niedziela, 23 września 2018 15:40, Hala OSiR Legnica, Lotnicza 52

Sparing

Jastrzębski Węgiel

Jastrzębski Węgiel JW

3

:

1

( 25:20, 18:25, 25:20, 25:18 )

GKS Katowice

GKS Katowice GKS

 

 

 

 

Składy

Jastrzębski Węgiel: Kampa, Fromm, Kosok, Bucki, Oliva, Hain, Popiwczak (libero) oraz Rusek, Gunia, Wolański

GKS Katowice: Komenda, Sobański, Kohut, Butryn, Depowski, Sobala, Mariański (libero) oraz Krzysiek, Woch, Fijałek, Krulicki, Ogórek (libero)

Przebieg spotkania

GKS Katowice zmierzył się z Jastrzębskim Węglem w finale Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Legnicy. Obie drużyny spotkały się tydzień wcześniej podczas sparingowego meczu w Łaziskach Górnych. Wówczas GieKSa pokonała rywali 3:1. Tym razem jastrzębianie zrewanżowali się za tę porażkę naszym siatkarzom, którzy ostatecznie zakończyli turniej na drugim miejscu.

Początek spotkania ułożył się po myśli katowiczan, którzy punktowali w ataku i wykorzystywali błędy rywali (4:1). Jastrzębianie zdołali jednak szybko odrobić straty, a przy stanie 14:14 zbudowali przewagę, która pod koniec seta wzrosła do pięciu punktów.

Obiecująco dla GieKSy zaczęła się druga odsłona. Po dwóch punktach Wojciecha Sobali z ataku i zagrywki oraz kontratakach zakończonych przez Emanuela Kohuta i Dominika Depowskiego było już 6:3. Dwie mocne zagrywki Karola Butryna powiększyły prowadzenie naszego zespołu do pięciu punktów. W dalszej fazie partii siatkarze GKS-u wygrywali walkę na siatce, zakończyli kilka ważnych kontr i mieli już osiem „oczek” więcej od rywali (17:9). W końcówce rywale próbowali odrobić straty, ale cierpliwie grający katowiczanie wygrali tę partię doprowadzając do remisu w meczu.

Trzeci set był najmniej równą partią w wykonaniu obu drużyn. Lepiej zaczęli go siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy zakończyli po swojej myśli kilka kontr i mieli już pięć punktów więcej od GieKSy (12:7). Dzięki mocnym zagrywkom, a przede wszystkim kontratakom Karola Butryna katowiczanie zniwelowali stratę do jednego punktu - 15:14. Niestety, chwilę później rywale znów nam uciekli za sprawą zagrywek Salvadora Hidalgo Olivy. Nasz zespół jeszcze raz ruszył do walki, by zniwelować przewagę, ale ta okazała się zbyt duża.

Decydująca o losach spotkania była środkowa faza czwartego seta. Przy stanie 8:8 jastrzębianie zdołali zdobyć pięć punktów z rzędu i odskoczyli naszej drużynie. Zespół Piotra Gruszki do końca walczył o odrobienie strat, ale tym razem to Jastrzębski Węgiel był górą.

Trzecie miejsce w turnieju wywalczył MKS Będzin, który pokonał Cuprum Lubin 3:0.