GKS Katowice: Nowosielski, Domagała, Lewandowski, Drzazga, Kogut, Szymański, Mariański (libero) oraz Ogórek.
Indykpol AZS Olsztyn: Firlej, Butryn, Averill, Poręba, Andringa, DeFalco, Gruszczyński (libero) oraz Salehi, Jakubiszak.
Dla GKS-u Katowice było to jedno z najtrudniejszych spotkań w historii występów siatkarzy naszego Klubu w PlusLidze. Z powodu kontuzji oraz pozytywnych wyników testów na koronawirusa w kadrze meczowej na spotkanie z olsztynianami było zaledwie 8 graczy. Z racji urazu Jakuba Szymańskiego na przyjęciu wystąpił z konieczności nominalny libero Dawid Ogórek, ponadto na środku siatki zobaczyliśmy duet Kamil Drzazga - Jakub Lewandowski.
Jak można było przypuszczać, przyjezdni postawili na sporą presję w bloku i zagrywce, by maksymalnie utrudnić nam granie (4:6). Przy mocy ognia prezentowanej przez Karola Butryna było ciężko o punkty, ale walczyliśmy do końca o swoje dzięki niezłej skuteczności na skrzydłach. Po bloku na Kogucie (7:11) potrzebny był czas, by uspokoić grę; olsztynianie utrzymywali cztery punkty przewagi, która powiększała się po naszych autowych atakach. Do tego doszła druzgocąca siła zagrywek Toreya DeFalco i stało się jasne, kto jest bliżej wygranej w secie. Chwilę radości zapewnił nam as Jakuba Nowosielskiego i seria punktów na zagrywce Ogórka, ostatecznie parta zakończyła się wynikiem 25:16 dla Indykpolu AZS Olsztyn.
Początek drugiego seta był zdecydowanie lepszy niż końcówka inauguracyjnej partii dzięki fantazji Koguta i dobrym serwisom Drzazgi oraz Lewandowskiego. Po dwóch subtelnych atakach Szymańskiego objęliśmy prowadzenie 8:6, jednak po czterech kolejnych akcjach wygranych przez AZS trener Grzegorz Słaby poprosił o przerwę. Seria punktowa gości na zagrywce Mateusza Poręby trwała w najlepsze i brakowało punktu zaczepienia, by zacząć odrabiać rosnące prowadzenie faworytów (9:15). Potem gra nieco się wyrównała, ale nie na tyle, by myśleć o zmniejszeniu przewagi olsztynian. Publiczność podrywała się po dobrych zagraniach Nowosielskiego i Koguta, ale koniec seta nadszedł po dwóch punktach Meisama Salehiego (17:25).
GieKSie pozostało walczyć o każdy punkt i pokazać się bez większej presji z jak najlepszej strony. Nie było to łatwe, bo po przeciwnej stronie dobrze wprowadził się Irańczyk Meisam Salehi, ale po nieczystym odbiciu piłki przez Porębę mieliśmy remis 5:5, a następnie wideoweryfikacja dała nam prowadzenie 7:6. Napędzaliśmy się pojedynczymi udanymi atakami i dobrymi reakcjami w obronie, przyjmując jednocześnie na siebie wielką siłę uderzenia gości (11:12). Nieudana zagrywka i zablokowany atak w połowie seta sprawiły, że przyjezdni odskoczyli nam na cztery punkty i zaczęli kolejną serię zbliżająca ich do wygranej. Olsztynian na jakiś czas wytrąciły z rytmu serwisy Dawida Ogórka, jednak koniec końców faworyci wzmocnili na sam koniec zagrywkę i wygrali ostatniego seta do 20.
MVP: Karol Butryn (Indykpol AZS)
GKS Katowice rozegra kolejne ligowe spotkanie 6 listopada o godzinie 17:30 z Cuprum Lubin na wyjeździe.
MVP: Karol Butryn (AZS)
Autowa zagrywka Koguta. Koniec meczu. Dziękujemy za walkę!
Kogut kończy piłkę przechodzącą po obronie Gruszczyńskiego.
Szkoda tej wymiany. Butryn oszukał blokującego Koguta. Piłka meczowa.
Pudłuje z drugiej linii Salehi.
Autowa zagrywka Averilla.
Okropnie mocna i celna zagrywka Averilla.
Nie jesteśmy w stanie zastopować Karola Butryna.
Rozkręcił się w ataku Lewandowski.
DeFalco nie dał szans Kogutowi na przyjęcie tej zagrywki.
Zagrywka Ogórka znów sprawiła kłopoty, punktuje Lewandowski!
As serwisowy Dawida Ogórka!!
Efektowna poprawka Domagały i atak po bloku pod górę.
Nie trafia Domagała, co potwierdzają kamery.
Długa wymiana, mieliśmy swoje szanse, blokowany był Domagała .Czas numer dwa dla GieKSy.
Niestety wyraźnie autowa zagrywka Domagały.
Poręba zagrywa w siatkę. Trzymamy kontakt.
Szybka odpowiedź gości na lewym skrzydle.
Blok Kamila Drzazgi!
Butryn mocno i pewnie ponad blokiem.
Znów trafiają olsztynianie z drugiej linii.
Szybkie zagranie do Kamila Drzazgi i zmniejszamy straty.
Asem poczęstował nas Butryn. Czas dla GieKSy.
Dobra reakcja w obronie AZS-u i obija blok Meisam Salehi.
Huknęło po uderzeniu Averilla z krótkiej.
Gramy do końca! Damian Domagała mądrze korzysta z bloku.
Błyskawiczne dogranie do precyzyjnego DeFalco.
Wysoka piłka do Toreya DeFalco, nie skoczyliśmy do bloku, a on pewnie przymierzył.
Według sędziów błąd Firleja przy zgarnianiu piłki znad taśmy. Decyzja utrzymana w mocy.
Dawid Ogórek wykorzystał na siatce swoje doświadczenie z plażówki!
Sporo bałaganu po stronie gości, ostatecznie trafia Butryn.
Nieczyste odbicie Poręby, remis.
Rozpędził się Irańczyk Salehi.
Kolejna skuteczna akcja Kamila Drzazgi!
Błąd odgwizdany Kogutowi.
Nieco chaotyczna akcja kończy się atakiem Butryna między blok i siatkę.
Goście kończą piłkę przechodzącą.
Salehi z drugiej linii i piłka setowa dla rywala.
Blokuje Damian Kogut.
Salehiemu uciekła piłka w obronie.
W aut zagrywa Ogórek.
Kuba Nowosielski zaskoczył rywali!
Niestety, znów zablokowany GKS, tym razem na lewej stronie.
Zatrzymany pojedynczym blokiem na środku Kogut.
Salehi po bloku.
Piłka niebezpiecznie wróciła po ataku Domagały, ale wylądowała na aucie.
Nie było sposobu na zatrzymanie tego uderzenia DeFalco z drugiej linii.
Wstrzelił się Jakub Lewandowski.
Dobra zagrywka Domagały, ale Averill korzysta z wysokiego dogrania dolnym sposobem.
Irańczyk Salehi na boisku.
Averill po bloku Lewandowskiego.
Odrabiamy mozolnie straty.
Dawid Ogórek bym razem przegrał z blokiem.
Domagała obija blok, ale to nie daje nam punktu. Butryn odpowiada. Drugi czas dla GKS-u.
Po raz kolejny Dawid Ogórek zastępuje Szymańskiego.
Blokowany Domagała, kolejna seria punktowa gości.
As Mateusza Poręby.
Było blisko złapania Butryna blokiem. Czas dla naszej ekipy.
Według sędziów atak DeFalco w polu.
Niewykorzystana akcja ze środka i mamy remis.
Jeszcze jedna piłka za darmo i Szymański precyzyjnie trafia!
Subtelny atak Szymańskiego za blok.
Tym razem autowa zagrywka.
To jest punkt Lewandowskiego!
Punktuje zagrywką Lewandowski! Sprawdzamy na challenge'u.
Nieudane serwisy po obu stronach.
Kogut robi swoje.
Autowy atak Domagały.
Tym razem zabrakło niewiele do obrony uderzenia Butryna.
Kuba Lewandowski nie spisał się w ataku, ale nadrobił blokiem!
Dobra zagrywka Drzazgi, która dała nam ostatecznie okazję do kolejnego punktu Koguta.
Damian Kogut znów na fantazji i skutecznie.
Szymański zagrywa w aut.
Autowa zagrywka.
Nie poddajemy się! Damian Domagała korzysta z free balla.
Damian Kogut dobrze korzysta z bloku, nie daliśmy się zaskoczyć Firlejowi.
Dawid Ogórek na potrójny bloku!
Zagrywa punktowo Karol Butryn, setowa piłka dla przyjezdnych.
Mateusz Poręba punktuje.
As Jakuba Nowosielskiego!
Gramy na fantazji. Kogut z pipe'a.
Jeszcze jedna dłuższa wymiana ciosów, którą finalizuje Butryn.
Znów rywale zaskakują nas szybkością gry na środku siatki.
Butryn obija blok Lewandowskiego.
Kolejny as DeFalco.
Dawid Ogórek za Jakuba Szymańskiego. Nie, to nie jest pomyłka.
As serwisowym Toreya DeFalco.
Atak Lewandowskiego, kontra AZS-u, kończy Butryn. Drugi czas dla GKS-u.
Tym razem skutecznie obijamy blok gości.
Seria pomyłek, tym razem Domagała nie trafił w linię.
Błyskawiczny atak Taylora Averilla.
Obiecująca kontra, ale Szymański chybił z drugiej linii.
DeFalco z szybkiej akcji i nisko dogranej piłki.
W siatkę Andringa z serwisu.
Kogut dostał szybką piłkę, ale został zatrzymany. Czas dla GieKSy.
Nasz błąd zagrywki.
Nie kończymy dwóch ataków, kontruje Karol Butryn.
Drzazga znalazł lukę w bloku.
Trener obronił piłkę po ataku DeFalco, ale niestety nie jest on w składzie meczowym...
Kogut pocelowany w przyjęciu, ale potem mądrze obił potrójny blok!
Raz jeszcze nasz były atakujący. W kontrze Damian Domagała.
Według sędziego Kogut nie obił bloku gości, tylko trafił w taśmę.
Potężnie Karol Butryn.
Błąd olsztynian, mamy remis!
Domagała sprawnie po bloku.
Poręba szybko ze środka.
Kamil Drzazga dobrze obija blok.
Dłuższa akcja, ale zatrzymany został Domagała.
Blokowany Damian Kogut.
Za chwilę ruszamy do akcji.
Jednym okiem śledzimy wydarzenia w "Satelicie", gdzie nasi hokeiści po dwóch tercjach wygrywają 2:1 z Unią Oświęcim!
Mecz poprowadzą Damian Lic i Mariusz Gadzina.
Znamy już wyjściowe składy.
Na tę chwilę nasi rywale z Olsztyni legitymują się bilansem 4-2 w trwającym sezonie PlusLigi i 7 zdobytymi punktami. W ostatnim meczu zespół Marco Bonitty wygrał 3:0 z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
Witamy przed meczem z Indykpolem AZS Olsztyn. Funkcję kapitana GieKSy w tym spotkaniu pełnić będzie Bartosz Mariański.