- Jeżeli ktoś patrzy uważnie na sezon, to dobrze widzi, że każde spotkanie jest wymagające. Dlatego nie można lekceważyć absolutnie nikogo, bo to się zemści. Gdybyśmy spróbowali zlekceważyć bydgoszczan, jestem pewien, że skończyłoby się to porażką - mówił po zwycięstwie nad BKS-em Visłą Bydgoszcz (3:1) nasz przyjmujący Kamil Kwasowski. GKS mimo trudności w pierwszym secie zdołał zaprezentować swoją najlepsza grę i wygrał szósty ligowy mecz w tym roku, awansując tym samym na piątą pozycję w tabeli PlusLigi z przewagą sześciu punktów nad drużyną z miejsca ósmego. 

BRIEFING WIELOSEKCYJNEJ GIEKSY (WIDEO)

To daje GieKSie komfort w przygotowaniach do decydującej części fazy zasadniczej ligi i pozwala śmiało myśleć o historycznym awansie do play-offów, ale nie zwalnia z zachowania koncentracji. Drużyna Dariusza Daszkiewicza rozegra swój kolejny mecz w sosnowieckiej hali na ul. Żeromskiego, a piątkowym przeciwnikiem katowiczan będzie MKS Będzin. Ekipa kierowana przez Jakuba Bednaruka podobnie jak GKS spisuje się bardzo dobrze od początku roku; dość wspomnieć, że w tym roku pokonała ona w swojej hali rywali z Kędzierzyna-Koźla, Radomia i Zawiercia, do tego wywiozła dwa punkty z wyjazdowego starcia w Rzeszowie. Dzięki temu będzinianie są na 10. pozycji w tabeli z dorobkiem 21 punktów i są zdecydowanie bliżej miejsca dającego prawo do gry o mistrzostwo Polski niż w pierwszych miesiącach sezonu. 

- Zespół z Będzina przede wszystkim mocno zagrywa, dlatego spotkanie w Sosnowcu może okazać się „strzelaniną” w polu serwisowym. Zobaczymy popis siły i umiejętności głównie w tym elemencie, a to, jak będzie się układała gra na siatce, będzie zależało od atmosfery i chemii w jednej i drugiej ekipie - ocenił Jan Nowakowski, który dobrze pamięta poprzednie starcie naszego klubu w siatkarskich derbach Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. W pierwszym spotkaniu GKS-u i MKS-u w tym sezonie padł wynik 3:1 dla naszego klubu, co nie zmienia faktu, że było to wymagające spotkanie dla GKS-u. Od tamtego spotkania dokonały się zmiany w szeregach będzinian: w MKS-ie nie występują już Kanadyjczyk Tyler Sanders i Irańczyk Purya Fayazi, co jednak nie osłabiło siły rażenia zagłębiowskiego zespołu.

Trzy punkty w nadchodzącym meczu pomogłyby GKS-owi w utrzymaniu się na 5. lokacie w tabeli, a dla będzinian oznaczałyby przybliżenie się do najlepszej ósemki ligi. Dlatego nadchodzące derby województwa w hali MOSiR zapowiadają się naprawdę emocjonująco. Potwierdza to chociażby ostatnia wizyta GieKSy w tym obiekcie, która zakończyła się zwycięstwem po pięciu setach i tie-breakiem rozstrzygniętym przy wyniku... 26:24.

Początek meczu w piątek 21 lutego o godzinie 17:30. Relację jak zawsze będzie można śledzić na naszej stronie internetowej oraz profilach siatkarskiej GieKSy na Facebooku i Twitterze. Spotkanie będzie transmitować stacja Polsat Sport.

GKS Katowice rozegra kolejne domowe spotkanie z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle (środa 26 lutego, godz. 17:30). W sprzedaży są już bilety na to wydarzenie! Więcej informacji TUTAJ. 



Obserwuj @GKSSiatkówka