GKS Katowice: Waliński, Jarosz, Krulicki, Vasina, Usowicz, Saitta, Mariański (libero) oraz Domagała.
KGHM Cuprum Lubin: Pietraszko, Kwasowski, Hanes, Gelinski, Lipiński, Berger, Masłowski (libero), Granieczny (libero) oraz Lorenc, Ferens, Strulak.
W meczu 14. kolejki PlusLigi GKS Katowice podejmował w hali OS Szopienice KGHM Cuprum Lubin. Była to dla GieKSy szansa na podtrzymanie krótkiej zwycięskiej serii zapoczątkowanej pokonaniem Enei Czarnych Radom 3:0 i poprawienie swojej pozycji w ligowej tabeli.
Mecz zaczął się wyrównanie, po autowym ataku Lipińskiego remisowaliśmy 3:3, następnie 6:6 i nie zapowiadało się na przełamanie z jednej czy drugiej strony. Na zagrywce Krulickiego wypracowaliśmy trzy cenne punkty przewagi i byliśmy w stanie skutecznie blokować gości, a pewnym punktem na lewym skrzydle GieKSy był Marcin Waliński. Lubinianie odrobili część strat najpierw po bloku na Lukasu Vasinie, a potem po asie Lipińskiego, ale GieKSa była w stanie skutecznie odpowiadać w kontrataku po obronie (13:10, 16:13)i utrzymywać dobre procenty skuteczności ataku. Gracze z Lubina utrzymywali kontakt punktowy dzięki skutecznym próbom Bergera z drugiej linii, dlatego musieliśmy bacznie pilnować naszej przewagi do końca rywalizacji w secie (20:19).
GKS wygrał ważną akcję na 23:21 mimo trudności w przyjęciu i był o krok od wygranej w secie, którą przypieczętował po wygranej wideoweryfikacji i autowym ataku Jake'a Hanesa 25:22. Pozostało nam kontynuować pewny atak po pozytywnym przyjęciu w kolejnych setach. Zaczęliśmy drugiego seta od wyniku 7:4 po zagraniach Łukasza Usowicza, który nie tylko dobrze posyłał piłkę z zagrywki, ale także blokował i umiał sytuacyjnie wystawić. Trener Paweł Rusek ratował sytuację wprowadzeniem na boisko Ferensa, ale GKS utrzymywał prowadzenie w dobrym stylu, korzystając z autowych serwisów przeciwników. Davide Saitta mógł liczyć na skuteczność Walińskiego, który zapewniał nam spokój w przyjęciu i obijanie bloku rywali (15:13), jednak gracze z Lubina cały czas stawiali nam opór i nie pozwalali na pełen komfort gry.
Katowiczanie wchodzili w decydujące piłki seta z rewelacyjną skutecznością akcji po odbiorze zagrywki i liczyliśmy na utrzymanie tego trendu (19:18), chociaż z dobrej strony po drugiej stronie siatki pokazywali się Hanes i Pietraszko. Po bloku na Jaroszu atakującym z lewej strony siatki na tablicy pojawił się remis po 21. Walka o decydujący punkt była zacięta, a o sukcesie GieKSy zadecydowała udana kontra zakończone przez Vasinę i as Jakuba Jarosza (25:23)! Wygrana końcówka tak ważnego seta pozwoliła nam myśleć o dobrym scenariuszu także trzeciej partii. Tę część meczu zaczęliśmy od przegrywania 1:4 po dobrych obronach Graniecznego i odpowiedziach w ataku Hanesa, ale wtedy straty zmniejszył Jarosz, który dołożył kolejnego asa (4:5) i pomógł nam odrobieniu strat. Chociaż amerykańsko-austriacki duet Hanes-Berger sprawiał nam sporo problemów, byliśmy w stanie zmniejszać prowadzenie Cuprum i nie pozwalać mu na szalenie na parkiecie.
Po bloku na Ferensie i ataku Vasiny po piłce przechodzącej wygrywaliśmy 11:9 i zmusiliśmy trenera Ruska do reakcji w postaci przerwy, a potem widowiskowy punkt blokiem dołożył Krulicki. Mieliśmy nieco większy komfort gry przy dobrym odbiorze zagrywki, a Saitta momentami bawił się podczas wybierania opcji w ataku (16:14). Lubinianie starali się, ale sami sobie utrudnili życie autowymi akcjami Ferensa i Hanesa, co pozwoliło nam utrzymać prowadzenie, które urosło do czterech punktów po bloku Jarosza na Ferensie. Końcówka seta potwierdziła dobitnie, że GKS był w tym meczu lepszym zespołem w każdym elemencie i w pełni zasłużył na 3 punkty, które stały się faktem po błędzie odbicia u Pietraszki!
MVP: Marcin Waliński (GKS)
W sprzedaży są już bilety na mecz GKS-u Katowice z Projektem Warszawa, który odbędzie się w piątek 19 stycznia o godzinie 20:30. Bilety można zakupić na stronie bilety.gkskatowice.eu. Stacjonarnie wejściówki dostępne są w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 - 17.00 oraz w soboty i niedziele w godz. 9.00 - 13.00, a także w Oficjalnym Sklepie GKS-u Katowice. W dniu meczu wejściówki dostępne są w kasie hali.
Błąd odbicia Pietraszki, koniec, trzy punkty!
Nie bronimy mimo starań Vasiny i Mariańskiego akcji Cuprum z prawej strony.
Jakub Jarosz i MECZOWA!
Nie wygrywamy kolejnej akcji po obronie, blokowany była Vasina.
Ferens po bloku, piłka wpada w pole.
Broni Jarosz, blokuje Krulicki!
Wciskamy piłkę w boisko rywala, jeszcze trzy!
Nie zakończyła się pomyślnie wystawa Walińskiego do Vasiny, blokują goście.
Walczą goście, Hanes po bloku.
Pojedynczy blok Jarosza na Ferensie!!
Vasina jak maszyna! Nie do zatrzymania na lewej flance.
Skutecznie Pietraszko ze środka mimo asysty Mariańskiego.
Waliński zaskoczył zagrywką, Hanes wyrzuca rozpaczliwie piłkę w aut!
Decyzja utrzymana w mocy!
Ferens wyrzuca piłkę w aut, ale będziemy sprawdzać tę akcję.
Nasz rozgrywający przeszkodził w przyjęciu i tracimy punkt. Czas dla GieKSy.
Goście zagrywają w siatkę. Trzymamy trzy punkty przewagi.
Zupełnie pogubili się goście w akcji po ataku Bergera, stanęli jak wryci.
Jake Hanes mocno bije po skosie.
Saitta z drugiej piłki! Trafił Graniecznego w twarz, za co go potem przeprosił.
A już się wydawało, że piłka po bloku Saitty wróci w pole...
Zabawa GieKSy po dobrym przyjęciu. Krulicki znowu w ataku.
Ależ zaczaił się Krulicki na Hanesa blokiem!
Cwany atak Jarosza po bloku i siatce mimo wymagającej pozycji.
Blokowany Ferens!
Mamy piłkę po przyjęciu na drugą stronę i jej nie marnujemy. Vasina w natarciu.
Usowicz kończy z przechodzącej piłki!
I tego potrzebowaliśmy, pewnego bloku na lewej stronie!
Hanes sprawił nam kłopoty zagrywką, chociaż Saitta skutecznie ratował po drugiej stronie siatki, punkt padał łupem gości.
Jarosz atakuje po rękach Hanesa.
Znowu sprawiamy Cuprum kłopoty w przyjęciu, ale Berger tym razem minął Saittę w bloku.
I to był skuteczny blok na Bergerze!
Gramy skutecznie środkiem siatki.
Było dobrze do momentu. Mocny blok na naszym kapitanie.
As naszego kapitana!
Vasina ratował się wystawą do tyłu, a tam czekał Jarosz, który zakończył długą wymianę!
Berger przechodzi przez nasz blok po dograniu daleko zza pola gry.
Pogubiliśmy się w obronie po ratunkowym zagraniu Hanesa.
Nie pieścił się z piłą Vasina, huknął mocno po rękach blokujących w aut.
Hanes po bloku Vasiny.
AS JAROSZA!
Szalenie ważna akcja wygrana po obronie przy siatce i kontrze Vasiny!!
Aj... Błąd odbicia u Saitty w kontrze.
Poprawka zagrania do Usowicza, który obraca atak po lewej stronie!
Nadal remis, Hanes przechodzi przez potrójny blok.
Mimo wyblokowanego ataku Vasiny radzimy sobie w kontrze.
Pierwsza przerwa dla trenera Słabego w tym spotkaniu.
Blok na Jaroszu atakującym z lewej strony i mamy remis.
Wściekłe uderzenie Hanesa po skosie.
Goście znowu bez szans po obiciu bloku przez Walińskiego.
Uaktywnił się Paweł Pietraszko.
Nie pomagają sobie zagrywką goście. Czas dla Cuprum.
GieKSa bezbłędna po dobrym przyjęciu. Vasina pewnie po bloku.
Kiwka może mało subtelna, ale skuteczna. Hanes z punktem po ataku w wolne pole.
Blok Cuprum bez szans po blok-aucie Jarosza.
Wyrównany set, także pod względem nieudanych serwisów.
Kolejny serwis gości w siatce.
Niewiele zabrakło do bloku Walińskiego na Hanesie, wcześniej pewnie obijał blok Jakub Jarosz.
Pewnie Ferens obok bloku Saitty.
Granieczny wybronił uderzenie Jarosza, ale Waliński już nie dał szans na sukces gościom.
Berger nie przestraszył się potrójnego bloku.
Waliński idealnie popracował z blokiem rywali i mamy kolejny punkt.
Amerykanin uderza teraz w siatkę.
Mamy remis po zagrywce Hanesa.
Szarpany set ze względu na błędy na zagrywce obu ekip.
Goście bronią się i wyprowadzają atak po bloku Bergera.
Usowicz zagrywa w siatkę.
Jake Hanes przymierzył po skosie mimo potrójnego bloku.
Lukas Vasina skutecznie z pipe'a!
Usowicz znów zapunktował, teraz w ataku.
Goście dotykają siatki, ale już wcześniej można było odgwizdać złe przyjęcie Bergera.
Najpierw blok Usowicza, potem świetna wystawa do tyłu do skutecznego Walińskiego.
Saitta oszukał Pietraszkę, gdy piłka zmierzała w taśmę.
Jest ryzyko na zagrywce, są i błędy. Vasina w sieć.
Hanes z zagrywki w aut.
Przypilnowaliśmy, żeby piłka po ataku Krulickiego i obronie wyszła na aut.
Wybroniliśmy się cudem przy uderzeniu środkowego Cuprum, ale potem już musieliśmy uznać wyższość gości w tej akcji.
Udane obicie bloku przez Jarosza.
To był aut, wygrywamy!
Sprawdzamy atak Hanesa, autowy czy nie?
Hanes serwuje w sieć, piłka setowa.
Cuprum się nie poddaje, Pietraszko w uderzeniu.
Wyratowaliśmy bardzo trudną sytuację! Najpierw wyblok Kwasowskiego, potem atak z lewej strony! Czas dla Cuprum.
Zadaniowo wprowadzony Domagała serwuje wpół siatki.
Waliński za blok, Hanes nie był w stanie tego obronić.
Hanes korzysta ze swoich warunków fizycznych na prawej stronie.
Lukas Vasina zagrał trochę jak Aleksander Śliwka, ale skutecznie po bloku.
Podwójny blok nie zatrzymał Alexandra Bergera na lewej stronie.
Lipiński ze środka. Cały czas musimy uważać na wynik.
Wyraźny aut Kwasowskiego po skosie na potrójnym bloku!
I znowu z drugiej linii Austriak Berger.
Dominacja GieKSy w tej akcji po obronie gości, kończy Vasina z drugiej linii.
Efektowne rozegranie do Bergera na drugą linię.
Vasina męczył się w ataku, ale Berger nieporadnie bronił piłki.
Hanes kończy na pojedynczym bloku.
Zmiana decyzji na naszą niekorzyść, sędziowie orzekli punkt dla gości.
Saitta wyratował sytuację po przyjęciu, Vasina technicznie omija blok.
As Seweryna Lipińskiego.
Waliński z szóstej strefy. Trzymamy skuteczność w ataku.
Zapunktował po skosie Kwasowski.
Jarosz obok potrójnego bloku! Wcześniej świetnie bronił Saitta.
Usowicz efektownie kończy ze środka.
Blokowany Vasina w kontrataku, zmniejsza się nasze prowadzenie.
Kwasowski kończy dłuższa wymianę atakiem o blok i antenkę.
Rywale psują serwis zaraz po udanym ataku Hanesa.
Waliński nie miał litości dla Gelinskiego w bloku.
Pietraszko zmniejsza straty Cuprum.
Usowicz blokuje Bergera!
Dobrze bronimy i Waliński obija subtelnie blok rywali.
Autowy atak Hanesa po rozchwianym przyjęciu Cuprum.
Autowy atak Pietraszki, mamy remis.
Szybka piłka do skutecznego Walińskiego.
Nie przyjmujemy dobrze zagrywki Hanesa, Pietraszko z tego korzysta.
Pietraszko doskonale znający tę halę kończy z przesuniętego dogrania na środek.
Goście dotykają siatki podczas próby blokowania Jakuba Jarosza.
W aut Lipiński i mamy remis.
Poradzili sobie goście z zagrywką Usowicza, z drugiej linii zapunktował Berger.
W aut serwuje Gelinski.
Błąd Saitty przy rozegraniu znad taśmy.
Przebija się przez blok GKS-u Jake Hanes.
Zaczynamy mecz.
Znamy już wyjściowe składy obu drużyn. Mecz poprowadzą Tomasz Flis i Paweł Burkiewicz.
W składzie naszych rywali grają dwaj nasi byli zawodnicy Paweł Pietraszko i Kamil Kwasowski, a członkiem sztabu szkoleniowego Cuprum jest nasz były drugi trener Damian Musiak.
Przed nami domowe spotkanie 14. kolejki PlusLigi, a naszym rywalem będzie ekipa KGHM Cuprum Lubin.