poniedziałek, 01 kwietnia 2024 20:30, Lubin

29. kolejka PlusLiga

Cuprum Lubin

Cuprum Lubin Cuprum

3

:

0

( 25:22, 25:23, 25:19 )

GKS Katowice

GKS Katowice GKS

 

 

 

 

Składy

Cuprum Lubin: Lipiński, Hanes, Ferens, Pietraszko, Kubicki, Kwasowski, Granieczny (libero) oraz Węgrzyn, Masłowski (libero)

GKS Katowice: Vasina, Saitta, Jarosz, Adamczyk, Waliński, Usowicz, Mariański (libero) oraz Krulicki, Kvalen, Fenoszyn, Domagała. Trener: Grzegorz Słaby

Przebieg spotkania

Przedostatnie spotkanie fazy zasadniczej PlusLigi rozgrywaliśmy w Lubinie z KGHM Cuprum, które cały czas walczyło o utrzymanie w PlusLidze i było nastawione na walkę o punkty. Z kolei GKS Katowice za sprawą wygranej 3:2 z VC Barkomem Każanami Lwów matematycznie zapewnił sobie miejsce w PlusLidze w kolejnym sezonie i mógł podejść do meczu z Miedziowymi zdecydowanie spokojniej niż do wcześniejszych ligowych batalii. Na parkiecie pojawiła się ta sama szóstka GieKSy, co w ostatnim zwycięskim meczu,z kolei w wyjściowym składzie naszych rywali zabrakło Alexandra Bergera, Danilo Gelinskiego i Jakuba Strulaka.

Zaczęliśmy mecz imponująco, od zagrywek Walińskiego stabilizujących naszą grę i pewnych punktów Jarosza po bloku (1:4). Rywale popełniali kosztowne błędy, z których korzystaliśmy, a trener Rusek korzystał z przerwy już przy wyniku 8:4 dla GieKSy po asie Lukasa Vasiny. Punkty Kwasowskiego w ataku i na zagrywce sprawiły, że nasza przewaga stopniała do punktu i musieliśmy lepiej pilnować wyniku, w czym pomógł bardzo blok Vasiny na Hanesie. Nasi rywale, którzy stawiali na celność Hanesa w kontrataku, raz po raz doskakiwali do nas wynikiem aż do asowej zagrywki Pawła Pietraszki (15:15), po której o czas poprosił trener Grzegorz Słaby.

Gospodarze nie odpuszczali i objęli po raz pierwszy prowadzenie w secie (20:18) po dwóch punktach z rzędu Ferensa i ataku z krótkiej Pietraszki, co spotkało się z reakcją naszego sztabu trenerskiego. GKS wyraźnie stracił pewność siebie w ofensywie, ale odrobił część strat po bloku na Hanesie i nadal był w grze o seta, przy tym tracąc dwa punkty do rywali. Ostatecznie Cuprum wygrało seta 25:22 po ataku Ferensa po skosie i bloku Pietraszki na Jaroszu. Rozpędzeni lubinianie zaczęli drugą partię od wygrywania 7:3 dzięki mocnej, kierunkowej zagrywce, wygrywanym dłuższym wymianom i naszym błędom w akcjach po własnym przyjęciu. Katowiczanie stanęli przed trudnym zadaniem odrobienia 4 punktów przewagi i przełamania dobrze dysponowanego rywala.

Mocny serwis lubinian i pewnie punktujący w kontrze Jake Hanes sprawiły, że Cuprum osiągnęło wyraźną przewagę na boisku (13:9), a GKS miał duże trudności z przebiciem się przez obronę rywala i skutecznym ograniem jego bloku, co sprawiło, że na parkiecie pojawili się Jonas Kvalen i Piotr Fenoszyn. To jednak nie pomogło na nasze bieżące problemy, z kolei lubinianom w przedłużonych akcjach wychodziło niemal wszystko (20:15) i śmiało korzystali ze swoich środkowych w ataku. Niemająca nic do stracenia GieKSa zerwała się do ataku w końcówce seta, gdzie sporo dobrych zagrań pokazali Jarosz z Vasiną (23:21), a także aktywny w bloku Kvalen. Po autowym ataku atakującego Cuprum remisowaliśmy po 23... ale atak Lipińskiego i as Kubickiego zakończyły naszą pogoń i drugą partię.

Nasza sytuacja w meczu stała się bardzo trudna. W podstawowym składzie na trzeciego seta pojawili się Kvalen, Krulicki i Fenoszyn. To właśnie po bloku naszego rozgrywającego GKS prowadził 5:3 na start seta. Ambitnie broniący rywale doprowadzili szybko do remisu i szukali okazji do zbudowania większej przewagi, przy czym w poczynania obu drużyn wkradał się coraz częściej chaos (9:9), co miało wpływ na tempo gry i wynik. Po dłuższym okresie remisowego wyniku Paweł Pietraszko zdobył trzy punkty serwisem z rzędu, co sprawiło, ze Cuprum wyszło na prowadzenie 16:12, a trener Słaby musiał skorzystać z dwóch przerw w krótkim czasie. Nasi przeciwnicy potrafili utrzymać dystans punktowy zbudowany dzięki swojemu środkowemu, a GKS mimo niezłej skuteczności w ataku nie był w stanie przełamać rywala. Po błędzie Fenoszyna na rozegraniu było 22:18 dla rywali, którzy doprowadzili mecz do końca (25:19) po ataku Ferensa z drugiej linii.

MVP: Paweł Pietraszko (Cuprum)

W poniedziałek 8 kwietnia o godzinie 17:30 siatkarska drużyna GKS-u Katowice zmierzy się w hali OS Szopienice z Bogdanką LUK Lublin w ramach 30. kolejki PlusLigi. Serdecznie zapraszamy do hali OS Szopienice i do wspierania z trybun siatkarzy naszego Klubu!

Bilety można zakupić na stronie internetowej bilety.gkskatowice.eu. Stacjonarnie wejściówki dostępne są w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 - 17.00 oraz w soboty i niedziele w godz. 9.00 - 13.00 oraz w Oficjalnym Sklepie GKS Katowice (Katowice, Bukowa 1A). W dniu meczu wejściówki dostępne są w kasie hali.