Rafał Sobański: Cieszy nas gra, a boli wynik

18.02.2017 19:49

Autor: JB

W Kędzierzynie zagraliśmy jedno z lepszych spotkań w sezonie. Wielka szkoda, że nie wywalczyliśmy chociaż punktu - powiedział nasz przyjmujący po starciu z mistrzem Polski.

Spodziewałeś się takiego przebiegu meczu z mistrzem Polski?

- Spodziewaliśmy się, że w naszych głowach będzie trochę „luźniej” i podejdziemy do tego spotkania na zasadzie, że możemy, a nie musimy. To przełożyło się na naszą grę. Cieszy przede wszystkim to, że poprawiliśmy się w stosunku do meczu z MKS-em Będzin. Potrafiliśmy wyciągnąć wnioski i lepiej zagrać z ZAKSĄ. Walczyliśmy do samego końca, doprowadzaliśmy do wyrównanych końcówek, w których o zwycięstwie decydowały niuanse.

Czego zabrakło w tych końcówkach do zwycięstwa?

- Myślę, że podjęcia ostatecznej decyzji i zaryzykowania w niektórych momentach. W pewnych fragmentach mogliśmy inaczej zagrać w ataku czy na zagrywce. Próbowaliśmy grać cierpliwie, ale w końcówkach z takim zespołem jak ZAKSA jest niezwykle ciężko. To oni podjęli ryzyko w odpowiednim momencie i wygrali.

Mecz przegraliśmy 0:3, ale paradoksalnie było to jedno z lepszych spotkań w sezonie.

- To z pewnością było jedno z najlepszych spotkań, ale nie przyniosło punktu. To trochę nas boli, bo jak widać po wyniku rezultat mógł być odwrotny. Nie mówię, że mieliśmy wygrać 3:0, ale gdyby udało się zwyciężyć w jednej partii, to może w drugiej byłoby nieco łatwiej i już mielibyśmy punkt. Wynik nie może nas zatem cieszyć, ale gra już tak. Walczyliśmy z ZAKSĄ od początku do końca punkt za punkt. To pokazuje, że mamy spore możliwości i potrafimy grać w siatkówkę.

Partner strategiczny
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner Techniczny
Partnerzy
PlusLiga