GKS Katowice: Firlej, Nowakowski, Musiał, Zniszczoł, Szymura, Kwasowski, Watten (libero), Gregorowicz (libero oraz Fijałek, Jarosz, Szymański. Buchowski.
Indykpol AZS Olsztyn: Woicki, Mika, Żaliński, Poręba, Seyed, Żurek, Andringa (libero) oraz Kowalski, Sokołowski.
Walczący o miejsce w czołowej ósemce ligi GKS liczył na jak najlepszą dyspozycję w starciu z Indykpol AZS-em Olsztyn. Rywale znad Kortowa mierzyli się z własnymi problemami kadrowy, tj. kontuzjami Remigiusza Kapicy i Jana Hadravy, do tego spotkanie w hali OS Szopienice było debiutem Marcina Mierzejewskiego w roli pierwszego trenera AZS-u, jako że rezygnację z tej funkcji złożył Włoch Paolo Montagnani. Dariusz Daszkiewicz mógł liczyć na wszystkich graczy w swoim zespole poza kontuzjowanym Kamilem Drzazgą. Po raz kolejny w meczowej podstawie wystąpił atakujący Wiktor Musiał, zastępujący dochodzącego do stu procent zdrowia Jakuba Jarosza.
Katowiczanie zaczęli wręcz piorunująco, od prowadzenia 4:0, choć goście zdołali otrząsnąć się po pierwszych niepowodzeniach i doprowadzić do stanu 7:6. Wydawało się, że dzięki skuteczności z akcji po przyjęciu będziemy kontrolować przebieg gry, ale wystarczyły dwie dłuższe nieudane wymiany, by korzystny rezultat zmienił się w remis 13:13, a potem prowadzenie gości po asie Wojciecha Żalińskiego. Nie pomogła podwójna zmiana Jarosz-Fijałek ani starania naszych przyjmujących: gdy przyjezdni złapali właściwy rytm gry, spokojnie prowadzili grę środkiem, do tego GKS notował zbyt dużo autowych zagrywek. Set zakończył się wygraną AZS-u do 22 po mocarnym ataku Mateusza Miki.
Świetnie wybory Firleja i gra blokiem Nowakowskiego na starcie drugiej partii dały nadzieję na wyrównanie (6:5). GKS zaczął odpowiadać we właściwy sposób na pomyślne kontry kończone przez Żalińskiego, co pozwoliło nam na dorównywanie przeciwnikowi na tablicy wyników. Po trzech punktowych blokach GieKSy prowadziliśmy 16:13, co dało nam sporo pewności siebie i pomogło z dalszym prowadzeniu gry. Olsztynianie zaczęli wracać z dalszej podróży po asie Żalińskiego i błędzie Szymury, ale wydawało się, że przy dwóch piłkach setowych wszystko jest na dobrej drodze. Skończyło się na dwóch niewykorzystanych setbolach i wielkich nerwach w decydujących akcjach. As Zniszczoła i autowy atak Żalińskiego sprawiły, że koniec końców wyrównaliśmy stan meczu.
Kolejna część meczu zaczęła się niemal identycznie jak pierwszy set (5:1) i tym razem nie pozwoliliśmy odebrać sobie szybko wypracowanej w pocie czoła przewagi. Częściej raziliśmy AZS zagrywką, do tego unikaliśmy potknięć w kontratakach, co pomogło nam w spokojnej kontroli wydarzeń na boisku. Do tego utrzymywaliśmy świetną skuteczność w grze blokiem (17:10). GieKSa grała wręcz koncertowo i stało się jasne, że nie wypuści szansy na podwyższenie wyniku z rąk. Choć olsztynianie starali się wykorzystać pod koniec partii rozprężenie w naszych szeregach, ostatecznie nie zdobyli więcej niż 17 punktów. Dwa pewne uderzenia Nowakowskiego i blok-aut Szymury załatwiły sprawę.
Przeciwnicy na zagrywce Mateusza Miki zaczęli czwartego seta z wysokiego C (2:5) i z dużym udziałem Seyeda Mohammada Mousaviego. Nieustannie doskakiwaliśmy do rywala, prezentując coraz szybsze i bardziej efektowne zagrania, jednak brakowało przełamania solidnie prezentującej się w przyjęciu i obronie ekipy gości (9:11). Dopiero po dwóch błędach Seyeda i punkcie Musiała wróciliśmy do grania punkt za punkt, a po asie serwisowym naszego atakującego prowadziliśmy 15:14. Chwilę potem rywal wrócił do wygrywania dwoma punktami i w hali zrobiło się gorąco. Publiczność rozgrzał as Jakuba Jarosza i szansa na kolejne przełamanie. Przegrywaliśmy 21:23, by po dwóch punktach Zniszczoła wyrównać wynik. Niestety, po bloku na Rafale Szymurze stało się jasne, że rozegramy tie-breaka numer 11 w sezonie.
Po początku piątej partii (1:4) widac było, że siatkarzom GKS-u wciąż w głowach siedziała końcówka poprzedniego seta. Na szczęście im dalej w set, tym więcej było po naszej stronie pewności i dobrej energii. Przy Buchowskim na zagrywce doprowadziliśmy w wybornym stylu do prowadzenia 7:6, w międzyczasie kapitalnie broniąc uderzenia olsztynian. Nie ustępowaliśmy w swojej najlepszej grze: kapitalnie kończył piłki Musiał, do tego Żaliński dał się przypadkowo trafić zagrywką i dwa punkty były blisko. Po bloku Nowakowskiego wszyscy szykowali się do świętowania, tymczasem... mecz musiał trwać dalej, bo olsztynianie wygrali wideoweryfikację. To wywołało dłuższą dyskusję na boisku i duże nerwy. Ostatecznie nasz środkowy zakończył (raz jeszcze) spotkanie atakiem ze środka.
MVP: Rafał Szymura.
Rafał Szymura MVP meczu!
Kończymy już na pewno. Nowakowski ze środka.
Duże pretensje naszych zawodników do sędziów.
Coś nieprawdopodobnego. Już się cieszyliśmy po bloku Nowakowskiego, ale olsztynianie wygrali challenge. Gramy dalej.
Buchowski! Ależ fantastyczne przymierzenie!
Żaliński mocno z lewej flanki.
Musiał po raz trzeci!
Piłka w boisko, AZS wciąż nie daje za wygraną.
Szymura trafia zagrywką w Żalińskiego! Czas dla gości.
Musiał gra teraz kapitalnie!
Mika mocno i pewnie po prostej.
Uraz palca Wojciecha Żalińskiego. Atakujący będzie jednak kontynuował grę.
Wiktor Musiał!
Seyed odpowiada na nasza udaną akcję.
Prowadzimy przy zmianie stron.
Kontra gości w niepilnowaną strefę.
Coś niesamowitego! Ależ obroniliśmy tę akcję! Prowadzimy!
Remis! Świetna zagrywka Buchowskiego i Nowakowski korzysta z błędu rywala.
Świetna riposta Nowakowskiego.
Buchowski wzorowo z lewej strony, olsztynianie bezradni w obronie.
Nowakowski przez ręce rywali na środku.
Firlej nie miał szans na podbicie tej piłki.
Szymura z pipe'a.
Po naszym bloku. Słaby początek GieKSy i czas Dariusza Daszkiewicza.
Mika pewnie po prostej, miał dużo miejsca. Znów Adrian Buchowski na parkiecie.
Złe przyjęcie, z którego korzysta Mateusz Poręba.
Pewne uderzenie ze środka.
Wracamy do gry.
Blok na Szymurze... Tie-break numer 11.
Kapitalna zagrywka Musiała, ale aut Szymury...
Doskonale wyprowadzona kontra do Zniszczoła! Mamy remis!!!
"Haczyk" ze Zniszczołem, skuteczna akcja.
Żaliński pewnie między blokującymi.
Nowakowski przedziera się przez Himalaje, tzn. najwyższy blok.
Andringa doskonale na wysokiej piłce.
Zagrywka AZS-u w siatce.
Przerwa dla GieKSy.
Dwukrotnie blokowana GieKSa, za drugim razem punktowo.
Autowa zagrywka naszego kapitana. Firlej z Musiałem na parkiecie.
As Kuby Jarosza w takim momencie!
Mika przepycha się na siatce.
Ależ akcja w obronie GKS-u! Bronił Watten ze Zniszczołem, skończył Kwasowski!
Szymura z zagrywki w siatkę.
Świetne zagranie do skutecznej w pierwszej akcji Zniszczoła.
Punkt dla AZS-u. Podwójna zmiana Jarosz-Fijałek.
Aut Musiała. Jeszcze sprawdzamy.
Firlej nie utrzymał szczelnego bloku.
Szymura i Gregorowicz nie sięgnęli ataku Miki.
As Wiktora Musiała! Przerwa dla AZS-u.
Wzorowy atak Kwasowskiego z szóstej strefy.
Nieudany serwis Nowakowskiego.
Do trzech razy sztuka, Szymura w końcu przebija się na druga stronę.
Przypomniał o sobie Andringa.
Znów remis, znów skuteczny Musiał.
Jednak tak.
Błąd Kwasowskiego? Sprawdzamy.
Remis! Olsztynianie marnują okazję ze środka siatki.
Ależ blok na Seyedzie! Wczesniej Kwasowski obronił piłkę tuż nad boiskiem.
Ale zabawa Firleja z Kwasowskim!
Kolejna autowa zagrywka GieKSy.
Challenge korzystny dla nas.
Zniszczoł i Kwasowski wyczuli intencje atakującego!
Skuteczna powtórka akcji z dobrym przyjęciem.
Nie rozwiązaliśmy obrony dobrze. blokowany Szymura.
Zniszczoł niepotrzebnie dotknął piłki w bloku.
Zniszczoł ze środka! Odrabiamy.
Pewna riposta Rafała Szymury.
Żaliński potężnie obija blok.
Bardzo dobry wybór Musiała, lżejszy atak po prostej obok bloku.
Na szczęście mamy Kamila Kwasowskiego.
Znów irański środkowy Śeyed ze środka.
Mika w siatkę z zagrywki.
Wiktor Musiał w aut, czas dla GieKSy.
Mateusz Mika na zagrywce zrobił nam trochę krzywdy.
Seyed blokuje Musiała.
Kwasowski bezpardonowo w lukę między blokującymi.
Bez wątpliwości. Szymura i mamy 2:1!
Bez punktu, gramy dalej.
Sprawdzamy, czy piłka po kiwce Musiala dotknęła parkietu.
Mocno po skosie Poręba.
Setowa. Poprawka Firleja z Nowakowskim.
Marnujemy szansę. Szymura w siatkę z drugiej linii.
Blokowany Kwasowski.
Nowakowski przybliża nas do prowadzenia.
Andringa mocno na czystej siatce. Wykorzystał szansę.
Dawid Sokołowski na boisku.
Tym razem aut.
As Szymury!!
Dobrze poprowadzona dłuższa wymiana, Żaliński bije w siatkę.
Było blisko, ale blok-aut Żalińskiego.
Szymura pewnie po skosie.
Przypomina o sobie Seyed Mohammad Mousavi.
Zniszczoł z przechodzącej! Koncertowa gra GieKSy.
Blok na Mateuszu Mice! Czas dla Marcina Mierzejewskiego.
Mateusz Poręba w sieć.
Kwasowski serwisem w aut.
Szymura trafia dobrze z drugiej linii.
Tym razem Żaliński z lewej strony.
Wiktor Musiał kiwa za blok!
Nowakowski potężnie ze środka!
Żaliński bije po prostej.
Rozpracowaliśmy rywali w kontrze, świetnie Szymura.
Seyed z zagrywki w aut.
Świetna obrona Szymury, ale zupełnie niewykorzystana.
Szymura między blokującymi.
Nie było mocnych na Mateusza Mikę.
Miłosz Zniszczoł na raty, ale punktowo.
Żaliński zmienił kierunek ataku i zapunktował.
Ależ blok na Żalińskim!
Kwasowski w stylu Szymury z drugiej linii.
Mika po rękach Musiała.
"Kwasu" nie pozwala sobie na drugą nieudaną próbę z rzędu.
Blok na Kwasowskim. Nie trzymamy przewagi.
Bessę gości przerywa Andringa.
Musiał! Ależ start.
Dwie niezborne akcje olsztynian z rzędu.
Kolejny udana próba techniczna Żalińskiego za blok.
Seyed zaczyna od zagrywki w siatkę.
Żaliński w aut! Wyrównujemy!
As Miłosza Zniszczoła!
Kwasowski po palcach bloku.
Pojedynczy blok Andringi na Musiale.
Mateusz Mika pewnie po skosie.
Wraca Kamil Kwasowski.
Raz się nie udało, ale powtórka do Zniszczoła i mamy znów setbola.
Ostatecznie punkt dla gości.
Kontra olsztynian, po której piłka nie wraca na stronę gości. Ale jeszcze sprawdzamy.
Teraz z przerwy korzysta Dariusz Daszkiewicz.
Musiał serwuje w siatkę.
Jeden z rywali trafiony w bark po akcji Musiała. Setowa! I przerwa dla gości.
Irański środkowy gości w formie.
Blok Musiała we właściwym momencie!
Podwójne odbicie Rafał Szymury.
Kowalski zmienia Woickiego.
Żaliński zdobywa asa na nierozgrzanym Buchowskim. Czas dla GieKSy.
Jednak nie obił. Buchowski za Kwasowskiego.
Sprawdzamy, czy Szymura obił palce blokujących.
Nowakowski szybko i skutecznie!
Firlej nie sięgnął piłki w obronie, ale za to poklepał przypadkiem sędziego po plecach.
Wiktor Musiał nie pozwala sobie na pomyłkę.
Mieliśmy swoje szanse, ostatecznie Żaliński mieści po koszykarsku piłkę za blokiem.
Niepewne przyjęcie Kwasowskiego, ale Kamil rewanżuje się uderzenie pod górę.
Szymura... zagrywka daleko za linią boczną.
Opłacało się grac sytuacyjnie do Szymury. Cztery odbicia po stronie gości.
Ryzyko Musiała na zagrywce, piłka na aucie.
Szymura znów skutecznie korzysta z bloku.
Nowakowski w siatkę, przerywamy serię.
Czas dla gości.
Trzeci z rzędu!
I jeszcze jeden autorstwa Rafał Szymury!
Blok na Mateuszu Mice! Odzyskujemy prowadzenie.
Irańczyk Mousavi bez szans dla naszego bloku.
Bardzo nieudany serwis Poręby.
Dobra decyzja Szymury o uchyleniu się od lecącej piłki.
Po raz kolejny Żaliński.
Nasz atakujący dostał piłkę bliżej antenki i z tego skorzystał.
Blok na Wiktorze Musiale.
Potężne huknięcie z lewej flanki rywali.
Kwasowski! Jest energia po naszej stronie.
Szymura wybrał trudny, ale dobry kierunek ataku.
Żaliński bez szans dla naszej obrony.
Rewanżujemy się za wcześniejsza udaną dla AZS-u wymianę.
Olsztynianie lepsi w kontrze, Żaliński kiwa w martwą strefę.
Szymura mocno po rękach z lewej strony.
Serwis Kwasowskiego w siatkę.
Gregorowicz był blisko podbicia akcji gości.
Ależ blok Nowakowskiego na Porębie!
Kolejny dobry wybór Firleja w kontrze, tym razem do Musiała.
AZS obronił sporo naszych uderzeń, ale Nowakowski skończył swoją próbę.
Punktowy serwis gości. Gorszy start partii.
Hala zahuczała po tym uderzeniu Wiktora Musiała.
Mateusz Poręba zaczyna od uderzenia po rękach ze środka siatki.
Przekaż 1 procent podatku na Fundację Sportowe Katowice!
Mateusz Mika kończy seta.
"Zdrapka" w wykonaniu Miłosza Zniszczoła.
Czas dla GKS-u.
Seyed przez środek. Piłka setowa.
Mateusz Poręba także. Czas dla gości.
Kwasowski dołącza do klubu nieudanych zagrywek.
Blok na Żalińskim!
Nowakowski nie zatrzymał Poręby. Wracają Firlej i Musiał.
Kwasowski technicznie obok bloku.
Żaliński na pojedynczym bloku.
Zniszczoł w narożnik, w ósmy metr.
Szymura z zagrywki w sieć.
Jarosz uderzył mocno po rękach rywali, Żaliński bezradny w obronie.
Nie pomogło, goście w uderzeniu.
Podwójna zmiana Fijałek - Jarosz.
Mika, Seyed i AZS prowadzi dwoma punktami.
Musiał wybija wysoko po rękach.
Czas dla naszej drużyny.
As serwisowy Żalińskiego.
Odpowiedź gości ze skrzydła. Spotkanie wyrównało się.
Znów nieudany serwis.
Kamil Kwasowski z pierwszej piłki po bloku! Ależ zagranie!
Żaliński dobrze przez blok.
Przegrywamy długa wymianę przez dotknięcie siatki.
Dobra odpowiedź AZS-u.
Szymura z drugiej linii na czystej siatce. Odpowiednik siatkarskiej egzekucji.
Andringa jednak po palcach naszego bloku.
Miłosz Zniszczoł bez pardonu między blokującymi.
Szymura znów daje popis możliwości technicznych.
Druga z rzędu nieudana zagrywka GKS-u.
Musiał przymierzył w okolice linii bocznej.
Rafał Szymura doskonale omija podwójny blok.
Goście odrabiają straty, zatrzymali pewnie Musiała.
Mateusz Mika przechytrzył nasz blok.
Punkt dla GieKSy po wideoweryfikacji!
Minimalnie autowy serwis Jana Firleja.
Rywal pogubił się po bloku Nowakowskiego na Porębie.
Poprawka Musiała była już skuteczna.
Autowy atak Musiała.
Żaliński obija nasz blok.
Autowe uderzenie olsztynian.
Kolejny moment zagubienia gości.
Punktowa zagrywka Miłosza Zniszczoła!
Punkt Nowakowskiego, dobry start.
Gramy.
Jednym z widzów meczu jest trenerm MKS-u Będzin Jakub Bednaruk. Za chwilę zaczynamy!
Witamy przed startem spotkania GKS-u Katowice z Indykpol AZS-em Olsztyn. Przypomnijmy, że w pierwszym starciu obu klubów olsztynianie wygrali w Hali Urania 3:2.