GKS Katowice: Jarosz, Seganow, Kania, Lewandowski, Quiroga, Szymański, Mariański (libero) oraz Domagała, Mielczarek, Rousseaux, Nowosielski.
VC Barkom Każany Lwów: Kvalen, Yenipazar, Szczurow, Smolar, Szewczenko, Tupczij, Kanajew (libero) oraz Firkal, Hołoweń. Tewkun, Dowhij.
W domowym meczu 4. kolejki PlusLigi podejmowaliśmy ukraińskiego uczestnika PlusLigi, VC Barkom Każany Lwów. Było to pierwsze spotkaniu obu klubów w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Niestety w składzie meczowym z powodu urazu barku zabrakło środkowego Piotra Haina, którego w wyjściowym zestawieniu zastąpił Jakub Lewandowski.
W pierwszych akcjach meczu dobrze obijaliśmy blok Barkomu, ale brakowało mocnej zagrywki, z czego korzystali goście. Za sprawą naszych pomyłek i nieudanych akcji po przyjęciu gracze z Ukrainy wygrywali 10:6, a po punkcie Jonasa Kvalena z drugiej piłki o czas prosił zdenerwowany przebiegiem gry trener Słaby. Napomnienia pomogły, po dobrych zagraniach Lewandowskiego i Szymańskiego odrobiliśmy straty i szukaliśmy elementu, którym można było zaskoczyć ambitnie grającego rywala. Dzięki dobrym zagraniom Seganowa do Jarosza (16:15) utrzymywaliśmy korzystny wynik, jednak brakowało przełamania na naszą korzyść i do końca nie było wiadomo, w jaką stronę obróci się wynik. Rywale podali nam pomocną dłoń dwoma kosztownymi pomyłkami w ataku (23:21), a nieco nerwową końcówkę seta wygraliśmy po precyzyjnym ataku Jarosza do 23.
Były też niestety gorsze informacje. Urazu kolana podczas pierwszej partii doznał Jakub Lewandowski, a przy braku Piotra Haina oznaczało to konieczność wprowadzenia na środek siatki Damiana Domagałę. Zaczęliśmy granie w drugiej części meczu od dwóch bloków, a także asa Domagały (4:3), po czym przydarzyły się nasze autowe ataki na remis dla gości. Po asie Jarosza i bloku Domagały wyszliśmy na zasłużone prowadzenie 10:6, a gracze z Ukrainy wyraźnie stracili na pewności siebie. GKS utrzymywał trzy punkty przewagi, korzystając z gorszej zagrywki przyjezdnych, jednak po wygranej kontrze Barkomu i blok-aucie Tewkuna (19:17) konieczna była przerwa, bo drużyna GieKSy nieco zatraciła błysk w swojej postawie. Sytuację uspokoił nasz blok na lewym skrzydle Barkomu (22:19), potem wygraliśmy ważny challenge i stało się jasne, kto wygra drugą partię (25:20).
Gracze ze Lwowa zaczęli trzeciego seta od błędów w ataku, co bardzo nam ułatwiło dobre wejście w tę część meczu. Nasza przewaga zmalała po ataku Quirogi w aut, ale Jakub Jarosz nie dawał się upolować blokowi przyjezdnych (7:6), co trzymało nas przy dobrym wyniku. Do tego Szymański, główny cel naszych rywali w przyjęciu, dawał sobie radę w grze na wysokiej piłce i nie pozwalał Barkomowi na łatwe punkty serwisem. Ukraiński zespół dopuszczał się błędów przy siatce, co dało nam wynik 16:12 i pomagało kontrolować przebieg gry. Nie poszliśmy za ciosem i dopuściliśmy do tego, by przyjezdni po dobrych blokach doprowadzili do remisu po 16, a na boisko musiał wejść Tomas Rousseaux. Trzeba było znów walczyć punkt za punkt; zrobiło się groźnie po minimalnie autowym ataku Szymańskiego, a następnie nieudanym technicznym zagraniu Jarosza (19:21). Gracze Barkomu wykorzystali swój moment, mieli trzy piłki setowe w górze i wykorzystali drugą z nich po akcji ze środka Dowhija.
To wytrąciło nasz zespół z równowagi, co pokazał początek partii numer cztery (2:4), którą zaczęliśmy z Rousseaux w podstawie. Wróciliśmy po niemrawym początku do gry dzięki Kani i Domagale, jednak po chwili pozwoliliśmy rywalom na dwa punkty blokiem z rzędu i na parkiecie pojawił się Nowosielski. Rozpędzeni przyjezdni utrzymywali przewagę (8:11), a GKS szukał powrotu do swojej dobrej postawy w ataku, choć okoliczności nie sprzyjały. Po złym przyjęciu przegrywaliśmy już 12:17 i to był ostatni dzwonek na zmianę sytuacji. Pojawiały się iskierki nadziei w postaci zagrywek Rousseaux i bloku Domagały, ale wynik był daleki od idealnego. Goście wykorzystali drugą piłkę setową po ataku ze środka Dowhija i tym samym przedłużyli mecz. Po blok-aucie Tupczija na 22:17 mocno zapachniało tie-breakiem, na co nie chciał bardzo pozwolić świetnie zagrywający Szymański. Jednak piąty set stał się faktem po wygranej wideoweryfikacji Ukraińców (21:25).
Na decydującego seta trzeba było wyjść z nowymi siłami i czystą głową. Zaczęliśmy od grania punkt za punkt, ale wyszliśmy na prowadzenie 7:3 po pojedynczych blokach Quirogi i Domagały, co dodało nam skrzydeł na drugą część partii. Publiczność pobudził ważny as Quirogi na 10:5; pozostało dopełnić dzieła przy gubiących się rywalach. Po ataku fruwającego nad parkietem Jarosza prowadziliśmy 12:7, wynik poprawił ze środka Kania, ale goście za sprawą Kvalena walczyli do końca. Kropkę nad i postawił Jakub Jarosz (15:12).
MVP: Jakub Jarosz.
W sprzedaży są bilety na rozgrywany w środę 19 października domowy mecz z Cerrad Enea Czarnymi Radom! Spotkanie odbędzie się w hali OS Szopienice o godzinie 17:30, wejściówki w sprzedaży na stronie bilety.gkskatowice.eu, a także Stacjonarnie w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do soboty w godz. 9.00 - 17.00 i w niedziele w godz. 9.00 - 13.00.
Jakub Jarosz u mamy dwa punkty!
Będzie czas dla GKS-u w najważniejszym momencie meczu.
Zastopowany Jarosz, druga piłka meczowa niewykorzystana.
Firkal z szóstej strefy.
Szczęśliwy, ale skuteczny blok-aut Quirogi i piłka meczowa!
Jeszcze odgryzają się goście, Kvalen po prostej mija nasz blok.
Marcin Kania potężnie ze środka!
Kvalen z drugiej linii.
Jarosz pofrunął w tej akcji na na skrzydłach.
A jednak to był punkt dla rywali.
Aut Dowhija ze środka siatki!
Smolar nie miał szans utrzymać w grze uderzenia Szymańskiego.
Mariański prawie wybronił akcje Kvalena.
As Quirogi!
W aut zagrywa Szewczenko. Wraca Jonas Kvalen.
Zmieniamy strony przy bardzo dobrym wyniku.
Dobra obrona, ale Smolar kończy kontrę na korzyść swojej ekipy.
I jeszcze jeden blok!
Pojedynczy blok Quirogi! Czas dla Barkomu.
Był autowy atak Wasyla Tupczija.
Jarosz wbił soczystego gwoździa.
Znów remis po uderzeniu Szewczenki.
Nie udało się zastopować Dowhija.
Udane ponowienie akcji na lewe skrzydło.
Bronimy na drugą stronę, korzysta z tego Firkal.
Zaczynamy od dobrego ataku Szymańskiego po bloku rywali.
Piątego seta zaczniemy z Quirogą i Szymańskim na przyjęciu.
Wygrany challenge rywali kończy seta.
Piłka na tie-break po ataku Szewczenki.
Marcin Kania notuje świetny mecz w ataku.
Szymański w siatkę.
AS Szymańskiego! Przerwa dla gości.
Wrócił na boisko Seganow.
Źle przyjmują goście i atakują w aut.
Marcin Kania poprawił się w kolejnej akcji.
Niewykorzystana kontra i Tupczij obija nasz blok. Zbliża się niestety tie-break.
Dowhij atakuje dobrze ze środka.
Poprawka naszego kapitana w ataku.
Zbyt łatwo przechodzą goście przez nasz blok.
Blok rywali zastopował Jarosza.
Popełniamy kosztowny błąd w bloku.
Dobra akcja GieKSy, błąd popełniają przyjezdni i powoli wracamy do gry! Czas dla Barkomu.
As Tomasa Rousseaux!
Wracamy do punktowania z prawej flanki.
Nie przyjmujemy zagrywki Firkala. Przerwa dla GKS-u.
Niestety Jarosz teraz zagrywa w siatkę.
Świetna reakcja w bloku Domagały!
Błąd przyjęcia Quirogi. Wraca Szymański.
Pognali za atakiem Smolara Rousseaux i Kania, ale bez przedłużenia akcji.
I znów świetnie Marcin Kania.
Dobra reakcja w obronie Rousseaux, przechodzi przez blok Jarosz.
Dotykamy siatki na koniec najdłuższej wymiany tego spotkania.
Firkal technicznie nad naszym blokiem.
Rywale dopuszczają się błędu przy piłce wracającej na ich stronę.
Za łatwo przechodzą przez nasz blok goście.
Nadal trzy punkty przewagi Ukraińców.
Udana akcja z drugiej linii Szymańskiego.
Znów blokują rywale. Nowosielski na parkiecie.
Nasz belgijski przyjmujący nadział się na blok.
A jednak obity blok Tomasa Rousseaux.
Damian Domagała z przechodzącej!
Marcin Kania znów pewnie środkiem.
Nasze rezerwy odsuwały bandę reklamową, by Mariański mógł obronić akcję, ale na próżno.
Dynamiczna próba Marcina Kani.
Szewczenko z drugiej linii. Wyraźnie rozpędzili się gracze z Ukrainy.
Tupczij dobrze uderza po prostej.
Goście dotykają siatki.
Jarosz uderza w aut po prostej.
Zbyt mocna zagrywka Domagały.
Ilia Dowhy korzysta z piłki setowej.
Jeszcze żyjemy w tym secie, Marcin Kania.
Autowy serwis Mielczarka i piłka setowa dla gości.
Przymierzył jak należy Jakub Jarosz.
Bez zmiany decyzji.
Pokazano aut, ale teraz my zgłaszamy potrzebę wideoweryfikacji.
Challenge dla sędziego po ataku Mielczarka.
Marcin Kania ze środka i pozostajemy w grze.
Blokowany Szymański... Nie jest dobrze.
Autowy atak Jarosza, zrobiło się groźnie. Czas dla GieKSy.
W aut obok linii atakuje Szymański.
Reklamowaliśmy dotknięcie siatki, ale będzie punkt dla Barkomu.
Szymański dobrze wie, jak obić blok w trudnej sytuacji po przyjęciu.
As serwisowy Szewczenki po siatce, nie do obrony.
Blok Damiana Domagały!
As Tupczija. Mamy przestój w naszej grze.
Wejdzie za niego Rousseaux.
Blok na Gonzalo Quirodze...
Jarosz w siatkę, a trener Słaby prosi o czas, bo zbyt łatwo tracimy dystans punktowy.
Szymański jednak upolowany blokiem rywali.
Atakujący Barkomu obija ręce Quirogi.
Autowy serwis Firkala.
I kolejny błąd rywali, tym razem po zagraniu Quirogi.
W siatkę wpadają goście.
Asa zanotował Seganow!
Szymański bezbłędnie na pojedynczym bloku.
Złe przyjęcie GieKSy i Yenipazar obija nasz blok.
Kiwnął dobrze Georgi Seganow.
Firkal potężnie zbija z drugiej linii.
Bronimy kiwkę Szewczenki, a Szymański obija blok na wysokiej piłce!
Tupczij zagrywa w aut.
Jarosz nie do złapania przez blok Barkomu.
Atak Kani nieco na chaos, ale był punkt.
Niestety, Quiroga w aut i tracimy większą przewagę.
Zablokowany Kvalen, ale popełniamy błąd przy siatce.
Kiwka Jarosza w pole.
Atak Yenipazara o antenkę.
Obrona piłki o słupek sędziowski nie mogła się udać. Punktuje Szymański.
Autowy serwis gości, drugi set nasz.
Dobra zagrywka Mielczarka i mamy punkt!
I to był błąd po stronie rywali!
Będzie sprawdzane przejście linii środkowej przez rywala.
Jakże cenny blok Jarosza! Czas dla gości.
Zagrywają goście w siatkę.
Niestety aut.
Sprawdzany będzie sytuacyjny atak Szymańskiego.
Dobra reakcja naszego bloku, ale Tewkun znów punktuje.
Uspokaja sytuację Marcin Kania.
Tewkun zmniejsza nasze prowadzenie do dwóch punktów. Czas dla GKS-u.
Gorszy momentu oby ekip na zagrywce.
Goście udanie punktują z drugiej linii.
Bezbłędny Jarosz w akcji po przyjęciu.
Szczurow miał problemy z piłką przechodzącą, ale jakoś ją skończył.
Przełamuje podwójny blok Quiroga.
Challenge uznał co innego.
Autowy atak Smolara ze środka!
Obity blok Marcina Kani.
Wrzucony w antenkę Jarosz jednak nie trafia w rękę blokującego.
Podwójna zmiana u Barkomu.
Wyraźna pomyłka gości.
Obustronne pomyłki na zagrywce.
Środkowy Domagała w akcji na bloku!
As Jakuba Jarosza!
Utrzymujemy dwa punkty przewagi dzięki Jaroszowi.
Spokój po gorszym przyjęciu Ukraińców i Quiroga obija blok.
Dobra reakcja Szymańskiego w obronie, ale potem w aut Quiroga.
Gracze Barkomu znów punktują środkiem.
Seria dobrych obron i kończy Szymański!
Ależ czapa Szymańskiego!
Niedokładne przyjęcie i blok na Jaroszu.
As Domagały!
Blok Marcina Kani!
Drugiego seta na pozycji środkowego zacznie Damian Domagała. Uraz Lewandowskiego okazał się zbyt poważny.
W pierwszym secie urazu doznał niestety środkowy Jakub Lewandowski. Czekamy na decyzję co do kształtu wyjściowej szóstki na drugiego seta.
Jarosz kończy seta!
Czas dla GieKSy.
Domagała niestety powtórzył zagranie Ukraińca.
Hołoweń w siatkę i mamy piłkę setową.
Szymański ruszył za piłką w trybuny, ale nie mógł obronić akcji Firkala.
I znów pomyłka rywali!
Potwierdził to challenge.
Nie wykorzystaliśmy przechodzącej, ale Tupczij uderza daleko w aut.
Barkom raz wybronił akcję GKS-u, ale drugiej już nie.
Poprawka Ukraińców akcji na lewej stronie.
Pomyłka Yenipazara na zagrywce.
Jarosz po dłuższej kontrze trafia w siatkę.
Nie możemy zatrzymać Wasyla Tupczija.
Quiroga na pojedynczym bloku trafia w narożnik boiska.
Teraz dobrze zagrał Lewandowski.
Nieudany przerzut do Lewandowskiego.
Po Smolarze widać, że grał w uznanych rosyjskich klubach.
Kapitalna obrona Kani daje nam punkt!
Seganow zabawił się rozegraniem jednorącz do Jarosza.
"Gelu" w aut zagrywką.
Szymański zrehabilitował się za gorszy odbiór zagrywki.
Dał się zastopować na środku Quiroga.
Szymańskie zaatakował równie potężnie co niedawno Tupczij.
Wygrana wideoweryfikacja po ataku Tupczija o siatkę!
Zagranie do Jarosza, który daje nam remis.
Sprytne zagranie Quirogi za blok, nie dał rady Kanajew.
Sprawdzaliśmy atak z drugiej piłki Seganowa. Jednak autowy.
Szymański korzysta z piłki przechodzącej! Czas dla gości.
W aut atakuje Szewczenko.
Udana powtórka zagrania na środek, nieco przesunięta.
Artem Smoliar uderzył w linię boczną boiska.
Punkt ze środka autorstwa Lewandowskiego.
Przerwa na żądanie trenera Grzegorza Słabego. Nie prezentujemy się dobrze.
Goście idą pewnie przez prawe skrzydło.
Przerywamy gorszy okres, Jarosz daje radę w kontrze.
Wyblokowany Szymański z drugiej linii, potem myli się w sytuacyjnej piłce Quiroga.
Obrona akcji Quirogi i Tupczij znowu punktuje.
Skuteczna poprawka Jarosza po wybloku.
Piłka przechodząca... i zagubiliśmy się po zagraniu Kani.
Znów pewnie punktujemy z lewej strony.
Ostrzeliwany serwisem Szymański nie daje szans blokowi Ukraińców.
Przyjmujemy na druga stronę, tam kończy Tupczij.
Nie wprowadziliśmy do gry dobrej zagrywki.
Lekka niepewność przyjęciu piłki otartej o taśmę, ale Quiroga obija blok.
Widowiskowy blok-aut Jarosza.
Za chwilę gramy!
Znamy już wyjściowe składy.
Z powodu razu w kadrze meczowej GKS-u zabraknie środkowego Piotr Haina, któremu życzymy jak najszybszego powrotu do gry.
Sędziami dzisiejszego spotkania w hali OS Szopienice będą Piotr Król i Wojciech Maroszek.