Ostatnia ligowa wyprawa do Bełchatowa zakończyła się rozbudzonymi nadziejami na punkty i ostatecznie poczuciem sporego niedosytu. Drużyna trenera Grzegorza Słabego w dobrym stylu wyrównała wynik spotkania z PGE Skrą Bełchatów, głównie za sprawą świetnej postawy Argentynczyka Gonzalo Quirogi, a w trzecim secie prowadziła 11:8 i była na dobrej drodze do sprawienia niespodzianki w Hali Energia. Koniec końców gospodarze wykorzystali nasze potknięcia i wygrali cały mecz w czterech setach. - Uważam, że przez trzy sety graliśmy bardzo dobrą siatkówkę przeciwko jednej z trzech-czterech najlepszych drużyn w lidze. To są znakomici zawodnicy, a my przeciwstawiliśmy im się dobrą zagrywką i blokiem, dotknęliśmy wiele piłek w obronie. Oczywiście jesteśmy zawiedzeni, bo mogliśmy wywalczyć w tym meczu chociaż jeden punkt, ale taka jest siatkówka. Nasi rywale bardzo dobrze otworzyli czwartego seta i ciężko nam było ich dogonić. Myślę jednak, że możemy być zadowoleni z poziomu, na jakim graliśmy - mówił na gorąco po meczu Quiroga.



Naszym siatkarzom pozostało wymazać złe wspomnienia z Bełchatowa i w pełni skupić się na ostatnim wyzwaniu w tym roku. W środę 22 grudnia rozegramy wyjazdowe spotkanie Pucharu Polski z występującą w pierwszej lidze ZAKSĄ Strzelce Opolskie. Będzie to nasz pierwszy mecz w ramach krajowego Pucharu od stycznia 2017 roku, kiedy mierzyliśmy się w tych rozgrywkach z PGE Skrą Bełchatów. Za sprawą nowych zasad Pucharu Polski w sezonie 2021/2022 w pierwszej rundzie turnieju organizowanej przez PLS udział biorą wszystkie drużyny PlusLigi, w tym GKS, a losowanie przeprowadzone w siedzibie telewizji Polsat przydzieliło nam jako przeciwnika drużynę z TAURON 1. Ligi. - Przed nami mecz Pucharu Polski i teraz musimy się na tym skupić. Na pewno będzie to ciężkie spotkanie, mimo że gramy z drużyną z pierwszej ligi. Ona jest "underdogiem", więc na pewno będzie chciała pokazać się z najlepszej strony i nas pokonać. Musimy się skoncentrować jak przed każdym starciem w PlusLidze, żeby zwyciężyć i zakończyć rok z dobrym wynikiem - uznał Gonzalo Quiroga.

ŚWIĄTECZNY KONKURS PIWNICZANKI! DO WYGRANIA POBYT W LUKSUSOWYM HOTELU

ZAKSA Strzelce Opolskie to klub powstały w 2017 roku na mocy porozumienia ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Uczniowskim Klubem Sportowym w Strzelcach Opolskich. Głównym założeniem powstania drużyny była siatkarska edukacja zawodników na poziomach kadeckim i juniorskim, a także ścisła współpraca z seniorską ekipą wystepującą w PlusLidze. W 2019 roku strzelecka ZAKSA wywalczyła awans do pierwszej ligi, w której występuje niezmiennie pod wodzą trenera Rolanda Dembończyka. Nasi najbliżsi rywale zajmują w tabeli zaplecza PlusLigi przedostatnie, 15. miejsce z dorobkiem 11 punktów i bilnasem meczów 4-11. W ostatnim ligowym starciu zespół ze Strzelec Opolskich przegrał 0:3 z Chemeko-System Gwardią Wrocław 0:3 (18:25, 17:25, 16:25), a najwięcej punktów dla przyjezdnych zdobył Wiktor Kłęk (11). 

Początek środowego meczu o godzinie 18:00. Tradycyjnie przeprowadzimy ze spotkania relację LIVE, którą będzie można śledzić na naszej stronie internetowej, a także na profilach siatkarskiej GieKSy na Facebooku i Twitterze. Będzie to ostatnie spotkanie siatkarzy GKS-u Katowice w roku 2021. Zwycięzca spotkania ZAKSA - GKS w kolejnej rundzie Pucharu Polski zagra ze zwycięzcą spotkania Mickiewicz Kluczbork - Olimpia Sulęcin.