowym i treningowym, w tej sytuacji nie należy sie niczym usprawiedliwiać. Psując tyle zagrywek i podając rękę rywalowi w pierwszym secie i tie-breaku, nie można liczyć na wiele. W tej chwili kluczowy jest odpoczynek i powrót na właściwy tor; nie ma co myśleć o meczu z Cuprum i zastanawiać się, co by było gdyby, bo mamy kolejną szansę na punkty na swoim terenie - mówił asystent trenera Damian Musiak. - Rywale z Suwałk przyjadą do nas w momencie, w którym są w dobrej formie. Potrzeba będzie dać z siebie dużo więcej niż ostatnio, by liczyć z walce z nimi na punkty - podkreślił w rozmowie z GieKSa TV przyjmujący Adrian Buchowski. 

Nasi najbliższy rywale zawitają do Katowic tuż po sensacyjnej, ale zupełnie zasłużonej wygranej na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów 3:1, która dała im trzecie miejsce w tabeli PlusLigi (20 pkt, bilans gier 7-5, 23:19 w setach). Suwalszczan należy doceniać zwłaszcza za dobrą formę w meczach na wyjeździe: do tej pory zawodnicy pod wodzą trenera Andrzeja Kowala przegrali zaledwie jedno z pięciu spotkań rozgrywanych poza swoją halą. Klub z północy Polski rozegrał do tej pory najwięcej spotkań ze wszystkich ekip PlusLigi, co przekłada się na wysokie miejsca graczy Ślepska w rankingach. Główną bronią naszych najbliższych rywali będa ataki Bartłomieja Bołądzia, zdobywcy 4 nagród MVP i 188 punktów w sezonie, w tym aż 21 asów serwisowych. Ponadto po raz kolejny będzie mieli okazję zmierzyć się z naszym byłym zawodnikiem, belgijskim przyjmującym Tomasem Rousseuax. 

POTRZEBNE OSOCZE! WSPÓLNIE POMAGAMY

Mecz rozpocznie się w sobotę 21 listopada o godzinie 20:30. Transmisję ze spotkania przeprowadzi stacja Polsat Sport News. Zapraszamy do śledzenia relacji LIVE z meczu na naszej stronie, a także naszych profili na Facebooku, Twitterze i Instagramie. 

GKS Katowice rozegra kolejny mecz sezonu 2020/2021 na wyjeździe w niedzielę 29 października o godzinie 20:30, a rywalem GieKSy będzie Stal Nysa. Spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności - zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE i oglądania transmisji w Polsat Sport!