GKS Katowice: Quiroga, Ma'a, Kania, Hain, Rousseaux, Jarosz, Mariański (libero) oraz Drzazga, Domagała.
LUK Lublin: Stajer, Włodarczyk, Filipiak, Pająk, Nowakowski, Wachnik, Watten (libero), Gregorowicz (libero) oraz Romać, Gniecki, Peszko.
W meczu 17. kolejki PlusLigi podejmowaliśmy beniaminka PlusLigi LUK Lublin. Była to okazja na zrewanżowanie się za porażkę 0:3 w pierwszym starciu tego sezonu, a także na ponowne spotkanie z dobrze znanymi w Katowicach: Janem Nowakowskim, Szymonem Gregorowiczem, Dustinem Wattenem, Wojciechem Sobalą i trenerem Dariuszem Daszkiewiczem.
Dobry start dla GieKSy zapewnił swoimi serwisami Gonzalo Quiroga, a po drugiej stronie punkty dla LUK zdobywał Włodarczyk (5:3). Okres względnego spokoju skończył się po dwóch punktach Wachnika z rzędu, które dały gościom remis po 7 i zapoczątkowały granie punkt za punkt, podczas którego obie drużyny szukały na siebie sposobu. GKS uruchomił swój blok, natomiast u lublinian ciężar gry w ataku wziął na siebie Wachnik (15:14). Kolejny sygnał do ataku swoimi serwisami dał Quiroga, a po udanej wideoweryfikacji i wygranej walce o piłkę Micaha Ma'a prowadziliśmy 19:16. Wzorowa gra bloku i oobrony GieKSy sprawiła, że dokończyliśmy seta na swoją korzyść po świetnej akcji z drugiej linii Rousseaux i serwisie Wachnika w siatkę (25:20).
Po zmianie stron graliśmy swoje w bloku i kontrataku, co dało nam zasłużone prowadzenie 8:4 po dwóch mądrych kontrach GieKSy, punktach Jarosza i bloku Ma'a. Nasza przewaga rosła w oczach szalenie szybko (13:5) dzięki doskonałemu wyczuciu w bloku i błyskawicznych kontrach, na które LUK Lublin nie miał żadnej odpowiedzi. GKS nie tracił bezpiecznej przewagi i bezlitośnie korzystał z błędów przeciwnika (20:13). LUK szukał odmiany sytuacji na zagrywce Szymona Romacia, zmniejszając straty do 5 oczek, ale to nie mogło zmienić losów seta. Autowe ataki Romacia i Włodarczyka zapewniły nam jeden punkt (25:17).
Podrażniony beniaminek ligi zaczął trzecią partię, wrzucając wyższy bieg w ataku na skrzydłach (4:6). i zmuszając nas do pomyłek w ataku. Po bloku Nowakowskiego na Jaroszu potrzebny stał się czas dla GKS-u na ochłonięcie i poprawę swojej gry. Udało się odrobić część strat po błędach rywali i cierpliwej grze w obronie, z tym że trudno było zastopować aktywnego w tej części meczu Romacia. W końcu po bloku Marcina Kani remisowaliśmy po 11, by chwilę potem znów przegrywać po asie atakującego LUK Lublin. Trwał nieustający pościg punktowy GieKSy, a kibice mogli oglądać wiele świetnych zagrań w obronie (15:16). Dopięliśmy swego po ataku Jarosza, który dał nam remis 18:18 i wchodziliśmy w najważniejsze piłki seta w lepszych nastrojach. Dzięki precyzji Rousseaux i Jarosza prowadziliśmy 22:20 i byliśmy szalenie blisko trzech punktów. Zrobiło się groźnie po asie Wachnika (23:23), a w dwóch ostatnich akcjach seta nasz blok przełamywał Wojciech Włodarczyk. Tym samym graliśmy dalej.
Trudno było przewidzieć, jak potoczy się dalej mecz. Nieco lepiej zaczęli przyjezdni (2:4) po dwóch dobrych uderzeniach Romacia. Czasem brakowało dokładności w starciu z blokiem LUK, ale spisywaliśmy się na tyle dobrze i sprytnie, by utrzymywać kontakt z rywalem. Dariusz Daszkiewicz był zmuszony prosić o czas po serii 4 punktów z rzędu GKS-u (9:7), która zaczynała się rozpędzać na miarę dwóch pierwszych setów. Sytuacja szybko się odmieniła po asie Gnieckiego i dwóch blokach na Jakubie Jaroszu (12:12), za sprawą czego na parkiecie pojawił się Damian Domagała. Gonzalo Quiroga sprawił, że chwilę później wróciliśmy do wygrywania i mieliśmy los seta w swoich rękach. Wiadomo było, że końcówka partii będzie nerwowa (18:18), a temperaturę podnosiły także niektóre werdykty sędziów. Trwała zacięta walka o ostatni punkt, ostatecznie graliśmy na przewagi i zachowaliśmy stalowe nerwy. Blok Piotra Haina zakończył widowisko (27:25)!
MVP: Tomas Rousseaux (GKS)
BLOK PIOTRA HAINA! Wygrywamy!
Żelazne nerwy Quirogi w tej akcji po bloku!
Domagała też poza pole gry w polu serwisowym.
Fatalna zagrywka rywali!
Kamil Drzazga w siatkę zagrywką. Gramy na przewagi.
TAK! Meczowa po ataku Quirogi!
Mariański dopilnował, żeby piłka po ataku Domagały i obronie rywala wyszła za pole gry.
Mariański nie był w stanie obronić tego uderzenia Romacia.
Damian Domagała pewnie z lewej strony siatki.
Nie wykorzystaliśmy tej obrony, korzysta Nowakowski.
Rousseaux nieuchwytny dla bloku lublinian.
Ze środka teraz atakował Nowakowski.
Domagała znalazł ręce blokujących i wykonał świetny blok-aut.
Stajer ze środka.
Najlepsza możliwa odpowiedź. Obrona po bloku na Domagale i Quiroga wstrzelił się w boisko.
Żółtą kartką został upomniany Piotr Hain.
Punkt LUK, protesty GKS-u, który domagał się odgwizdania błędu podwójnego odbicia. Czas dla naszej ekipy.
Obiecująca kontra, ale Rousseaux jednak myli się z drugiej linii.
Tracimy dwa punkty z rzędu, ale chwilę potem Domagała zagrywa lekko za blok!
Klasyczny zawinięty atak Quirogi.
Zmiana decyzji, sędziowie zauważyli dotknięcie siatki po naszej stronie.
Popisowa wystawa Rousseaux do Quirogi!
Czas dla gości.
Zachowaliśmy spokojnie głowy w tej akcji, Quiroga powiększa prowadzenie GKS-u.
Wachnik nie trafia w boisko zaraz po swoim gorszym przyjęciu.
Rywal zaskoczony zagraniem do Marcina Kani.
Nowakowski znów wciska piłkę między blok i siatkę.
Wracamy do remisowania, Rousseaux robi swoje w ataku.
Wejdzie za Jakuba Jarosza Damian Domagała.
Niedobrze, pojedynczy blok Włodarczyka na Jaroszu.
Jakub Gniecki znów nas poczęstował asem.
Niewykorzystana kontra się zemściła.
Nie do zdarcia jest w tym meczu Rousseaux.
Tym razem Jarosz napotkał na szczelny blok rywala.
Przerywa naszą udaną serię Wlodarczyk.
As Quirogi!
Rousseaux wygrywa nierówną walkę z blokiem w akcji sytuacyjnej!
Atak Haina wprawił trybuny w ogromną radość! Czas dla gości.
Mariański, Ma'a, Jarosz! Ależ riposta!
Hain dołożył punktowy blok!
Quiroga nie miał prawa wygrać z blokiem w tak trudnej sytuacji, a jednak dał radę.
Stajer nad naszym blokiem.
Rousseaux nie pomylił się z szóstej strefy.
Wachnik mocno po prostej po bloku.
Druga próba w ataku Kani kończy się powodzeniem.
Kania tym razem wstrzelił się w lukę w bloku.
Romać skuteczny w dwóch kolejnych akcjach.
Błąd gości po ataku Filipiaka.
Blok lublinian nie zdążył do uderzenia Jarosza.
Zdaniem śedziego błąd Belga w ataku lewą ręką.
Rousseaux nadział się na blok.
Wracamy na parkiet.
Goście kończą akcję z lewej strony i gramy dalej.
Decyzja utrzymana w mocy.
Włodarczyk po bloku i to lublinianie mają piłkę setową. Ale sprawdzamy.
Przerwa na życzenie Grzegorza Słabego.
Remis, Jakub Wachnik serwuje asa.
Piłka po kiwce Filipiaka jednak wpada w boisko.
Marcin Kania, jeszcze dwa!
Wracają na boisko Pająk i Filipiak.
Zatrzymany Wachnik, Jarosz kontruje po głowie Romacia! Tak jest!
Kolejny blok-aut Tomasa Rousseaux, bronimy jak szaleni!
Jakub Jarosz i znów remis.
Rousseaux zabawił się w blokiem LUK Lublin.
Mamy remis po kontrze sfinalizowanej przez Jarosza!
Jeszcze jedna pomyłka Włodarczyka i jesteśmy znów blisko! Przerwa dla ekipy trenera Daszkiewicza.
Dwie niewykorzystane okazje GKS-u, Włodarczyk uderza po bloku... A jednak nie. Zmiana decyzji na naszą korzyść.
Zaskoczył nas zagrywką Jakub Gniecki.
Nie ma teraz momentu w zagrywce Jakub Jarosz.
Przerwa dla LUK Lublin.
Jakub Jarosz! Blisko remisu.
Włodarczyk w aut.
Wiele obron i na koniec... Rousseaux atakuje z drugiej linii w siatkę.
Riposta Marcina Kani.
Konrad Stajer ze środka. Lublinianie napędzają się kolejnymi udanymi wymianami.
Tomas Rousseaux nie do zatrzymania. Wciąż walczymy o przełamanie.
Challenge nie dał efektu, goście podwyższają prowadzenie dzięki Włodarczykowi.
As serwisowy Romacia.
Wachnik przedarł się przez naszą defensywę.
Blok Marcina Kani i remis!
Wykorzystane nieporozumienie w szeregach LUK i Rousseaux zmniejsza straty.
Nie mamy na razie pomysłu na zastopowanie Romacia.
Piłka w aut po akcji Wachnika, wcześniej Micah Ma'a, pilnował swojej strefy w bloku.
Dwie dobre obrony na ósmym metrze i zmniejszamy straty dzięki Rousseaux.
Szymon Romać skutecznie bije z lewej flanki.
Wojciech Włodarczyk przegrał z piłką dorzuconą za antenkę.
Dobry powrót po przerwie, Hain wbija się w parkiet.
Znów kłopoty w przyjęciu, blok Nowakowskiego. Czas dla GKS-u, pierwszy w tym meczu.
Siatkarski samolot na zagrywce w wykonaniu naszej drużyny.
Świetnie bronimy, ale Rousseaux nie trafił w boisko.
Blokowany Gonzalo Quiroga, trzypunktowe prowadzenie gości.
Gdyby nie banda LED, Gonzalo Quiroga wybroniłby tę piłkę.
Podbita próba Rousseaux, wbija się w boisko Szymon Romać.
Wachnik obija dłoń blokującego Jarosza.
I raz jeszcze pewnie uderza Rousseaux po bloku.
Atak Romacia bez bloku.
Po obronie ataku Rousseaux piłka leci daleko poza pole gry.
Zaczynamy od zagrywki w siatkę.
Do boju GKS!
W aut uderza Włodarczyk i prowadzimy 2:0!
Piłka na wagę seta po autowym uderzeniu atakującego lublinian.
Trochę zadrżeliśmy po blok-aucie Quirogi, ale piłka jednak poza polem gry.
Micah Ma'a ofiarnie ruszył w bandy za obroną piłki.
Jarosz zdejmuje Romacia z zagrywki, wzorowy atak nad blokiem.
Przyjęcie na drugą stronę, Staje obija ręce Ma'a.
Nowakowski jakimś cudem wcisnął piłkę między nasz blok i siatkę.
Jarosz nie pozwolił się zablokować Włodarczykowi.
Tym razem Włodarczyk oszukał nasz blok.
Dobry atak po ostrym skosie Romacia.
Co z tego, że niedokładnie przyjmujemy, jeśli Jarosz świetnie mieści piłkę w narożniku parkietu!
Duże nieporozumienie Ma'a z Jaroszem po niedokładnym przyjęciu.
Rousseaux zbija po powrocie piłki na drugą stronę!
Quiroga technicznie i sprawnie obok bloku Wachnika.
Włodarczyk ominął blok w uderzeniu z 6. strefy.
Ma'a rozgrywa jedną ręką do Haina, ten zdobywa punkt. Challenge nie zmienia wyniku.
Blisko obrony Kamila Drzazgi.
Nowakowski przechodzi przez nasz blok.
Serwisy w siatkę u obu ekip.
Micah Ma'a radzi sobie z przyjęciem na siatkę, uruchamia Kanię, który punktuje.
Zdaniem sędziów Szymon Romać nie popełnił błędu przy ataku w blok Rousseaux.
Podwójny blok, Marcin Kania tonie w objęciach kolegów!
Kolejny blok GKS-u na prawym skrzydle!
Kolejna błyskawiczna kontra GKS-u. Na parkiet wchodzą Romać i Gniecki.
Aut Filipiaka, wcześniej kapitalna parada obronna Gonzalo Quirogi!
Niestety wpadamy w siatkę.
Blok Micaha Ma'a! Czas dla lublinian.
Jeszcze jeden punkt Jarosza! Mądra gra po bloku przeciwnika daje owoce.
Jarosz na czystej siatce!
Moment zagapienia się po kiwce rywali nad blokiem kosztuje nas punkt.
Piotr Hain nie dał szans rywalom na blok.
LUK miał problemy po zagrywce Kani, ale jakoś wyszli z opałów.
Soczyste uderzenie Jarosza po skosie.
Mariański leciał do piłki po ataku Wachnika, minimalnie przegrał z grawitacją.
Znów świetna współpraca Ma'a z Marcinem Kanią.
Autowy atak Włodarczyka.
Po raz kolejny pracujemy dobrze blokiem, a akcję kończy Jarosz.
Wracamy do grania.
Wachnik serwuje w siatkę!
Zadaniowo wprowadzony Domagała serwuje w sieć.
Rousseaux potężnie z drugiej linii! Piłka setowa.
Wachnik wykorzystał piłkę sytuacyjną.
Zatrzymujemy gości wyblokiem, a Quiroga robi swoje!
Goście cudem wybronili się po bloku Kani, ale Jarosz dokończył dzieła.
Czas numer dwa dla ekipy trenera Daszkiewicza.
Rousseaux poznęcał się nad blokiem rywala.
Bartosz Filipiak wykorzystał nasz blok.
Klasyczne zagranie przesuniętej krótkiej do Marcina Kani.
Udany atak Jana Nowakowskiego.
Wygrywa walkę o piłkę Micah Ma'a!
Zmiana decyzji po challengu! Błąd dotknięcia antenki po stronie gości.
Będzie challenge na naszą prośbę.
Długa akcja, po której lublinianie skorzystały z wideoweryfikacji.
Czas dla LUK Lublin.
As Quirogi!
Kolejna autowa zagrywka gości.
Włodarczyk i znów remis.
Ależ blok Haina!
Trudno złapać blokiem Jakuba Wachnika.
Bardzo autowy atak Filipiaka.
Będzie sprawdzane uderzenie Wachnika, z początku autowe. Decyzja bez zmian.
Dobry, potrójny blok GieKSy!
Marcin Kania punktuje w ponowieniu akcji po obronie Gregorowicza.
Długa wymiana z wykorzystanie bloku u obu drużyn, ostatecznie blok-aut Filipiaka.
Tym razem belgijski skrzydłowy poradził sobie mimo trudności w przyjęciu.
Blok na Tomasie Rousseaux.
Szybkie i dobre dogranie do Quirogi.
Niewiele zabrakło do tego, by piłka po zagrywce Jarosza przetoczyła się po taśmie na drugą stronę.
Rousseaux jak zawsze pewnie na skrzydle.
Broniony atak Quirogi, Wachnik doprowadza do remisu.
Wachnik mocno po naszym bloku.
Filipiak w sieć.
Znów Włodarczyk z drugiej linii.
Wyblokowany był Jarosz, ale Ma'a posłał w kolejnej akcji piłkę do Rousseaux i to już dało efekt.
Efektowna akcja gości z drugiej linii.
Ma'a odważnie atakował z drugiej piłki, ale przestrzelił.
Włodarczyk po pojedynczym bloku Rousseaux.
Znów nie dajemy szans gościom na skuteczną obronę.
Pierwszy punkt dla lublinian zdobywa Włodarczyk.
Zebraliśmy się po obronie, atak Jarosza przełamuje defensywę Wachnika.
Atak w siatkę Wachnika z drugiej linii.
I zaczynamy od asa Gonzalo Quirogi!
Obie drużyny prezentują się już na parkiecie. Za chwilę zaczynamy mecz. Do boju GKS!
Znamy już wyjściowe składy obu ekip.
Mecz poprowadzi duet sędziowski Piotr Skowroński - Mareyk Heyducki. Komisarzem zawodów jest Marek Kwieciński.
Witamy przed startem meczu 17. kolejki PlusLigi GKS Katowice - LUK Lublin.