GKS Katowice: Kania, Ma'a, Szymański, Hain, Rousseaux, Jarosz, Mariański (libero) oraz Drzazga, Quiroga, Domagała, Ogórek (libero).
Jastrzębski Węgiel: Fornal, Hadrava, Gladyr, Wiśniewski, Clevenot, Toniutti, Popiwczak (libero) oraz Dryja.
W meczu 9. kolejki PlusLigi podejmowaliśmy zespół mistrzów Polski, Jastrzębski Węgiel osłabiony z powodów zdrowotnych brakiem kilku podstawowych graczy: Stephena Boyera, Rafała Szymury, Wojciecha Szweda i Szymona Bińka. Celem GieKSy było stworzenie widowiska godnego Ligi Mistrzów Świata i postawienie się utytułowanej ekipie ze Śląska.
Nieco lepiej zaczęli goście (3:4), u których szczególnie wykazywał się Łukasz Wiśniewski. Goniliśmy wynik za sprawą świetnie trafiającego w pole punktowe Jarosza oraz skutecznej obronie akcji rywala. Było blisko przełamania mistrza Polski, ale na zagrywkę wszedł Tomasz Fornal, który dał się nam we znaki i zmusił do błędów (8:12), co spotkało się z reakcją Grzegorza Słabego. Przeciwnicy uruchomili szczelny blok na skrzydłach, który sprawił, że traciliśmy do JW aż sześć „oczek”. Staraliśmy się przełamać serię rywala zmianami zadaniowymi w polu zagrywki, jednak przeciwnik nie pozwalał na wiele. Ożywienie przyszło po punktowej zagrywce Micaha Ma'a (17:22), ale set zakończył się po blok-aucie Clevenota.
Faworyci nie zwalniali tempa i wywierając presję serwisem wyszli na prowadzenie 6:2, korzystając przy okazji z naszych niedokładności w rozegraniu kontrataku. W ataku skuteczny był Rousseaux, ale w tym momencie to było za mało na zastopowanie dobrze funkcjonujący zespół gości. Dopiero po bloku na Hadravie i wzmożonej aktywności Jarosza na prawym skrzydle nasze straty zmalały do dwóch oczek. Rozgrywający Ma'a oparł grę w ataku na bardzo pewnym Tomasie Rousseaux (15:17), a po drugiej stronie siatki liczono na precyzję Fornala i Clevenota. Nawiązaliśmy kontakt z rywalem przed podniesienie jakości swojej gry (18:19) i wszystko było w naszych rękach. Niestety partia zakończyła się wygraną JW do 20, a o wyniku zadecydowały nasze niewykorzystane ataki w decydujących akcjach.
Mistrzowie kraju nie zwalniali tempa (2:4), ale wystarczyła mądra gra blokiem i po zatrzymaniu Hadravy mieliśmy już remis po 5, a chwilę później prowadziliśmy dzięki czujności Szymańskiego. Pojawiła się szansa na odmianę sytuacji i zaczęliśmy z niej korzystać dzięki dobrej współpracy Ma'a i Jarosza. Tym razem to przyjezdni musieli gonić wynik i szukać na nas sposobu (14:12). Dwa niepewne zagrania w odbiorze zagrywki kosztowały nas utratę przewagi, przez co znów musieliśmy grać punkt za punkt i szukać swoich okazji przy rozpędzającym się oponencie, zwłaszcza w przypadku Jana Hadravy. Znów doszło do wyniku 20:20 i dwóch straconych okazji na punkty, co zmusiło naszego trenera do skorzystania z czasu. Koniec końców spotkanie zakończył Tomasz Fornal (21:25)
MVP: Jan Hadrava (JW)
Kolejny domowe mecz rozegramy w hali OS Szopienice (11 Listopada 16, Katowice) z Projektem Warszawa. Spotkanie zostało zaplanowane na 12 grudnia i rozpocznie się o godzinie 14:45. Podczas meczu będziemy przypominać o zbliżającej się 40. rocznicy pacyfikacji kopalni "Wujek" w ramach współpracy ze Śląskim Centrum Wolności i Solidarności.
MVP: Jan Hadrava.
Tomasz Fornal kończy mecz.
Obija blok Quiroga.
Piłka meczowa dla rywali.
Piotr Hain w aut ze środka.
Czas dla GieKSy.
Sprawdzaliśmy, czy Jarosz trafił w linię boczną... Jednak nie.
Clevenot z drugiej linii.
Jakub Jarosz pewnie po skosie. Decydujące akcje.
Rywale znów swobodnie na prawej stronie.
Toniutti zagrywa w sieć.
Omija swobodnie blok JW Rousseaux.
Efektownie Kania ze środka.
Clevenot korzysta z piłki przechodzącej. Wejdzie Quiroga za Szymańskiego.
Dobrze bronimy, ale chwilę później zaskoczył nas Hadrava.
Minimalnie przestrzelony serw Szymańskiego.
Atak na zawał serca, ale Rousseaux punktuje z drugiej linii.
Błąd w przyjęciu kosztował nas ważny punkt.
Jan Hadrava jakimś cudem przedarł się przez nasz blok i obronę.
Hadrava po skosie.
Sędzia się zreflektował, przyznał nam punkt po ataku Jarosza.
Rousseaux zagrywa w sieć.
Czas dla Andrei Gardiniego i jego ekipy.
Znów świetna reakcja w obronie i prowadzimy dwoma oczkami.
I znów Jakub Jarosz!
Blok na Gladyrze, ale ten wysoko obił pod sufit.
Doskonała współpraca Jarosza z Ma'a.
Goście wygrywają wideoweryfikację, był aut po naszym ataku.
Jakub Jarosz jak w transie.
Pojedynczy blok Szymańskiego!
Tomasz Fornal wysoko po bloku.
Marcin Kania daje nam prowadzenie!
Blok na Hadravie i remis!
Szymański w kontrze mądrze po bloku.
Autowa zagrywka Rousseaux.
Blok-aut Hadravy
Między blokującymi Rousseaux.
Znów Wiśniewski atakował ponad naszym blokiem.
Odpowiadamy akcją Jarosza.
Blok na Tomasie Rousseaux.
Nieudana próba Piotr Haina.
I ruszamy do boju.
As rywali i koniec drugiej partii.
Wiśniewski z przechodzącej w kontrze. Piłka setowa.
Niestety, Jarosz także.
Toniutti w siatkę zagrywką.
Dwie niewykorzystanie akcje Jarosza, kończy w pierwszy podejściu Fornal. Czas dla GKS-u Katowice.
Tomasz Fornal obija ręce Jarosza w bloku.
Nieudana zagrywka gości.
Czas dla GieKSy.
Niepocieszony Piotr Hain, było blisko zatrzymania Hadravy.
Błąd rywali przy siatce!
Serwis Ma'a w siatkę.
Szymański swoim atakiem wypracował kontrę, po której Jarosz kończy bez bloku!
Łukasz Wiśniewski nie do obrony.
Jakub Szymański! Na to czekaliśmy.
Możemy liczyć na Rousseaux.
Clevenot jednak po bloku.
Decyzja utrzymana w mocy.
Autowy atak Clevenota, znów tracimy dwa punkty. Ale sprawdzamy.
Belgijski przyjmujący GieKSy znów idealnie w pole.
Hadrava... Jednak blok-aut, choć było blisko.
Ależ wyczekał w bloku Rousseaux i zatrzymał rywala!
Klasa Fornala, który uderzył idealnie obok bloku.
Poprawka naszego środkowego w kolejnej akcji.
Hain ze środka niestety w aut.
Jarosz odprowadził piłkę wzrokiem, ta po jego ataku uciekła po obronie w aut.
O włos od obrony Tomasa Rousseaux.
Jakub Jarosz, jak zawsze solidnie.
Oszukał nas blok Wiśniewski.
Blokujemy Hadravę, błąd w obronie i mamy punkt!
Zmniejszamy straty po autowym ataku gości.
Pewnie zagranie do skutecznego Rousseaux.
Piłka po bloku na Jaroszu wraca i trafia naszego gracza w kostkę...
Wzorowe rozegranie do Wiśniewskiego po drugiej stronie siatki.
Dobre rozegranie do Rousseaux, ten z niego korzysta.
Challenge bez efektu, a w kolejnej akcji Rousseaux blokowany.
Rousseaux chciał trafić w palce blokujących... Będziemy sprawdzać.
Popisowa akcja Ma'a i Rousseaux.
Szymański nie wygrał walki na siatce o piłkę.
Niewygodna zagrywka, ale kończy Jarosz.
Znów niedokładna piłka w kontrze, korzysta z tego środek rywali.
Wracamy do gry.
Bronił pod bandami Fornal, skończył blok-autem Clevenot.
Bronią jastrzębianie, kończy Hadrava.
Tym razem Ma'a w aut.
Przerwa dla gości.
As Micaha Ma'a!
Fantastyczne zagranie Quirogi z drugiej piłki i Jarosz kończy!
Sprytnie zawinął piłkę za blok Jakub Szymański.
Domagała wszedł zadaniowo na zagrywkę, ale znów punktuje JW.
Kania punktuje ze środka.
Krótka piłka do Wiśniewskiego, ten kończy.
Pogubiliśmy się w kontrze, z czego korzysta rywal.
W końcu wbija się w pomarańczowe Tomas Rousseaux. Zmienia go Quiroga.
Znów nie kończymy na lewej stronie, za to swoje z blokiem robi Fornal.
Trevor Clevenot jednak obija nasz blok na lewej flance.
Zatrzymujemy rywali!
Nareszcie! Nie do obrony uderza Jarosz.
Tym razem blok na Jaroszu. Komplikuje się nasza sytuacja, czas numer dwa dla gospodarzy.
Blok na Szymańskim w kontrze. Ucieka nam Jastrzębski.
Clevenot obija blok po zewnętrznej.
Fornal serwuje w sieć.
Znów kłopoty w zagrywce, znów Hadrava pewnie obok bloku. Czas dla GieKSy.
Broniliśmy jak szaleni, ale musieliśmy ustąpić po kolejny uderzeniu Hadravy.
Zagrywka na drugą stronę i korzysta z tego Wiśniewski.
As Fornala na Rousseaux.
Fornal obił subtelnie blok Szymańskiego.
Świetna obrona Jarosza, kontra i Szymański daje nam prowadzenie.
Szymański obił blok czy nie? TAK! Wygrywamy challenge.
Perfekcyjnie Jarosz obok bloku.
Świetna zagrywka, szkoda, że Rousseaux nie trafił w blok rywala.
Przebijamy się ze środka siatki!
Jastrzębianie nie obronili uderzenia Jarosza.
Nieudane zagrywki po obu stronach.
Długo się przebijali goście, ale przebili się. Wiśniewski ze środka.
Rewanż "Gela" w ataku.
Niestety, as Wiśniewskiego.
Hadrava jednak trafia w broniącego zawodnika.
Ma'a zagrywa w sieć.
Pierwszy punkt dziś Jakuba Jarosza.
Gramy!
Witamy przedstawicieli obu drużyn na parkiecie. Do boju GKS!
Zgodnie z planem transmisji TV zaczniemy grę o 17:37.
Znamy wyjściowe szóstki. Mecz poprowadzą Marcin Weiner i Piotr Król.
Dziś goście zagrają bez czterech zawodników: Stephena Boyera, Rafała Szymury, Wojciecha Szweda i Szymona Bińka.
Witamy przed startem meczu z mistrzami Polski! Zaczynamy o 17:30.