Pierwsza odsłona walki o 11. miejsce w końcowej klasyfikacji PlusLigi zakończyła się zwycięstwem GKS-u Katowice (3:1) z PGE Skrą Bełchatów. Choć rywale wystąpili w Katowicach bez swoich trzech podstawowych zawodników, Karola Kłosa, Mateusza Bieńka i Aleksandara Atanasijevicia, ostatnie spotkanie obu drużyn było bardzo wyrównane, a o sukcesie GieKSy zadecydowała skutecznośc atakującego Damiana Domagały, MVP zawodów, oraz przyjmującego Jakuba Szymańskiego. - Bełchatowianie mieli swoje problemy i nie zagrali w optymalnym zestawieniu, ale trzeba było umieć to wykorzystać. Cieszymy się, że wygraliśmy i nie rozegraliśmy tego słynnego szkoleniowego tie-breaka, bo tak często bywa w meczach o te miejsca. Był to sezon na miarę naszych możliwości, potencjału i budżetu. Mamy pewne utrzymanie, choć może w pierwszej części sezonu rozbudziliśmy apetyty na grę w play-off. Sami mieliśmy wyższe ambicje, bo zawsze mierzy się wyżej, ale na chłodno analizując cały sezon, uważam, że osiągnęliśmy adekwatne miejsce do naszych możliwości - ocenił po spotkaniu środkowy Piotr Hain.

- Był to dobry mecz z naszej strony, ale również ze strony przeciwnika. Zmiennicy w PGE Skrze nie oddstają od zawodników szóstkowych, więc spodziewaliśmy się, że dadzą radę i nastawialiśmy się na trudne spotkanie. Takie też było, ale jako całość funkcjonowaliśmy lepiej  Był to dla nas sezon pełen wzlotów i upadków. Przez dużą jego część nasza forma wyglądała bardzo dobrze, natomiast zdarzył nam się taki przestój na przełomie roku, który spowodował, że wypadliśmy z walki o play-off. To było dla nas najbardziej bolesne. Dla mnie był to przełomowy sezon, bo miałem okazję do grania. Dla mnie był on na plus, ale jako drużyna odczuwamy trochę niedosyt po tym sezonie - mówił atakujący Domagała w rozmowie z GIEKSA TV.

Katowicki zespół zakończy sezon wyjazdowym spotkaniem w Bełchatowie. Jeżeli GKS wygra ten mecz, oficjalnie zakończy obecny sezon na jedenastym miejscu. Jeżeli rewanżowe spotkanie padnie łupem PGE Skry, dojdzie do złotego seta rozgrywanego do 15 punktów. Nasza ostatnia ligowa wyprawa do Bełchatowa zakończyła się historycznym zwycięstwem w Hali Energia, pierwszym w naszej PlusLigowej historii. Drużyna trenera Grzegorza Słabego pokonała PGE Skrę 3:2, a MVP spotkania został wybrany Damian Domagała. 

Początek wtorkowego meczu o godzinie 17:30. Relację LIVE jak zawsze będzie można śledzić na naszej stronie internetowej, a także na profilach siatkarskiej GieKSy na Facebooku i Twitterze. Spotkanie będzie transmitować stacja Polsat Sport. Serdecznie zapraszamy do kibicowania siatkarskiej GieKSie!