Trefl Gdańsk: Martinez, Bołądź, Urbanowicz, Niemiec, Sawicki, Kampa, Perry (libero) oraz Wlazły, Czerwiński.
GKS Katowice: Kania, Szymański, Jarosz, Hain, Seganow, Quiroga, Mariański (libero) oraz Mielczarek, Domagała, Adamczyk, Ogórek (libero).
W meczu 13. kolejki PlusLigi GKS Katowice grał na wyjeździe z Treflem Gdańsk, a stawką tego meczu poza trzema punktami była możliwość awansu GieKSy do czołowej ósemki tabeli i zachowanie szans na miejsce w ćwierćfinałach Pucharu Polski.
Spotkanie zaczęło się od szybkiego czasu dla naszej drużyny przy stanie 1:4, gdzie pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele. Gdańszczanie częściej kończyli swoje kontry, natomiast obie ekipy miały problem ze stabilnym serwisem. Zaczęliśmy skutecznie odrabiać straty na zagrywce Quirogi (8:8), dzięki czemu na powrót szukaliśmy swoich szans w tym secie, a w tym pomagał nam szczelny blok. Po pomyłkach w ataku Sawickiego i Bołądzia prowadziliśmy 16:14, co dodało nam sporo pewności siebie i pomogło w kreowaniu dobrego wyniku, w czym wydatnie pomógł Jakub Szymański na lewym skrzydle. Utrzymaliśmy przewagę trzech punktów aż do punktu Urbanowicza (21:22) po trudnej zagrywce Bołądzia, co skłoniło Grzegorza Słabego do skorzystania z przerwy. GKS nie wypuścił szansy z rąk i po punktach Quirogi oraz Kani zakończył partię na swoją korzyść wynikiem 25:21.
Początek drugiego seta to nasze duże trudności ze skutecznością na lewej stronie boiska, ale mimo to utrzymywaliśmy spokojny wynik remisowy (4:4). Gospodarze nieco nam odskoczyli po asach Sawickiego i Bołądzia, co spotkało się ze zdecydowaną reakcją trenera Słabego. Gospodarze utrzymywali prowadzenie głównie za sprawą skuteczności swojego atakującego, nam pozostało szukanie kolejnego punktu zaczepienia w partii (12:10) i próby odpowiedzi zagrywką. Było blisko przełamania, ale po dwóch blokach na Jaroszu oponenci prowadzili 17:14 i już nie mieliśmy marginesu błędu. W dodatku nie do zatrzymania był w tym okresie gry Bartłomiej Bołądź (23:21). Do końca goniliśmy rezultat, obroniliśmy dwie piłki setowe i dzięki determinacji zagraliśmy na przewagi. Ta część meczu potrwała jednak tylko do wyniku 27:25 dla Trefla po bloku na Jakubie Szymańskim.
Trzeciego seta rozpoczęliśmy z Tomasem Rousseaux w miejsce Jakuba Szymańskiego. Miejscowi znowu stracili regularność na zagrywce, a GKS starał się wrócić do skuteczności po przyjęciu zagrywki rywala (4:4). Do swojej regularnej skuteczności wrócił Jakub Jarosz, co pozwalało nam myśleć o dobrym poprowadzeniu seta mimo dobrej obrony po stronie graczy Trefla. Sytuacja zaczęła się psuć po asie Bołądzia na 12:9 dla gospodarzy; GKS-owi brakowało punktowego bloku i skutecznej odpowiedzi na lewej stronie siatki, przez co gdańszczanie utrzymywali punktowy dystans i byli bliżej powodzenia. Dwa punkty Sawickiego dały naszym rywalom wynik 20:15, a nasza postawa stała się bardzo nerwowa, na co próbował odpowiedzieć skutecznymi akcjami kapitan GieKSy Jarosz. Przy piłce setowej dla Trefla asa serwisowego dołożył Quiroga (24:22), co utrzymało nas w grze. Gdy wydawało się, że po raz kolejny zagramy na przewagi, zaskoczyła nas lekka piłka zagrana przez Bołądzia (25:23).
Pozostała nam walka o przedłużenie spotkania i piątego seta. Rywale prowadzili 4:1 po serwisach swojego atakującego i znów musieliśmy odrabiać straty, a także przełamywać swoje słabości w tym spotkaniu. Dobrze w seta wszedł Sebastian Adamczyk, który pojawił się za Piotra Haina (8:6), poza tym obu zespołom brakowało celności w polu serwisowym. Mimo problemów w przyjęciu staraliśmy się kończyć kontry i nie pozwalać gdańskiej ekipie na wykazywanie się w obronie. W końcu objęliśmy prowadzenie 12:11 po dwóch punktowych blokach na przyjmujących Trefla, od tego momentu worek z blokami GieKSy nieco się otworzył i prowadziliśmy grę punkt za punkt. Na boisku na przyjęciu pojawił się u rywali Wlazły, ale tym razem to GKS nadawał tonu grze. To się zmieniło po dwóch asach Patryka Niemca z rzędu, po których Trefl wrócił na prowadzenie (19:18). Doszło do pełnej nerwów końcówki seta, w której większą dokładność w grze pokazali miejscowi. Trzy punkty Bołądzia z rzędu dopełniły dzieła dla Trefla (25:23).
MVP: Bartłomiej Bołądź (Trefl)
Już w czwartek 8 grudnia o godzinie 16:15 zagramy w hali OS Szopienice z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, aktualnym mistrzem Polski i klubowym mistrzem Europy. Za to 17 grudnia (godz. 20:30) zagramy w naszej hali z wicemistrzem kraju Jastrzębskim Węglem. Zapraszamy na hitowe mecze! W sprzedaży są już bilety na oba wydarzenia – internetowo na stronie bilety.gks.katowice.eu, a stacjonarnie w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do soboty w godz. 9.00 - 17.00 i w niedziele w godz. 9.00 - 13.00.
Bołądź i koniec meczu.
Kampa się pomylił na zagrywce.
Bołądź po bloku Kani i mamy pierwszą piłkę meczową.
W aut uderza z zagrywki Urbanowicz. Jest ciężko, ale mamy wciąż szanse.
Znów nie zatrzymaliśmy Bołądzia.
Było groźnie, ale Jarosz wykorzystał dobrze blok i siatkę.
Obrona akcji Jarosza i kończy z szóstej strefy Wlazły.
Zabrakło obrony po wybloku akcji Urbanowicza...
Belg znowu doprowadza do remisu.
Długa, zażarta wymiana, omija blok GieKSy Bołądź.
Remis po ataku Rousseaux. Będą emocje w tym secie do samego końca.
Drugi as środkowego Trefla, tym razem po siatce. Szybki czas dla GKS-u Katowice, sytuacja obróciła się na naszą niekorzyść.
Remis po zagrywce Patryka Niemca.
Wlazły wyżył się na naszym bloku.
Gospodarze bronią i odrabiają straty po akcji Bołądzia.
Wykorzystaliśmy błąd Mariusza Wlazłego na przyjęciu, punktuje w kontrze Quiroga!
Wideoweryfikacja daje nam punkt, było dotknięcie siatki u rywali! Czas dla rywala.
Siatkarska egzekucja "Jarskiego" na pojedynczym bloku.
Blokowany Bołądź, brawo Quiroga!
Świetnie bronimy pierwsze uderzenie Martineza, ale w drugim nie było już szans.
Rousseaux spokojnie odprowadził piłkę za pole gry po obronie Pery'ego na drugą stronę.
Według sędziów punkt po bloku, choć z boku wyglądało to na aut Bołądzia.
I jeszcze jeden, tym razem na Sawickim!
W końcu! Blok na Martinezie!
Bołądź mocno w siatkę.
Trzecia próba okazała się skuteczna, Rousseaux po skosie.
Nie pomagamy sobie. Jarosz atakuje w siatkę.
Dobra obronie przy siatce, ale w aut wyrzuca belgijski skrzydłowy.
Remis po dobrej obronie i szybkim zagrani Rousseaux!
Autowe zagrywki po obu stronach.
Gospodarze punktują lewą flanką.
Adamczyk, który pojawił się na parkiecie, wita się punktowym blokiem!
Sawicki zagrywa w siatkę.
Jarosz otarł palce blokujących.
Kolejne niedokładnie przyjęcie i atak w aut Rousseaux. Szybki czas dla GieKSy.
Quiroga nie przyjmuje zagrywki Bołądzia.
Bołądź znów pewnie na wysokiej piłce.
Rousseaux przechodzi przez blok.
Niemiec po bloku Kani.
Gramy o piątego seta. Do boju GKS!
Bołądź... i koniec seta.
Po bloku atakuje Rousseaux! Jest szansa.
Robi się ciekawie, as Gonzalo Quirogi!
Piłka setowa po autowej zagrywce Jarosza.
Quiroga wygrywa walkę o piłkę z Kampą.
Widowiskowy as Jakuba Jarosza! Czas dla rywala.
Na razie bezbłędny jest w tym meczu Marcin Kania.
Kampa jedną ręką blokuje Quirogę.
Było gorąco, ale obija blok Jarosz.
Blok na Jaroszu, Quiroga przypadkowo dotknął piłkę.
Bardzo nieudana zagrywka Rousseaux.
Jarosz nie pozwolił na to, żeby gdańska obrona znowu się wykazała.
Przerwa dla GieKSy po obronie akcji Quirogi i punkcie Sawickiego.
Sędziowie odgwizdują błąd Seganowa po przyjęciu Rousseaux.
Sawicki obija nasz blok.
Rousseaux nie pozwolił się zablokować.
Mielczarek w siatkę.
Dobra zagrywka Mielczarka i nieudane zagranie Kampy po niedokładnym przyjęciu.
Soczyście przymierzył Jakub Jarosz.
Niestety dotykamy siatki po drugim wybloku.
Gospodarze serwują w siatkę.
Lukas Kampa z drugiej piłki.
Cztery punkty przewagi oponentów po ataku Sawickiego po mocnym skosie.
Obroniliśmy akcję Bołądzie na pojedynczym bloku... ake Quiroga uderzył w sieć.
As atakującego Trefla i czas dla GKS-u.
Jeszcze jeden punkt Bołądzia.
Wyratowaliśmy się po wybloku Haina, a gospodarze nie utrzymali piłki w grze po miękkim zagraniu Rousseaux.
Za wcześnie zatrzymaliśmy się w tej akcji, Bołądź na pojedynczym.
Jarosz w kontrataku mocno po rękach i nad Perrym.
Efektowna obrona rywali, Mariański nie zdążył do plasu.
Dotknięcie siatki po naszej stronie przy próbie potrójnego bloku.
Kampa starał się zwieść nasz blok i w drugiej próbie to mu się udało.
Wraca skuteczny i pewny Jakub Jarosz.
Nie zatrzymaliśmy Sawickiego z szóstej strefy.
Rousseaux spokojnie i celnie w akcji z drugiej linii.
Gdańszczanie dotykają piłki po naszej stronie.
Jarosz bezbłędnie na pojedynczym bloku.
Znów atakował mocno i celnie Karol Urbanowicz.
Gospodarze stracili sporo na zagrywce.
Urbanowicz obija ręce Piotra Haina.
Blok na Quirodze.
Jednak bez bloku po ataku Jarosza.
Drugiego seta zaczął w podstawie Tomas Rousseaux.
Koniec seta.
Sprawdzamy akcję po bloku na Szymańskim.
Jeszcze jedna piłka setowa dla miejscowych.
Rywale przyznali się do dotknięcia piłki po ataku Szymańskiego.
Bołądź przypomniał o swojej ciężkiej ręce.
Gramy na przewagi, Marcin Kania!!
Patryk Niemiec nie trafił!
Nie było dotknięcia siatki u rywali.
Znowu obronili się rywale, piłkę setową daje gospodarzom Bołądź z lewej strony boiska.
Kamień z serca. Punkt dla nas.
Będziemy sprawdzali, czy Marcin Kania nie naruszył strefy rywala w atakowaniu piłki przechodzącej.
Przerwa dla rywala.
Quiroga przymierzył po ciasnym skosie idealnie w linę.
Patryk Niemiec przybliża Trefla do remisu w meczu.
Nie zaskoczyła nam kolejna obrona rywala przy parkiecie, kontrę kończy Szymański zza linii trzeciego metra.
Jan Martinez przechodzi lewą stroną, Mariański blisko obrony.
Sawicki serwuje w sieć.
To jest wyraźnie set Bołądzia.
Hain nie przebił się przez obronę Trefla, ale Sawicki wyrzucił daleko w aut.
Kolejna dłuższa wymiana zakończona blokiem na Jaroszu.
Martinez z drugiej linii.
Hain kończy piłkę przechodzącą po zagrywce Domagały!
Marcin Kania spokojnie po prostej.
Bartłomiej Bołądź wyraźnie w gazie.
Gonzalo Quiroga obija blok rywala po zewnętrznej.
Kolejny blok rywala i czas dla GKS-u Katowice.
Niemiec trafił idealnie w linię boczną.
Quiroga poprawił się w ataku w drugiej próbie. Ale trzeba docenić zaangażowanie w obronie rywala.
Mieliśmy piłkę przechodzącą po zagrywce Mielczarka, ale zablokowany Jakub Jarosz.
Dotknięcie siatki po stronie gdańszczan.
I tym razem Bołądź obija nasz blok.
Sprawdzaliśmy atak Martineza. Był autowy, co oznacza, że odrabiamy straty.
Niedokładna piłka do Urbanowicza, ale młody środkowy jednak kończy.
Seganow punktuje z drugiej piłki.
Gracze z Gdańska utrzymują 3 punkty przewagi zagraniami Bołądzia.
Podobne zagranie Sawickiego.
Szymański nie daje szans na obronę swojego uderzenia z 6. strefy.
Quiroga kontrolował, by piłka po bloku opuściła boisko.
Błąd w przyjęciu po serwisie Bołądzia. Czas dla GieKSy.
Sawicki z drugiej linii.
Uspokajamy sytuację, Jarosz kończy po dograniu na lewą stronę.
As Mikołaja Sawickiego.
Za wcześnie się ucieszyliśmy się po ataku Jarosza, bo Trefl wybronił się i skontrował kilka wymian później.
Nie miał litości Hain w bloku dla Kampy!
Gospodarze zaskoczeni atakiem Haina.
Nie umiemy się przebić lewą stroną, ale rywale dotykają siatki.
Bronią się gdańszczanie i Bołądź kończy wysoką piłkę na prawej flance.
Męczarnie na lewej stronie, ale w sukurs przychodzi Marcin Kania.
W pierwszej akcji seta nr 2 na blok nadział się Szymański.
Marcin Kania i pierwszy set dla nas!
Quiroga robi swoje na podwójnym bloku, wcześnie świetnie asekurował Hain.
Gospodarze weryfikują zagrywkę Bartłomieja Bołądzia. Był aut.
Trudna zagrywka rywala, punkt Urbanowicza i przerwa dla GKS-u.
Jarosz wyczekał na dobry moment do ataku!
Atak ze środka, broniliśmy się, ale bez powodzenia.
Challenge po ataku Jarosza wykazał, że było obtarcie palca!
Martinez mimo trudnej pozycji do ataku zaskoczył nas atakiem w wolne pole.
Blok Haina i Seganowa!
Szymański przyjął średnio, ale zaatakował idealnie.
Oglądaliśmy najbardziej widowiskową wymianę seta, kończy ją niestety Sawicki.
Jakoś wcisnął piłkę między blok i siatkę Patryk Niemiec.
Obrona, zagranie do Szymańskiego i kolejny punkt!
Rywale ledwo obronili potężny atak Szymańskiego z drugiej linii, ale poprawki Kani już nie.
Było blisko, ale Szymański w kontrataku minimalnie się pomylił.
Pomyłka Bołądzia!
Czas dla rywali, którzy posyłają sporo serwisów w siatkę.
Zrewanżował się młody przyjmujący Trefla, Quirodze zabrakło do podbicia ataku.
Pomylił się w ataku Mikołaj Sawicki.
Hain bliski zatrzymania Sawickiego.
Wynik utrzymany w mocy, nie byłe wcześniejszego dotknięcia parkietu.
Gdańszczanie wyratowali się po kiwce Jarosza, Kampa zapunktował w ratunkowym ataku. Ale znów sprawdzamy.
Szkoda zepsutej zagrywki Seganowa.
Kolejny soczysty blok GieKSy!
Szymański, Seganow, Jarosz, pewny punkt.
Atakujący Trefla przechodzi nie bez trudu przez nasz blok.
Punkt dla nas!
Nie kończy Szymański, skończył Bołądź. Będziemy sprawdzać dotknięcie siatki po stronie rywala.
Koniec serii Quirogi na zagrywce.
Blok duetu Szymański-Kania i mamy remis!
Kolejna świetna zagrywka Quirogi rodzi kontrę, którą finalizuje Jarosz.
Udany blok Marcina Kani mimo świetnej przyjęcia po stronie rywala!
Znów mamy kłopoty w odbiorze zagrywki, a kontrę kończy Bołądź.
Martinez z drugiej linii.
Nieudane serwisy obu drużyn.
Wracamy do punktowania, Jarosz trafia między blokującymi.
Niemiec zaskoczył zagrywką Mariańskiego. Złe wejście w mecz, czas dla GieKSy.
Dwa uderzenia Jarosza z lewej strony, niestety piłka wracająca po bloku odbiła się od niego.
Był nasz wyblok, ale dotykamy siatki.
Dobrze pracowaliśmy blokiem, ale Sawicki obija ręce Jarosza.
Zaczynamy!
Poznaliśmy wyjściowe szóstki.
Witamy przed startem wyjazdowego meczu z Treflem Gdańsk w ramach 13. kolejki PlusLigi. Zaczynamy o 17:30.