GKS Katowice: Waliński, Domagała, Adamczyk, Usowicz, Vasina, Saitta, Mariański (libero) oraz Jarosz, Mielczarek, Kvalen, Fenoszyn.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Takvam, Zapłacki, Janusz, Kaczmarek, Paszycki, Chitigoi, Shoji (libero) oraz Ziółkowski, Kluth, Biernat, Wiltenburg.
W domowym meczu 21. kolejki PlusLigi GKS Katowice podejmował w hali OS Szopienice Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, aktualnego wicemistrza Polski. Licznie zgromadzeni kibice uświetnili to wydarzenie efektowną kartoniadą zaprezentowaną siatkarskiej Polsce tuż przed startem spotkania. W meczowej szóstce GieKSy obyło się bez zmian w porównaniu z zestawieniem na poprzednie spotkanie z Jastrzębskim Węglem
Zaczęliśmy mecz dobrze, bo od bloku Saitty na 4:2 dla GieKSy i od dobrego reagowania na ataki rywali. Po dwóch asach Lukasa Vasiny z rzędu trener rywali musiał wzywać swój zespół na przerwę, bo GKS zaczynał dominować na parkiecie. Katowiczanie wypracowali zasłużone 5 punktów przewagi, doskonale realizując swoje założenia w grze po obronie i nękając rywali atakami po bloku w aut (12:6). Powiększaliśmy nasze prowadzenie dzięki współpracy Saitty ze środkowymi, a także doskonałym serwisom, które wprowadzały sporo zamieszania w szeregi rywali i zmusiły trenera Swaczynę do przerwy przy stanie 16:7 dla GieKSy. Kędzierzynianie ratowali się podwójną zmianą, ale nie byli w stanie uratować seta, w którym GKS dominował w absolutnie każdym elemencie siatkarskim. Po dwóch asach Domagały z rzędu wygrywaliśmy aż 21:8, a całego seta zamknęliśmy wynikiem 25:10 po celnym zbiciu Vasiny z drugiej linii i ataku Walińskiego z piłki przechodzącej!
Obraz gry nie zmienił się po zmianie stron, wicemistrzowie Polski wyglądali na zupełnie wybitych z rytmu, zwłaszcza w przyjęciu, na które musiał wejść nominalny atakujący Kaczmarek. Dopiero as Bartłomieja Klutha (4:3) nieco poprawił sytuację gości i sprawił, że gra była bardziej wyrównana. Impuls dał naszym rywalom środkowy Dmytro Paszycki, po którego dwóch punktach atakiem i asie na tablicy wyników pojawił się remis 8:8, co spotkało się z oczywistą reakcją trenera Słabego. GKS nadal miał atut w postaci zagrywki i skutecznej obrony, ale przeciwnicy obudzili się w polu serwisowym i zaczęli ochoczo korzystać ze środkowych w ataku. To sprawiło, że straciliśmy prowadzenie po asie Marcina Janusza i musieliśmy gonić wynik za sprawą dwóch przegranych wideoweryfikacji oraz bloku na Vasinie (11:15).
Powoli wracaliśmy na właściwe tory, jednak ZAKSA zachowała cztery punkty przewagi, korzystając z naszych nieudanych akcji w ataku. W szóstce GKS-u doszło do serii zmian, która pomogła nam w odrobieniu strat po punktach Kvalena i serwisach Usowicza. Ze stanu 19:24 zrobiła się gra na przewagi po kapitalnych obronach naszej drużyny i dwóch atakach o blok Jarosza! Wróciły wielkie emocje, mocne serwisy i szalone zagrania obu ekip. Ten absolutnie fenomenalny fragment gry zakończył się dwoma asami Marcina Walińskiego na 32:30 dla GieKSy!
Trzeciego seta zaczynaliśmy z Kvalenem, Jaroszem i Fenoszynem na boisku, licząc na utrzymanie dobrej energii ze zwycięskiej drugiej partii. Graliśmy równo punkt za punkt, a po asie Adamczyka i skutecznym ataku Walińskiego po dograniu Jarosza wygrywaliśmy 6:4, a po efektownym bloku Usowicza na 8:5, wieńczącym najdłuższą akcję meczu, trener Swaczyna poprosił o czas. Dobrze wyglądała współpraca Fenoszyna z Jaroszem, do tego wygrywaliśmy ważne dłuższe akcje (12:7) i w ten sposób przybliżaliśmy się do historycznej wygranej za trzy punkty. Rywale oddawali nam punkty po błędach w ataku i to GKS był w zdecydowanie lepszej sytuacji, aczkolwiek nie zabrakło zapobiegawczego czasu przy 16:12 dla naszej ekipy po bloku na Jaroszu.
Po akcjach naszego kapitana i bloku Fenoszyna wygrywaliśmy 20:13, a kolejne punktowe akcje w bloku tylko nas napędzały. Nieco się zacięliśmy w końcówce, ale ostatecznie atak Walińskiego z drugiej linii i serwis Klutha w siatkę (25:19) dały nam pierwsze zwycięstwo z ZAKSĄ w Katowicach w naszej PlusLigowej historii!
MVP: Marcin Waliński
MAMY TO!!!
Zacięliśmy się. Blok na Kvalenie.
Punktowy serwis Klutha.
Aut Usowicza na zagrywce. Jeszcze trochę...
Waliński z drugiej linii i mamy piłki MECZOWE!
Waliński chciał zagrać sprytnie po taśmie, nie wyszło.
Teraz aut.
AS Piotra Fenoszyna, co za końcówka!
TAK JEST! Długą akcję kończy blok Usowicza i Fenoszyna!
BLOK BLOK BLOK Piotra Fenoszyna!
Jarosz po bloku po obronie! Ależ moment 37-latka.
Jarosz! Nie do obrony po skosie.
Takvam przeniesiony na skrzydło radzi sobie okazale.
Poprawka naszego kapitana udana.
Jarosz zatrzymany blokiem. Zapobiegawczy czas dla GKS-u.
Niestety w aut Adamczyk. Wcześniej wygraliśmy wideoweryfikację.
Odważna akcja ZAKSY, którą kończy Kaczmarek z szóstej strefy.
To był aut po ataku Paszyckiego!
Błąd po stronie ZAKSY mimo udanego ataku Klutha!
Kluth dobrze po skosie.
Dwie dobre obrony i Waliński z drugiej linii! Koncertowa gra GieKSy.
Challenge potwierdza pierwszą decyzję arbitrów.
Wyraźny atak Kaczmarka w aut!
Sprytnie obija blok w ataku Usowicz.
Kaczmarek obok bloku Kvalena.
Waliński bezlitosny po prostej!
Współpraca na linii Fenoszyn - Jarosz? Top!
Najdłuższa wymiana meczu zakończona blokiem Usowicza!
Kaczmarek dobrze sobie radzi na przyjęciu.
Jarosz zabawił się chwilowo w rozgrywającego, Waliński pewnie skończył!
As Sebastiana Adamczyka!
Będzie punkt dla GieKSy, błąd przełożenia po stronie rywala.
Takvam jakimś cudem przechodzi przez nasz blok.
Znowu pewnie Jarosz po bloku.
Sędziowie mieli zastrzeżenia do obrony Jarosza. Wideoweryfikacja niewiele zmieniła.
Waliński dobrze z szóstej strefy.
Nieudana zagrywka Usowicza.
ZAKSA kończy w kontrze na środku siatki.
Kvalen, Fenoszyn i Jarosz na boisku w trzecim secie.
DRUGI! Wygrywamy!!!!!!
AS Marcina Walińskiego!
Usowicz kapitalnie na środku!
Kaczmarek korzysta ze swojego doświadczenia w takich sytuacjach.
A teraz aut. Znowu remis.
Niestety asa notuje Dmytro Paszycki.
Kaczmarek przechodzi przez blok.
Szalona akcja i atak o blok Walińskiego!
Kluth dobrze po prostej!
Jarosz radzi sobie z potrójnym blokiem, GieKSa w grze!
Aj... Siatka.
AS JAROSZA! Co się dzieje!
Remis, autowy serwis Norwega w kadrze ZAKSY.
Mocno Takvam ze środka.
Jarosz po bloku i zagramy na przewagi!!
JAROSZ! Jeszcze walczymy w tym secie, tak jest!
Asa notuje Łukasz Usowicz!
Zaczęło się od dobrej zagrywki, kończy Kvalen.
Chitigoi w aut w kontrze.
Kaczmarek po prostej, piłka setowa.
Nieudany atak Takvama, odrabiamy straty. Czas dla rywali.
Techniczny atak po bloku Kvalena mimo trudnej pozycji do ataku.
Usowicz przedziera się przez blok i siatkę.
Błąd atakującego ZAKSY. Seria zmian w naszej ekipie, na parkiecie Jonas Kvalen i Piotr Fenoszyn.
Rozkręciła się ZAKSA. Że środka Andreas Takvam.
Obrona naszego ataku i Kaczmarek kończy pewnie na lewym skrzydle.
Niestety Mielczarek w aut zagrywką.
Waliński nie dał szans pojedynczemu blokowi.
Powtórka dogrania do Domagały, niestety teraz aut bez dyskusji, Wejdzie Jakub Jarosz.
Sprawdzaliśmy atak Domagały po prostej. Niestety minimalny aut.
Mocno Chitigoi po naszym bloku. Kolejne dobre przyjęcie Kaczmarka.
Kluth z serwisu w aut.
Kaczmarek atakuje z drugiej linii, bronimy na drugą stronę.
Powoli wracamy na właściwe tory. Vasina daje swoją radością sygnał do odrabiania strat.
Autowy serwis Kaczmarka.
Niestety, mamy przestój. Vasina blokowany po ratunkowym rozegraniu. Drugi czas dla GieKSy.
Sędziowie uznali, że rozgrywający jedną ręką Saitta naruszył strefę rywala.
To była trudna akcja, ale Domagała pewnie obija potrójny blok.
Shoji dogrywa zza pola gry, Kluth dobrze atakuje.
Decyzja utrzymana po wideoweryfikacji, protesty naszych graczy i trenera.
Zmiana decyzji, uznali, że atak środkowego ZAKSY był po bloku.
Mocna riposta atakiem Usowicza.
As Janusza i rywal po raz pierwszy prowadzi w tym meczu.
Odpowiada ZAKSA na punkt Domagały atakiem Takvama.
Remis po asie Paszyckiego. Czas dla GKS-u Katowice.
Nie bronimy akcji Klutha w kontrataku.
Usowicz nie zatrzymał Paszyckiego na środku siatki.
Pobawił się Saitta, rozgrywając do Vasiny z drugiej linii.
Waliński nie przedarł się przez blok.
Paszycki dostał idealną piłkę do ataku w drugi metr.
Lukas Vasina notuje dziś asa za asem!!
Chitigoi nie trafia w boisko, mijając potrójny blok GKS-u.
Asa serwuje Bartłomiej Kluth, nie dogoniliśmy uciekającej piłki.
Najpierw dobry atak energetycznego Vasiny, potem autowy serwis Domagały.
Kluth i blok-aut.
I kolejny as Usowicza!
Bardzo nieudany atak Chitigoia.
Start drugiej partii bez zaskoczeń, Domagała atakuje pewnie na pojedynczym bloku.
Waliński z przechodzącej i kończymy seta!
Vasina z szóstej strefy i piłka setowa.
Chitigoi obija wysoko nasz potrójny blok.
Kolejny as Lukasa Vasiny!
Po takim dograniu Domagała mógł tylko potężnie obić blok. Coraz bliżej wygrania seta!
Przebija się Kluth, piłka po obronie uderza w sufit hali.
JESZCZE JEDEN AS Domagały!
Co tu się dzieje! As Domagały!!
Vasina blokuje Klutha!!
Kluth trafił teraz obok naszego bloku, ZAKSA utrzymała się po trudnym przyjęciu.
Długa akcja zakończona skutecznym blokiem GieKSy! Podwójna zmiana w szeregach ZAKSY.
Kolejna doskonała obrona i kolejny raz Adamczyk.
As Usowicza. Dominacja!
Fantastyczny atak Adamczyka w pierwszym tempie!
Wyrzucony atak Zapłackiego w aut, kontrolowaliśmy tę akcję na siatce od początku.
Dwa razy kapitalnie broni Mariański, Domagała po bloku!
Waliński po bloku! Doskonała postawa GieKSy w reagowaniu na zagrania rywala.
Kaczmarek punktuje, ale Saitta zrobił wszystko, by próbować obronić ten atak.
Ależ blok Usowicza!!
Adamczyk i Chitigoi zagrywają w sieć.
Szybka piłka do Walińskiego, który obija blok ZAKSY.
Waliński blisko obrony akcji Daniela Chitigoia.
Jeszcze jeden! Czas dla ZAKSY.
As Lukasa Vasiny!
To zabawne, że w meczu z ZAKSĄ Lukas Vasina atakuje oburącz niczym Aleksander Śliwka.
Za szybkie rozegranie po obronie do Adamczyka, nieudany atak naszego środkowego.
Najpierw wyblok Adamczyka, potem blok Saitty!
Dobre rozegranie do Domagały, który nie daje szans na pojedynczym bloku.
Chitigoi efektownie z drugiej linii.
Wyraźnie autowy atak Vasiny, który nie miał łatwego zadania na kontrze.
Blokujemy Łukasza Kaczmarka!
Zaczynamy!
Znamy wyjściowe zestawienia. Mecz posędziują Piotr Kasprzyk i Tomasz Flis.
W dniu meczu urodziny obchodzi kapitan GieKSy Jakub Jarosz, któremu życzymy wszystkiego najlepszego!
Witamy przed startem meczu 21. kolejki PlusLigi GKS Katowice - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.