GKS Katowice: Szymański, Jarosz, Hain, Rousseaux, Seganow, Kania, Mariański (libero)
Cuprum Lubin: Pietraszko, Berger, Ziobrowski, Kubicki, M'Baye, Kowalow, Szymura (libero), Sas (libero) oraz Kapica, Pająk, Czerny, Ferens..
W ramach 8. kolejki PlusLigi podejmowaliśmy Cuprum Lubin, licząc na kolejne zwycięstwo we własnej hali i dopisanie punktów do tabeli. W ostatnim ligowym starciu w naszej hali z Cuprum padł wynik 3:2 dla GieKSy. Poza kadrą meczową pozostawał środkowy Jakub Lewandowski. W porównaniu do szóstki, która zagrała na wyjeździe w Zawierciu, nastąpiła zmiana na środku siatki, gdzie miejsce Sebastiana Adamczyka zajął Piotr Hain.
Początkowo graliśmy punkt za punkt i nie pozwalaliśmy rywalowi na realizowanie swojego planu gry poprzez czujny blok. Obie ekipy miały problem z regularnym i skutecznym serwisem (8:7). Goście objęli prowadzenie po bloku na Tomasie Rousseaux, byliśmy w stanie szybko odpowiedzieć zatrzymaniem Ilji Kowalowa i doprowadzeniem do remisu po 11. Oba zespoły broniły i atakowały na zbliżonym poziomie, dlatego żadna ze stron nie była w stanie wypracować większej przewagi. Dopiero po serii serwisów Szymańskiego GKS wykorzystał potknięcia rywala w przyjęciu i prowadził 17:14 po spokojnej realizacji swojej gry. Kontynuowaliśmy swój dobry moment w secie do stanu 21:16, kiedy przydarzyły nam się dwa nieudane zagrania i niewykorzystane okazje w ofensywie, co skłoniło trenera Słabego do skorzystania zapobiegawczo z przerwy. Był to ostatni taki moment, spokojnie zamknęliśmy seta wynikiem 25:19 po zagraniu z drugiej piłki Seganowa i bloku Szymańskiego.
Nasza passa trwała po zmianie stron, czego dowodem był efektowny blok Kani i Jarosza na 4:2 dla GieKSy. Lubinianie szukali wyjścia z impasu zmianami w szóstce, ale wciąż brakowało im skuteczności na prawym skrzydle, a GKS bezlitośnie wykorzystywał błędy Cuprum (10:6), w czym duża zasługę miała cierpliwość i rzetelność naszych siatkarzy w każdym elemencie. Choć goście bronili momentami niemal wszystko, przełamywaliśmy ich obronę, a skutecznością wykazywali się nasi obaj przyjmujący. Po ataku M'Baye w siatkę prowadziliśmy 15:9, co zmusiło trenera Ruska do skorzystania z przerwy, ale gra GieKSy nadal wyglądała okazale i nic nie zapowiadało odmiany sytuacji. Punktowaliśmy blokiem, wykorzystywaliśmy piłki oddane przez rywali po obronach i wygraliśmy drugiego seta aż 25:17. Rywale obronili trzy piłki setowe i dali z siebie sto procent w obronie, ale skapitulowali po akcji z drugiej linii Rousseaux.
Trzeciego seta znów graliśmy punkt za punkt, ale zarysowała się wyraźna przewaga GKS-u w bloku i skuteczności ataku po przyjęciu. Po stronie lubinian wynik trzymał się na skuteczności Remigiusza Kapicy (5:5, 8:7), poza tym obie drużyny znów miały problem ze swoją zagrywką. Wypracowaliśmy dwa punkty przewagi po bloku Seganowa na 13:11, co pozwoliło nam na nabranie wiatru w żagle. Goście nie pomagali sobie w tym meczu serwisem, a siatkarze GKS-u wygrywali rywalizację przy siatce i prowadzili już 19:14 po kolejnym bloku Rousseaux na Kapicy. Katowiczanie niesieni dopingiem kibiców w dobrym stylu dokończyli spotkanie na swoją korzyść i zainkasowali zasłużone trzy punkty po miękkim ataku Marcina Kani i ataku Rousseuax z szóstej strefy!
MVP: Tomas Rousseaux (GKS)
Już w sobotę 19 listopada o godzinie 20:30 gramy w hali OS Szopienice z PGE Skrą Bełchatów. Zapraszamy na mecz! W sprzedaży są już bilety na to wydarzenie – internetowo na stronie bilety.gks.katowice.eu, a stacjonarnie w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do soboty w godz. 9.00 - 17.00 i w niedziele w godz. 9.00 - 13.00.
Rousseaux z drugiej linii, mamy TRZY punkty!
Marcin Kania miękko w pole i piłka meczowa!
Marcin Kania i wykorzystujemy niepewność po stronie lubinian.
Pająk przekracza linię przy zagrywce.
Jeszcze walczą goście, Ferens znajduje lukę w naszym bloku.
Idziemy po trzy punkty. Tomas Rousseaux po bloku.
As Jakuba Jarosza!
Kolejny pojedynczy blok Rousseaux na Kapicy!
Goście protestują, ale punkt będzie po naszej stronie po autowym przebiciu piłki przez Pająka.
Wzorowy atak po skosie autorstwa Jakuba Jarosza.
Ciężar gry w ataku bierze na siebie Berger.
Nie pomagają sobie goście serwisem w tym meczu.
Kolejny kapitalny blok po naszej stronie! Czas dla trenera Ruska i jego ekipy.
Marcin Kania nie do zastopowania przez blok Cuprum.
Czego nie skończył M'Baye na środku, wykończył Berger na skrzydle.
Berger zerwał atak, dwa punkty przewagi GieKSy.
Jarosz nie zdołał odbić piłki zmierzającej po blok-aucie w pole.
Blok Seganowa na lewej stronie!
Kolejne dobre zagranie Pająka do Kapicy.
Berger nie był w stanie wybronić uderzenia Jarosza.
Jarosz nie do zatrzymania przez blok Cuprum.
Kończy z drugiej linii Grzegorz Pająk.
Trudna zagrywka Kapicy, kontra Pietraszki i remis.
Sprawdzamy serwis Szymańskiego... To był as!
Kapica wysoko po naszym bloku.
Dobrze trzymaliśmy blok, ale Kapica nie pozwolił Szymańskiemu na obronę.
Siatkarska egzekucja w wykonaniu Piotra Haina.
Ferens ociera piłkę o nasz blok.
Pojedynczy blok Rousseaux na Kapicy atakującym z głębi pola!
Zagrywki w aut Jarosza i Bergera.
Wyrównuje Pietraszko.
Remigiusz Kapica zagrywa w aut.
Długa akcja, którą kończy Tomas Rousseuax!
Odgryzają się goście, as Kapicy. Czas dla GieKsy.
Obrona Sasa dała okazję Cuprum do zdobycia punktu po bloku.
Seganow zagrywa w siatkę.
Błąd odbicia po stronie Cuprum i piłka setowa!
Blok Marcina Kani!
Jarosz mimo opadania w locie wybił piłkę po bloku.
Piłka miękko opada w nasze pole po bloku na Szymańskim. Dwie nieudane akcje z drugiej piłki Seganowa.
Wydawało się, że akcja skończy się wcześniej, ale nie daliśmy się wybić z rytmu. Kończy Rousseaux z drugiej linii.
Przypomina o sobie Austriak Berger.
Pierwsza akcja podbita przez lubinian, ale potem wykazał się Rousseaux.
Skuteczny blok Seganowa i Haina!
Poprawka akcji do Jarosza, a ten wbija piłkę w trzeci metr.
Przyznaliśmy się do dotknięcia piłki w bloku.
Najpierw blok na Pietraszce, potem autowy atak Ferensa.
Bardzo nieudana zagrywka Ferensa.
M'Baye w siatkę, powiększa się nasze prowadzenie.
Jednak blok-aut po zagraniu Bergera.
Wyczyszczona siatka dla Wojciecha Ferensa.
Blok-aut Piotr Haina.
Berger obija ręce Szymańskiego.
Szymański kończy po dograniu Rousseaux z bardzo dużej odległości!
Lubinianie bronią jak szaleni, ale przełamaliśmy ich przez atak z drugiej linii Rousseaux. Czas dla Cuprum.
Najdłuższa jak dotąd akcja zakończona autem Kapicy.
As Kubickiego.
Kapica mocno po naszym bloku.
Nie skończyliśmy wracającej piłki, ale Kapica wyraźnie nie trafił w akcji sytuacyjnej.
Rousseaux trafia w lukę między blokującymi.
Do końca walczyliśmy o przebicie piłki na drugą stronę, ale ona poleciała daleko za ławkę GieKSy.
Kapica wyraźnie przestrzelił na potrójnym bloku.
Skuteczny blok Kani i Jarosza!
Jarosz skuteczny jest także na lewej stronie.
Skutecznie M'baye po dobrym przyjęciu oponentów.
Kania wygrywa walkę na siatce.
Jarosz skutecznie między blok i antenkę.
Wyblok na Kapicy, atakujący Cuprum poprawił się w kolejnej akcji.
Zmiana stron i wracamy do gry.
Blok Szymańskiego i mamy to!
Seganow z drugiej piłki i mamy piłkę setową!
Rousseaux zagrywa w aut.
Skuteczny blok!
W aut zagrywa Alexander Berger.
I czas dla GieKSy.
Punkt pozostaje w rękach rywala.
Kontra Haina w aut... Zgłaszamy challenge.
Były dwie okazje na skończenie akcji, a tak sędzia pokazał podwójne odbicie po obronie Szymańskiego.
Nie był potrzebny challenge, rywal przyznał się, że Rousseaux obił go w bloku.
Berger obija nasz blok.
Rousseaux znów obija blok rywal! Duże kłopoty Cuprum w przyjęciu.
Teraz sprawdził się w ataku po obronie Piotr Hain! Drugi czas dla Cuprum.
Sprawne dogranie do skutecznego Marcina Kani.
Szymański po przyjęciu na nasza stronę kończy z szóstej strefy!
Pierwszy czas dla przyjezdnych, którzy nieco pogubili się w przyjęciu.
Pewnie huknął Rousseaux.
Ziobrowski w blok, siatkę i aut.
Przedłużamy akcję pod siatką, Seganow dobrze do Jarosza i prowadzimy.
Minimalnie autowy serwis atakującego Cuprum.
Szymański uderza w siatkę po przyjęciu nad siebie serwisu Ziobrowskiego.
Niezła zagrywka Haina, ale kończy Ziobrowski z prawej strony.
Dogra dogranie przez całą szerokość boiska do skutecznego Szymańskiego.
Blok na Kowalowie i remis.
Seganow tyłem do siatki obija blok Kubickiego.
Szymański nie kończy dwóch okazji w ataku, wykorzystują to goście.
Wychodzimy obronną ręką z trudnej sytuacji po obronie, Rousseaux obija potrójny blok po dograniu Jarosza zza pola gry.
Zatrzymany został Tomas Rousseaux.
M'Baye wybiera się w ataku w lewo i trafia.
Pojawiła się szansa na kontrę, ale Jarosz atakuje w siatkę po wystawie Haina.
Trzeci nieudany serwis z rzędu w tym secie.
Kowalow kończy z lewej strony, choć z problemami.
Pietraszko z trudem, ale przełamuje ręce Haina.
Atak Jarosza nie do zatrzymania.
Kowalow mija blok GieKSy górą.
Nie najlepsze dogranie do Szymańskiego z drugiej linii, ale "Gelu" technicznie zdobywa punkt.
Pojedynczy blok Rousseaux! Nie przebili się Miedziowi w wielu kontrach.
Moustapha M'Baye przechodzi przez nasz bloku na środku.
Autowa zagrywka Pawła Pietraszki.
Znamy wyjściowe składy. Oba zespoły już witają się z kibicami.
Witamy przed meczem 8. kolejki PlusLigi GKS Katowice - Cuprum Lubin. Zaczynamy o godzinie 20:30.