sobota, 15 grudnia 2018 17:30, Hala Azoty, Kędzierzyn-Koźle, Mostowa 1

12. kolejka PlusLiga

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ZAKSA

3

:

1

( 23:25, 25:19, 25:18, 25:20 )

GKS Katowice

GKS Katowice GKS

 

 

 

 

Składy

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Toniutti, Deroo, Wiśniewski, Kaczmarek, Śliwka, Bieniek, Zatorski (libero) oraz Walawender, Jungiewicz, Koppers, Kalembka

GKS Katowice: Komenda, Sobański, Krulicki, Butryn, Rousseaux, Kohut, Mariański (libero) oraz Quiroga, Woch, Krzysiek, Fijałek, Depowski, Ogórek (libero), Sobala

Przebieg spotkania

W meczu 12. kolejki PlisLigi GKS Katowice zmierzył się na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Mimo zwycięstwa w pierwszym secie katowiczanie nie zostali pierwszą drużyną w tym sezonie, która pokona drużynę z Opolszczyzny i nie zdołali wywalczyć punktów na terenie lidera PlusLigi.

Mecz w hali „Azoty” nie rozpoczął się po myśli GieKSy, która już po pierwszych piłkach przegrywała 0:4. Czas wzięty przez trenera Piotra Gruszkę zadziałał, bowiem nasi siatkarze uspokoili swoją grę i sukcesywnie zaczęli odrabiań straty do Wicemistrzów Polski. Dobra gra w ofensywie Karola Butryna i Rafała Sobańskiego oraz ich asy serwisowe, a także obrony Bartosza Mariańskiego i skończone kontry sprawiły, że GKS z każdą kolejną akcją czuł się coraz pewniej na parkiecie w Kędzierzynie-Koźlu. Po wyrównanej grze w końcu udało się doprowadzić do remisu 20:20 po punktowej zagrywce Karola Butryna. Decydujące fragmenty seta padły łupem GieKSy, która objęła prowadzenie w meczu po skutecznej kontrze.

Druga partia miała zupełnie inny przebieg. Rozpoczęło się od walki punkt za punkt, a żadna z drużyn nie mogła zbudować większej przewagi. W połowie seta udało się to gospodarzom. ZAKSA wzmocniła zagrywkę oraz skończyła kilka kontrataków i w efekcie wyszła na prowadzenie 19:13. Mimo podjętej próby katowiczanom nie udało się odrobić tych strat.

Niemal identycznie potoczył się trzeci set. Do jego połowy GieKSa była równorzędnym rywalem dla wielokrotnego Mistrza Polski i zdecydowanego lidera PlusLigi. Niestety, w połowie partii kędzierzynianie znów odskoczyli na kilka punktów za sprawą dobrej zagrywki, a także dzięki skutecznemu blokowi. Mimo zmian dokonywanych przez Piotra Gruszkę rezultat nie uległ zmianie i to ZAKSA wyszła na prowadzenie 2:1.

Wymiana siatkarskich ciosów miała miejsce również w czwartym secie. Choć gospodarze na początku objęli czteropunktowe prowadzenie (7:3), to GieKSa nie odpuszczała i po asie serwisowym Rafała Sobańskiego przegrywała już tylko 14:15. Kluczowe fragmenty seta po raz kolejny lepiej rozegrali kędzierzynianie, którzy zatrzymali na swoim boisku komplet punktów.

MVP: Sam Deroo.

Kolejny mecz GieKSa rozegra w sobotę 22 grudnia, gdy na zakończenie zmagań w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego zagra na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem.